|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Szczur a kot |
Autor |
Wiadomość |
Manta
Dołączyła: 01 Sie 2011 Posty: 167 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 23:38
|
|
|
ja mam kota mocno sluchajacego co mozna co nie mozna i o ile nie boje sie, jak kot nawet podejdzie do szczurow na wybiegu - bo jak powiem ladnie, ze nie wolno, to albo sobie idzie obrazony, albo sie polozy i do szczurow nie podejdzie - tak nie ma szans, zebym przy puszczonych szczurach wyszla z pokoju nie zabierajac ze soba kota
Aczkolwiek jesli chodzi o kotke ktora akurat teraz mieszka z rodzicami - to nie mialabym w ogole strachu, zeby szczury sobie przy niej lazily |
_________________ Dziunia, Schiza i Szycha - moje wariatki:
http://forum.szczury.biz/...p=689740#689740 |
|
|
|
|
maa
Dołączyła: 11 Paź 2011 Posty: 12
|
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 21:44
Zwierzątka: szczury, rybki, zeberki, psa... |
|
|
Stancyjnego kota nawet nie wpuszczam do pokoju. Dwóm szczurom nawet sam zapach wystarczy, żeby zaczęły świrować. Oczy jak 5zł, serce bije, wciskają się w kąt i stroszą sierść. A pozostała dwójka kota lekceważy. |
|
|
|
|
wojsza
Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 13:50
|
|
|
Kiedyś pogodzę kote z szczurami i stworzą piękne stado ;D |
_________________ Mea Culpa.
|
|
|
|
|
gaun
Dołączyła: 28 Gru 2011 Posty: 25
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 17:42
|
|
|
To ja dodaje zdjęcia, które ma nadzieje obrazują współegzystowanie moich zwierzaków. Niestety nieco rozmazane, ale ma nowy aparat i nie do końca potrafię się nim posługiwać. Zresztą szczury za szybko latają jak dla mnie:
http://imageshack.us/phot...9/23797205.jpg/
http://imageshack.us/phot...5/90392253.jpg/
http://imageshack.us/phot...4/79006287.jpg/
Załapały się też moje psy (chyba tylko jeden), które są wielkimi miłośnikami szczurzastych, całymi godzinami potrafią je obserwować. Ich zainteresowanie zdecydowanie przerasta kocie .
[ Dodano: Sob Lut 04, 2012 18:53 ]
Dzisiaj czekała mnie kolejna niespodzianka, gdyż Gnida postanowiła kierując się zapewne swoistym kocim altruizmem zapewnić szczurkom trochę ciepełka. Wybrała doprawdy doskonały sposób
http://www.fotosik.pl/pok...ad0d305842.html
http://fotohub.pl/view/16...d5c80f13a90da90
http://www.fotosik.pl/pok...ce4277872d.html
Wyjaśniam że pobudzenie szczurów widoczne na zdjęciach rozpoczęło się kiedy zaczęłam robić zdjęcia z fleszem, póki tego nie robiłam spały w najlepsze.
Koniec końców również Gnid pokazała swoje oburzenie na tak bezczelne fotografowane
http://fotohub.pl/uploadr/link
Widząc taką minę, grzecznie się wycofałam i pozwoliłam Gnid pełnić swą powinność. Dodam Gnid ma na własność drapak do samego sufitu, koszyk i posłania w różnych częściach domu , a więc nie jest biedakiem bez miejsca do spania. |
Ostatnio zmieniony przez gaun Czw Wrz 20, 2012 23:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ElaL
Dołączyła: 04 Lut 2012 Posty: 14 Skąd: Łódź/Biała Poldaska
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 15:05
Zwierzątka: Szczurki: Korek i Kapsel |
|
|
Wczoraj przygarnęłam ze schroniska kotkę, około 2 letnią, mieszka ze mną szczurek,ma rok i 7 miesięcy- Korek, od niedawna jest sam gdyż jego brat odszedł z powodu choroby. Nie wiem co mam zrobić ze zwierzakami, jak na razie staram się je izolować, spotkały się tylko na chwile gdy kotka przyniesiona do domu wypruła z transportera, wpadła do kuchni ( a tam na podłodze w klatce spał korek), gdy Korek sie poruszył ona przerażona uciekła pod łóżko i przez cały dzień nie chciała wyjść, korek jakby tez wystraszył się jej i od chwili spotkania nie chce wyjść z klatki i zwinięty w kłębek śpi pod hamakiem.
