|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: AngelsDream Pon Mar 26, 2012 19:54 |
CZARNE STOPY od wuwuny |
Autor |
Wiadomość |
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
|
|
|
|
radzioo81
Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 2915 Skąd: krapkowice
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:32
|
|
|
Nakasha, ło matko ale czad...jejku Nak jak Ty to robisz..? siedzisz z nimi całymi dniami..? |
_________________ ze mną: Dostojny Docent of Anahata i Rychu:)
za TM: Lea, Jeremi, Piorun, Gucio, Reksio, Zadzior, Greystar, Dyszek, Krykiet, Kuter, Black Diamond, Miecio, Calineczka, Alfik SR, Brykiet i Ulfik SR, Zbychu, Kszychu, Rychu |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:37
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Nie. I tak te krótkie miętoszenie skończyło się czerwonymi dłońmi z bąblami. Codziennie sobie biegają, też po moim ubraniu i to w sumie tyle (aż tyle? podczas biegania w końcu też się oswajają). Staram się za długo ich nie dotykać ze względu na uczulenie. Oni po prostu tacy są - to też wynik socjalizacji wuwuny. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
radzioo81
Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 2915 Skąd: krapkowice
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:39
|
|
|
jejku niesamowicie to się ogląda...
a jakie uczulenie..? Twoje..? |
_________________ ze mną: Dostojny Docent of Anahata i Rychu:)
za TM: Lea, Jeremi, Piorun, Gucio, Reksio, Zadzior, Greystar, Dyszek, Krykiet, Kuter, Black Diamond, Miecio, Calineczka, Alfik SR, Brykiet i Ulfik SR, Zbychu, Kszychu, Rychu |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:40
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Moje, przecież nie szczurów na mnie.
Uczulają mnie niekastrowane samce, ale w wypadku tych dwóch uczulenie jest 10x gorsze niż zazwyczaj. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
radzioo81
Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 2915 Skąd: krapkowice
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:43
|
|
|
kurcze aż tak..? jejku...
ale i tak podziwiam wasze socjalizowanie ogonów...
ja się cieszę jak głupi jak mi Blackie wejdzie na rękę albo da się podnieść a tu takie coś... |
_________________ ze mną: Dostojny Docent of Anahata i Rychu:)
za TM: Lea, Jeremi, Piorun, Gucio, Reksio, Zadzior, Greystar, Dyszek, Krykiet, Kuter, Black Diamond, Miecio, Calineczka, Alfik SR, Brykiet i Ulfik SR, Zbychu, Kszychu, Rychu |
|
|
|
|
Hanami
Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3696 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:47
Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia |
|
|
Chwilowo nie mam czasu na nic, więc proszę o nic mnie nie pytać. Na razie nie ma mi kto nagrać filmu lub choćby zrobić zdjęcia, ale mogę powiedzieć, że z Sirinią jest tak jak z Zazu. Nawet mogę ją karmić jogurtem z palca, całować w brzuszek, w pyszczek i w łebek. A z Małą Shi? No z Małą Shi jest ... różnie. Ale będzie lepiej. Prawda?
Cały dzień nie było mnie w domu. Gdy wróciłam nie zastałam klateczki z dzikami na swoim miejscu. Zawał, rozpacz, przerażenie, niedowierzanie. Krok do przodu, klateczka z dzikami na podłodze, pod dziwnym kątem. W środku oczywiście kipisz po takiej przygodzie, ale panny w środku, bo ... zamknięcie nie puściło.
Dopiero drugi raz w życiu zdarzyło mi się, że szczury zeskoczyły z taboretu razem z klateczką. Niech żyje jej mocno dogięte zamknięcie. |
_________________ 449955886677 |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 22:51
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Hanami, o rety. A jak zachowują się teraz siostrzyczki? |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
Hanami
Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3696 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 23:27
Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia |
|
|
Nakasha, no właśnie tak jak napisałam. Mała Shi dziabie. W klatce sprawia wrażenie stróżującego psa. W ogóle mój problem polega na tym, że gdy są w klatce, to ich "nie ma". Biegają sobie, jedzą, ale tylko gdy mnie nie ma. Gdy chcę popatrzeć, co robią to ... myk do domku. Niewdzięczne. A przecież takie słooodkie, gdy się na nie patrzy.
Trochę mi żal, że to bardziej taki "cukierek przez papierek", ale zawsze będę szanować i respektować ich wyobrażenie o naszym wspólnym byciu, aż do ich końca, co mam nadzieję nie nastąpi szybko. |
_________________ 449955886677 |
|
|
|
|
wuwuna
Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 9886 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 00:20
Zwierzątka: Koronolo i jego królestwo |
|
|
Hanami, nic się przejmuj damy wszyscy razem radę. Zobaczysz w końcu i mała Shi się przekona i nie będzie gryźć.
