|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: AngelsDream Pon Kwi 23, 2012 14:46 |
Wasze śmieszne oraz przerażające historie z ogonami |
Autor |
Wiadomość |
wojsza
Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 13:45
|
|
|
Teraz szczury organizują sobie skoki na główkę z najwyższej szafy -.- dzięki bogu na dmuchany materac samobójczynie jedne ;p |
_________________ Mea Culpa.
|
|
|
|
|
gurumis
Dołączyła: 21 Cze 2010 Posty: 167 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: Nie Lut 05, 2012 16:29
|
|
|
kiedyś przy malowaniu wzorków na ścianie różową farbą, zostawiłam talerzyk z tą oto farbą na stole, na którym stała szczurza klatka.
W nocy mój kochany śp. Chepre jakimś cudem ją sobie otworzył.
Obudził mnie tupot szczura... wstaję, patrzę a tu różowy szczur! Chepre biega sobie radośnie, zostawiając kolejne różowe ślady łapek
Kąpanie szczura o 3 w nocy to nic fajnego :p |
_________________
Gość zajrzyj do nas !
GuRuMisiowe Maleństwa
|
|
|
|
|
bchadzyn
Dołączył: 06 Lut 2012 Posty: 51 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 11:25
Zwierzątka: Włodeczek i Alek <3 |
|
|
śmieszne i przerażające.. 2 w 1 -
historia z Dyziem, Dyzio sobie mieszkał w łazience, bawiłem się z nim, zadzwonił telefon i wyszedłem, słyszę PLUM PLUM PLUM PLUM PLUM głośne i szybkie, <zaraz wracam> do telefonu, patrzę a Dyzio wyskakuje z sedesu cały mokry bardzo wysoko non stop, tak nad poziom sedesu hop hop hop, ale nie może wyjść na obręcz, wyciągnąłem go, wytarłem <zapomniałem o telefonie > a potem śmierdział ze trzy dni, i został wykąpany
I śmieszne, i przerażające |
_________________ Ze mną: Włodeczek i Alek
W zielonym ogrodzie: Hagen, Kearsy, Nela, Cody, Klara, Stefan, Dyzio [*]
|
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
|
|
|
|
bchadzyn
Dołączył: 06 Lut 2012 Posty: 51 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 23:25
Zwierzątka: Włodeczek i Alek <3 |
|
|
ja byłem przerażony!
ale jak sie okazalo ze wszystko jest ok to jednak smieszne sie to okazalo
dziwna zmiana nastroju o.O
[ Dodano: Sob Lut 25, 2012 14:41 ]
miałem kolejną fajną sytuację
chłopaki latali po biurkju a ja się czesałem, wkońcu alek podbiega do mnie stoi zadowolony sobie, zagapiłem się, patrzę a on skacze z wiszącym grzebieniem za monitor!
albo jak siedzieli na biurku, wkońcu ich szukam - patrzę - a oni rozrywają gumę do żucia wyjętą mi z plecaka! po gumie |
_________________ Ze mną: Włodeczek i Alek
W zielonym ogrodzie: Hagen, Kearsy, Nela, Cody, Klara, Stefan, Dyzio [*]
|
|
|
|
|
fraisee
Dołączyła: 19 Lut 2012 Posty: 243 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 03, 2012 17:03
|
|
|
Mój Frugo obgryza mi paznokcie u rąk |
_________________ Ze mną: Frugo i Lulo <3
Szatany truskawy! |
|
|
|
|
taivas
Dołączyła: 26 Gru 2011 Posty: 914 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2012 22:07
Zwierzątka: Obecnie brak :( |
|
|
No, to czas w końcu i na mnie.
Za kilka dni przeprowadzam się do własnego mieszkania, więc zamówiłam usługi tapicerskie, aby panowie zabrali moją dotychczasową kanapę, obili na stosowny, nowy kolor, a potem zawieźli na miejsce docelowe. Tak oto dziś przyjechała ekipa i mieli wynosić kanapę. Mnie w domu nie było, razem z chłopakiem ogarnialiśmy mieszkanko, aż tu nagle dzwoni mój ojciec i mówi:
"Czy ty wiesz, co faceci znaleźli pod kanapą?"
"No...nie wiem" (w głowie widziałam już jakiegoś wielkiego, tłustego i włochatego pająka...)