Problem jest w tym,że mieszkam w kawalerce i nie mam nawet drzwi między kuchnią i pokojem, wejście zasłaniam zasłonką zastawiam pufami( to na noc, na dzień odsłaniam). Martwie się o Korka, że to bezsensowny stres dla niego.Jeśli ktoś z Was ma pomysł jak pomóc zwierzakom, co zrobić, żeby jak najbardziej zmniejszyć im stres i czy są jakieś szanse, że kot i szczur zaakceptują swoją obecność. |
_________________ Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.(Antoine de Saint-Exupéry-Mały Książę )
ze mną:Korek
za TM: Mafia, Mania, Miszka, Kapsel- 22.03.2012
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 16:21
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
ElaL, w sumie szkoda, że nie zapytałaś przed adopcją kota.
Teraz sytuacja jest trudna z kilku powodów:
- kot już jest
- kot wymaga spokoju, w końcu jest zwierzęciem adoptowanym, potrzebuje czasu na przystosowanie się do warunków
- wiele szczurów bardzo źle reaguje na sam zapach kota, jeśli nie miały z nim styczności wcześniej, ale nawet to nie jest gwarancją
- szczur, który został sam może być bardziej podatny na stres i zachorowania, tym bardziej, że to nie młodzieniaszek
- nie masz możliwości izolacji szczura od kota i kota od szczura
Warto klatkę szczura ustawić tak, żeby kotka miała do niej utrudniony dostęp. Być może trzeba będzie przemyśleć oddanie ogonka, jeśli nie zamierzasz dobrać mu towarzystwa. Nie jest malcem, ale to też nie staruszek. W dodatku trzeba się liczyć z bardzo przykrą wersją, że stres spowodowany obecnością kota doprowadzi u szczurka do chorób, a może nawet śmierci. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Martuha
Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 975 Skąd: Legnica/Polkowice
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 16:28
Zwierzątka: 3 szczurzynki,2 psy,królik,rybki ;) |
|
|
Zgadzam się z AngelsDream, jeśli nie zamierzasz dobrać kompana dla szczura,to pomyśl o jego adopcji.Podpowiedziałabym Ci abyś klatkę ustawiła wysoko,tak żeby nie mogły się widzieć,ale odradzam,koleżanki kotka w ten sposób zrzuciła klatkę na podłogę i zjadła dwie myszy Z czasem może(ale nie muszą) zwierzaki przyzwyczają się do siebie,ale szczurkowi potrzebny i tak jest kolega |
_________________ Za TM : Białeczka,Łysa,Tycia,Iva,Gaja i kilkanaście innych aniołków
Ze mną;Lillka SunRat's,Koffi Abraxas i Fetka |
|
|
|
|
Mai-ah
Mai-ah Ihuhaotila
Dołączyła: 14 Cze 2010 Posty: 604 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 23:00
Zwierzątka: szczurcie |
|
|
Ja to jednak jestem skończona kretynka. Zamiast poszukać na forum, zasugerowałam się różnymi fotkami jak to kot współegzystuje ze szczurem i na pytanie wpsółlokatorki, czy zgadzam się, żeby ona adoptowała kota ze schroniska zgodziłam się bez mrugnięcia oka. A teraz mam stado przerażonych szczurów, jedna się tak gdzieś zaszyła, że nie mogę jej znaleźć Słuchajcie - czy jest szansa, że szczury przyzwyczają się do zapachu kota czy będe miała przerażone szczury dopóki w pokoju obok mieszka kot? |
_________________ Moje diablęta: http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
Ze mną: Tika, Kropka, Runa, Amie, Louve, Alfred
Za TM hasają: Zuzannna, Rati, Tosia, Mirabella, Brienne, Lili, Figa |
|
|
|
|
Kasia_89
Dołączyła: 01 Maj 2011 Posty: 625 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 23:04
Zwierzątka: Bez szczurełków, został pieseł... |
|
|
Moje miśki, kiedy przyszłam do domu po tym jak trzymałam na rękach kota i go głaskałam [ubranie na pewno nadal pachniało kotem mimo iż umyłam ręce] to przez 3 dni nie chcieli wychodzić na wybiegi.
