Alloszczur

[rattaman]

Kumar niestety nie mam wiadomości...

Co do mamuśki to została razem z jedną samiczką u znajomych którzy ją znaleźli i nie tylko jest śliczna, to jest poprostu super szczur sama chętnie bym im ją zabrała i nie rozumiem jak ktoś mógł ją zostawić

[Martini]

No i fajnie, że została - fajnie dla niej, i fajnie dla mnie, bo już naprawdę nie mogę się doszczurzać, a ona ma takie piękne umaszczenie, że bym ją natychmiast wzięła:)

[aneczka1-13]

Teraz się tak zachowują bo to maluchy. Jak podrosną to dzikie instynkty mogą zacząć brać górę. Oczywiście nie muszą.Ale lepiej się nie nastawiać że będą takie cały czas.

Edit./ Kumar Widzę że masz w wpisane Poznań. Czy szczurki będą w Poznaniu i czy zgodziłabyś się zeby przyjść zobaczyć takie pół dzikuski na żywo??

[kumar]

aneczka1-13, Mieszkam już w tej chwili na stałe w Warszawie, ale moje miasto rodzinne to nadal Poznań, do którego jeżdżę od czasu do czasu, nie przeraża mnie to że one są pol dzikie, toż to kluseczki jeszcze małe, miałam już chłopaka, którego brałam jako dorosłego i nie był on nigdy na rekach człowieka , a po kilku miesiącach cierpliwości dał ze sobą zrobić absolutnie wszystko; już się teraz pogubiłam, chłopaki są w Poznaniu?Mogę je obejrzeć, nawet dziś jeśli są w Warszawie:D zaraz jeszcze raz pisze do rattaman,

[rattaman]

Maluchy są w Warszawie okolice Bielan i jakby co Kumar to zapraszam do siebie..

[kumar]

Będę będę, tylko aż się boję jak zobaczę te szczurnięcia, że nie wytrzymam do tego 12 lutego....

[kumar]

Uwaga, teraz będzie reklama chłopaków- byłam, zobaczyłam i w oczach się mieniło

Próbowałam robić im zdjęcia, ale niestety są zbyt ruchliwe, a poza tym ciekawskie i żywiołowe. Nie są strachliwe, za to nieźli akrobaci. Są przepiękni, aksamitni, cudnie wybarwieni panowie, bez porównania do hodowlanych agutów , śliczne duże czarne ślepka.

Z mojej strony po analizie biorę jednego,a do towarzystwa dobieram mu śmietnikowego chłopaczka. Czyli trochę ich jeszcze zostanie zatem : BRAĆ LUDZISKA TE CUDEŃKA:serducho: , bo szkoda maluchów i ich potencjału aby się zmarnowały

[Niamey]

Dodam jeszcze, że nawet jeśli chłopcy rzeczywiście są półdzikiego pochodzenia (a nie muszą, bo ładne futro i kolor aguti to jeszcze nie wszystko ), to wydaje się, że dzikie samce są dużo mniej problematyczne niż samiczki, więc i ryzyko związane z wzięciem ich, jest dużo niższe.

[rattaman]

Do oddania jest nadal 2 panienki i 1 chłopaczek

Został chłopaczek kóry jest bardziej nieśmiały na początku ale potem włazi śmiało na ręce i gania jak głupi po pokoju najmniejszy z całego miotu i wielbiciel gotowanego ryżu..

Panienki ogólnie są bardzo odważne i strasznie rozrabiają.. jako że mam dużą klatke a w niej swoje samiczki to małe są z nimi razem...jak otwieram drzwiczki to witają sie ze mną odrazu razem z moimi panienkami i bez problemu sie dogadują z dorosłymi samiczkami, no może bywaja momentami dośc natrętne (jak to bachory)..

Maluchy naprawde są kochane i zależy mi aby trafiły do fajnych domków..

Jutro postaram się wstawić jakieś fotki(udało sie jakieś zrobić;) ale niestety dziś sie z tym nie wyrobie..

[Martuha]

Dopiero odkryłam ten temat i weszłam na ogłoszenie ta mamusia jest po prostu bezbłędnie piękna Za dobre domki

[Sandy Indygo]

Hej,
rattaman, pisałam już do Ciebie na mail w sprawie samczyka, ale na forum wygodniej
Chętnie bym wpadła w najbliższym czasie obejrzeć wielbiciela gotowanego ryżu <3
Czekam na zdjęcia, odpowiedź i pozdrawiam
Poproszę o zestaw pytań, mogę tez przesłać zdjęcia klatki i chłopaków. :3

[rattaman]

Dziewczynki zostały właśnie zarezerwowane, prosze trzymajcie za nie kciuki

Sandy Indygo za chwilkę wyśle pw

[kumar]

[Kluska]

Wstawiam zdjęcia maluszków



- szczurek Kumar

[rattaman]

Dzięki Kluska123 za wstawienie

Na 3 i 4 zdjęciu jest maluszek dla Kumar

Na zdjęciu 7 (grupowe) pierwszy maluszek to "wielbiciel ryżu" a 3 to maluszek Kumar.

Reszta zdjęć to "wielbiciel ryżu"