Alloszczur

[Nakota]

Dziękuję w imieniu dzieciaków za komplementy

[mmarcioszka]

Cudowne kluchy, już takie duże

[Entreen]

Jakie kreciki!

[Ebia]

Nakota, nie pokazuj ich, bo nie mogę się oderwać od matrycy laptopa Aaaa jak jeszcze są miziaste i powolne, to już w ogóle Jeszcze raz gratuluję maluszków Przyszłe domki to szczęściarze

[Helcia]

http://s597.photobucket.c...nt=DSC00061.jpg
jakie słodziaki

[Nakota]

Cieszę się, że maluszki się podobają

[Vaco]

http://s597.photobucket.c...nt=DSC00041.jpg jaki jestem piiiiijęęęęknyyyy

[nezu]

O My Gy....

[Nakota]

Dzieciaki rosną jak na drożdżach, broją, tłuką się wzajemnie i próbują mnie zjeść, szczególnie jeśli mam coś smacznego na/w palcach

Zdjęcia z 28.04:












Zdjęcia dzisiejsze:

[Lausla]

Jejciu, jakie one są śliczne

[quagmire]

Jakie czyścioszki
Dużo ważą? Udało się mamusi nie przypaść trójeczki?

[nezu]

A wyglądają na grube?

Z własnego doświadczenia powiem. Miałam dwa razy mioty z czterema maluchami. Jeden średnio się lieczy, bo był ogólnie pechowy, bajkowy, ale miot D rósł bardzo szybko i to nie wszerz a w ogólne gabaryty. Były duże, szybko się rozwijały. samice pierwszą ruję przeszły tuż po ukończeniu czwartego tygodnia życia (pozostałe mioty po 5 tygodniu).

Waga nie oznacza jeszcze upasienia miotu, te maluchy wyglądają na zdrowe, dobrze odżywione ale nie grube. Żeby szczur był gruby, potrzebna jest tendencja i/lub zaniedbania dietetyczne hodowcy, a nie start.

Nakota, cudowne są, ucałuj.

[quagmire]

Raczej nie wyglądają, ale na żywo, to zawsze inaczej

[Ebia]

I po co ja znowu wchodziłam na ten wątek, teraz pokażę, jaka ze mnie beksa Jakie piękne wielkouchy

[Nakota]

quagmire, nie, maluszki nie są grube. Powiedziałabym, że są dobrze odżywione, ale nie grube. Ich wagi oscylują w granicach 70-85g, a nie wydaje mi się, żeby to oznaczało tłuściochy
nezu, ucałowałam w brzuszki

Dzieciaki zostały rozdzielone, a mamusia jakoś nie wygląda, żeby tęskniła za wysysającym z niej mleko tałatajstwem