Może jeśli kot nie będzie miał dostępu do Twojego pokoju to jakoś im minie... |
_________________ Kimiś moje słonko [*] Ramenek mój Skarb [*], Sake [*]... the end. |
|
|
|
|
szeol74 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 23:13
|
|
|
My mamy 4 koty i szczury. KLatka stoi na komodzie ale jest z mocowaniem zeby koty nie zrzucily (chociaz w sumie nie zapedzaja sie tam - ot strzezonego strzega). Koty byly pierwsze, szczury potem. Na poczatku przestrach u szczurow - duze zaciekawienie u kotow. Szczegolnie Amant SR sie bal, juz jak zabieralismy z hodowli a wiadomo ze koty wyczuwal od nas - byl zdenerwowany. W tej chwili biega po kocie i nie ma problemu, zero stresu - ale... nigdy nie sa puszczane bez kontroli jesli kot ma mozliwosc wejscia do pokoju.
Btw koty juz sie szczurami nie interesuja;) |
|
|
|
|
Mai-ah
Mai-ah Ihuhaotila
Dołączyła: 14 Cze 2010 Posty: 604 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 23:19
Zwierzątka: szczurcie |
|
|
Z założenia kot nie będzie miał dostępu do mojego pokoju. Szczury mają do dyspozycji wyłącznie mój pokój dlatego mam ze współlokatorkami dużą praktykę, żeby mi nic czteronożnego nie wyszło z pokoju, teraz będziemy dbać o to, żeby coś czworonożnego nie weszło. Zapach będzie się natomiast przedostawał, ponieważ między moim a koleżanki pokojem są drzwi, z których nie korzystamy, bo obie mamy dodatkowo drzwi na korytarz. Tyle, że wiadomo - między drzwiami są szpary, więc zapach będzie się przenosił.... szeol74, długo trwało zanim szczury przestały być przerażone samym zapachem? |
_________________ Moje diablęta: http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
Ze mną: Tika, Kropka, Runa, Amie, Louve, Alfred
Za TM hasają: Zuzannna, Rati, Tosia, Mirabella, Brienne, Lili, Figa |
|
|
|
|
szeol74 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 23:22
|
|
|
DOkladniego czasu Ci nie okresle, ale nie byl to dlugi okres - a u nas teoretycznie stres wiekszy bo koty maja dostep do pokoju normalnie:) Kilka dni a z kazdym dniem bylo lepiej - zaznacze ze Amant nie mial wczesniej stycznosci z kotem i z zapachem kota. |
|
|
|
|
Devona
(astro)fizyczka
Dołączyła: 18 Sie 2008 Posty: 3981
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 00:16
|
|
|
Mai-ah, przyzwyczają się i moim zdaniem lepiej pozwolić kotu na kontakt z klatką, wtedy obie strony dość szybko uznają swoją wzajemną obecność jako zupełnie normalną sprawę. |
_________________ za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM |
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 00:22
Zwierzątka: królinka i szczury |
|
|
Mai-ah, przyzwyczają się do siebie. Myslę że lepiej pozwalać lotu wchodzić do pokoju szczurow, żeby poznały lepiej jego zapach i obecność. Oczywiscie kota trzeba pilnować, żeby nie majstrował przy klatce etc. Z tego co mi się wydaje noovaa jest wlasnie na etapie 'łączenia' kota ze szczurzym stadem - zajrzy do Jej tematu albo napisz pm |
_________________
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka |
|
|
|
|
Mai-ah
Mai-ah Ihuhaotila
Dołączyła: 14 Cze 2010 Posty: 604 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 00:37
Zwierzątka: szczurcie |
|
|
Oooo, super, dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jestem spokojniejsza. Szczury niekoniecznie, poza Tiką, która cały czas zachowuje się normalnie a na resztę patrzy jak na pomylone wzrokiem: "ale o co chodzi?" |
_________________ Moje diablęta: http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
Ze mną: Tika, Kropka, Runa, Amie, Louve, Alfred
Za TM hasają: Zuzannna, Rati, Tosia, Mirabella, Brienne, Lili, Figa |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|