"NUTKA!"
o.O
Okazało się, że mój boy, będąc u mnie jeszcze chwilę wcześniej, bawił się z ogonami, a wychodząc z moimi gratami, zapomniał zamknąć klatkę... Biedny Nutek siedział ponoć cały przestraszony pod tą kanapą, a jeden z panów powiedział: "Ale tu jest...mysz".
Na szczęście nic się nie stało, a w sumie mogło... Historia brzmi śmiesznie, ale na przyszłość będę musiała sprawdzać, czy klatka jest zamknięta. Drugi ciur siedział w niej i pomimo otwartych na oścież wrót - ani mu się śniło wyściubić nosa. Grzeczny. Nie to co nasz eksplorator. Ech. |
_________________ MOJE ANCYMONKI - rudy Rudolf, Czosnek syjamek
Na zawsze w serduszku: grubasek Nutek HF [*], braciszek Net HF [*], Niuniek [*], Sznaps [*], król-poeta Julian [*], Ville czarnuszek [*]
|
|
|
|
|
szczurowata
ciurza mama
Dołączyła: 20 Sie 2011 Posty: 366 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 17:51
Zwierzątka: Pies i świnka morska. |
|
|
Gdy adoptowałam moją nową szczurzyce (to było kilka miechów temu ) kilka dni później, wstałam i poszłam do mojego pokoju. Patrze, a tam otwarte drzwiczki od klatki. Bambi (moja pierwsza szczurzyca) smacznie sobie śpi, jakby nigdy nic, a Arisucha chodzi wokół klatki
Dzisiaj rano wzięłam Bambi żeby posmarować jej rankę a Arisa spała, więc zostawiłam otwartą klatke. Wróciłam, włożyłam Bambi i poszłam się ubierać do szkoły. Wracam do pokoju a tam Arisa chodzi po klatce Nie wiedziałam gdzie ona była, ani co robiła
Jakiś miesiąc temu siedziałam na łóżku, one biegały wokół mnie i po mnie, i Bambusek chciał wejść na stół (jest przy łóżku). W pewnym momencie spadła, zaczepiła się o pościel, i na czas ją złapałam bo by spadła.
Kiedyś po coś poszłam do łazienki, i polożyłam ją na pralce, a potem zaszła się cofać i spadła prosto na moje dłonie.
[ Dodano: Sob Mar 17, 2012 09:32 ]
fraisee, z tego co kojarze to Cie iska, i traktuje jak część stada Moja Bambi obgryza mi palce, i paznokcie |
_________________ Za TM - Keyko, Bambi, Ariska, Pchełka, Wenus i Sawa.
aktualny brak ogonów |
|
|
|
|
Ever
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Mar 2012 Posty: 180 Skąd: P-śl
|
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 20:57
|
|
|
U mnie klatka stoi przy ścianie, niedaleko parapetu i raz Dexter chciał z parapetu skoczyć na klatkę. Tak wycelował, że skoczył i wpadł do klatki przez otwarte górne drzwiczki, a potem na najniższą półkę. Hałasu narobił, Alfred (który był w środku) przestraszył się i nie wiedział co się dzieje , ale mi też stracha niezłego zrobił. |
|
|
|
|
furburger
bez kija nie podchodź
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 30 Gru 2010 Posty: 1222 Skąd: Kudowa-Zdrój
|
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:14
|
|
|
haha ja ze szczurami takich historii nie mam co innego z kotem niby ogon ma więc wam napiszę
godzina 6.coś wstałam do łazienki bo mnie przycisnęło wszystko było ok (moje zwierzęta mieszkają w przedpokoju) wróciłam do łóżka a naglę słyszę wielki huk, wyskoczyłam z wyrka otwieram drzwi a kot cały napuszony wbiega do pokoju i chowa się za komodą, idę do przedpokoju a tam przerażony pies (spadła na niego z szafy reklamówka z mokrym dla kota i puste wiaderko) nie wiem jak to się stało że to spadło, wracam do pokoju wołam kota a ten nie chce wyjść odsuwam kuwetę a tam kot przerażony cały napuszony i mokry!! biedny się ze strachu posikał i przy okazji drapak teraz jak o tym pomyślę to śmiać mi się chce ale wtedy byłam przerażona a że wyobraźnię mam bujną zaczęłam sobie wyobrażać niestworzone rzeczy i już nie zasnęłam tego ranka |
_________________ Ferdek, Boczek, Paździoch
Alfred [*] Manfred [*] Bolesław [*] Kayomi [*] Księżniczka [*] Perła [*]
Fruburgerwe stadko |
|
|
|
|
Kasiasss
Dołączyła: 30 Paź 2011 Posty: 52 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 15:36
Zwierzątka: kiedyś: chomiki, pies, teraz: 2 szczury |
|
|
Ostatnio kładę moim ogonkom puste pudełko po karmie i one sobie tam siedzą, podgryzają je itp. Ale ostatnio bawią się w przesuwanie. Wszystko ok tylko że mają za mało miejsca na łóżku i spada im na ziemię. Wtedy tak fajnie patrzą w dół i chyba myślą jak je wsadzić znów na łóżko. Ząbek kiedyś tak stał parę minut to się zlitowałam i mu podniosłam |
_________________ Pixel & Ząbek
ich temat http://forum.szczury.biz/...p=670678#670678 |
|
|
|
|
Ever
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Mar 2012 Posty: 180 Skąd: P-śl
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 20:04
|
|
|
Ja dzisiaj prawie zawału nie dostałam. Dexter wyglądał jakby nie żył!