Niamey, mała jest śliczna.
Nakasha, och och miód an moje serce. |
_________________
Szczurkowe Laleczki
w bajkowej krainie do której i ja zmierzam...Aweszelle, Wowo, Ydżynty, Reggae, Ingraadu, Gunnar, CH.P.Ramudilka, Uoi, Wuneczka, Mastomys, Qremkline Qundelek, Bowdaraża, Xibbula, Kóelkonos, Tepikól, Góró Jokómkel, Gygymeszl, Gymýmmöl, Flip, Umúmrúl, Champion, Raś, Hebreebreel, Werdamerda, Enty Emiśmiś, Diópiószele, Charlie, Gín Géžužůý, Awwu, Bůxůwůxib, Umumul, Uau-uu, Dżyliki, Ju-Wu-Tumpek |
|
|
|
|
Hanami
Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3696 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 14:46
Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia |
|
|
Małe sprostowanie. Z Sirinią wcale nie jest tak jak z Zazu. Sirinia to przecież Półszczura i jak na taką przystało, może i jest długa jak Zazu, ale ... po zamknięciu dłoni, trzeba sprawdzać, czy coś jest w środku, bo to takie "cienkie" stworzenie. Rozbraja mnie ten jej gabaryt.
Mała Shi jest odrobinkę pełniejsza w talii. Dziś podczas brania do ręki, nawet nie wykonała ruchu zamierzającego dziabnąć, ale była zestresowana. Mimo to na rękach była w miarę spokojna. Obie dają się głaskać, całować. Mają cudne jasnoszare brzuszki, a gdy głaśnie się je pod włos, to spód jest taki wilczo-ciemnoszary. Wprost cudowny.
W uzupełnieniu muszę dodać, że ja ich nie wyjmuję z klatki, bo tam siedzą w domku i nie ma siły, żeby je stamtąd wydobyć. Więc wyjmuję domek z klatki i biorę go na kolana. Dopiero w taki sposób mogę je "wydłubać" z domku - zdejmując górę.
Podpisuję się pod spostrzeżeniem Niamey - moje małe poza domkiem też udają strusie. Dupka do góry, a łebek zagrzebany w szmatkach - ja nie widzę świata, więc z pewnością świat też mnie nie widzi. |
_________________ 449955886677 |
|
|
|
|
wuwuna
Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 9886 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 15:09
Zwierzątka: Koronolo i jego królestwo |
|
|
Hanami napisał/a: | Dziś podczas brania do ręki, nawet nie wykonała ruchu zamierzającego dziabnąć, ale była zestresowana. | Brawo!, nie panikuj, będzie dobrze!
Małymi kroczkami, małymi da się osiągnąć sukces. |
_________________
Szczurkowe Laleczki
w bajkowej krainie do której i ja zmierzam...Aweszelle, Wowo, Ydżynty, Reggae, Ingraadu, Gunnar, CH.P.Ramudilka, Uoi, Wuneczka, Mastomys, Qremkline Qundelek, Bowdaraża, Xibbula, Kóelkonos, Tepikól, Góró Jokómkel, Gygymeszl, Gymýmmöl, Flip, Umúmrúl, Champion, Raś, Hebreebreel, Werdamerda, Enty Emiśmiś, Diópiószele, Charlie, Gín Géžužůý, Awwu, Bůxůwůxib, Umumul, Uau-uu, Dżyliki, Ju-Wu-Tumpek |
|
|
|
|
Hanami
Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3696 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 15:20
Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia |
|
|
No pewnie, że małymi kroczkami - przecież te stopy chociaż nadal czarne, to nadal jeszcze małe . A ja je kocham nieustannie. |
_________________ 449955886677 |
|
|
|
|
Licho
Foxy Lady
Dołączyła: 28 Kwi 2009 Posty: 183 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 17:44
|
|
|
Hanami, poczytaj sobie mój temat na spsie. Opisywałam tam moje początki z Dżumą i jak reagowała np. na diametralne zmiany, przeprowadzki itp.
Trzymam kciuki za Twoje palce żeby przetrwały tą przyjaźń nietknięte |
_________________ Za TM: Eryk, Logan, Ritta, Lucy, Nina, Kaka, Flora, Dżuma, Fauna, Pepper, Sars, Tyfus |
|
|
|
|
Hanami
Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3696 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 18:58
Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia |
|
|
Licho, uczeni mówili, że do trzech razy sztuka. Nie umieli liczyć, bo u mnie było już pięć. No chyba, że to nie sztuka, tylko zwykłe dziaby, wtedy zaakceptuję.
W ogóle moim zdaniem, trzeba się do nich (= dziczków) maksymalnie zbliżyć, ale cały czas szanować ich odmienne potrzeby i możliwości.
O Twojej " Zarazie" chętnie poczytam. |
_________________ 449955886677 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|