Patrzę, patrzę....Oddycha!
Okazało się, że spał na plecach z tylnymi girami wywalonymi do góry.
Co nie zmienia faktu, że przestraszył mnie na śmierć! |
|
|
|
|
marlena85
Dołączyła: 13 Gru 2009 Posty: 602 Skąd: Mińsk Maz./Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 22:30
|
|
|
Ever, u mnie Novelka zasypiała tak mocno, że parę razy musiałam ją szturchnąć, aby upewnić się, że wszystko z nią dobrze nawet dźwięk sypanego jedzenia jej nie budził |
_________________ [*] Gabi, Zorka, Azumi, Quanti Novell z Emerald Moon, Maruna Jukka z SunRat's, Miss Tili, Nafta Linea of Anahata [*] |
|
|
|
|
Mai-ah
Mai-ah Ihuhaotila
Dołączyła: 14 Cze 2010 Posty: 604 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2012 23:02
Zwierzątka: szczurcie |
|
|
Siedzę sobie przy komputerze, coś tam czytam. Nagle kątem oka zauważyłam jakiś ruch wysoko z prawej strony. Patrzę a tam Mirabella - alpinistka - wspina się po rurze, która łączy w pionie mieszkania. A za nią wspina się Lili. Najpierw zbaraniałam bo przecież to jest gładkie i pionowe, a one już tak do około 2 metrów się wspięły. Potem się zerwałam i lecę je łapać, bo to wysoko przecież. Jak się wystraszyłam i zerwałam, tak wystraszyła się Mirabelka i spadła na Lili. I obie wylądowały na ziemi. Na szczęście nic się nie stało...... |
|
|
|
|
majlena
zawsze pozytywnie
Dołączyła: 16 Cze 2011 Posty: 1849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 13, 2012 04:30
Zwierzątka: obecnie w sferze marzeń |
|
|
Mai-ah napisał/a: | Siedzę sobie przy komputerze, coś tam czytam. Nagle kątem oka zauważyłam jakiś ruch wysoko z prawej strony. Patrzę a tam Mirabella - alpinistka - wspina się po rurze, która łączy w pionie mieszkania. A za nią wspina się Lili. Najpierw zbaraniałam bo przecież to jest gładkie i pionowe, a one już tak do około 2 metrów się wspięły. Potem się zerwałam i lecę je łapać, bo to wysoko przecież. Jak się wystraszyłam i zerwałam, tak wystraszyła się Mirabelka i spadła na Lili. I obie wylądowały na ziemi. Na szczęście nic się nie stało...... |
musisz pomyśleć o jakimś bezpieczniejszym łączeniu klatek. nawet wprawiony starszy szczur może z niej spaść. ogólnie nie jestem za totalnym ograniczaniem wyzwań, ale to wydaje się niebezpieczne. może jakiś hamak pod rurą chociaż, żeby minimalizował siłę upadku |
_________________ -> B.RAT: miniusie, kreciki, fragles oraz koralikowiec
WWW Ą-Trumpusia, WWW Ąqysia(Dywan), Sanders Flytrap Kärpäsloukku(Pułapka) oraz Dziedzic Morfeusza
Figa, Czarna Magia, Bzdurka, Lulu, Nutka, Choco, Bańka, Limonka, Rurka, Duszyczka, WWW Arbuzia i ...
a także bRATkowe gratki do szczurzej klatki <- tymczasowo nie szyję... proszę czekać na mój powrót do gry. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|