Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: EpKee
Nie Lis 27, 2011 20:39
Jakiej ściółki używasz?

Jakiej ściółki używasz?
trociny zapachowe (np. Chipsi)
6%
 6%  [ 39 ]
trociny bukowe (np. Chipsi xxl)
4%
 4%  [ 28 ]
zwykłe trociny
15%
 15%  [ 98 ]
żwirek drewniany duży - wałeczki (np. Pinio, Cat's Dream, Cat's best Uniwersal)
35%
 35%  [ 219 ]
żwirek bentonitowy (np. Benek)
8%
 8%  [ 50 ]
żwirek silikonowy (np. Hilton)
1%
 1%  [ 9 ]
ściółka bawełniana (np. No-smell)
0%
 0%  [ 6 ]
ściółka kukurydziana (np. Chipsi Mais)
4%
 4%  [ 26 ]
ściółka drewniana (Vitakraft, JR Farm farmerska)
3%
 3%  [ 19 ]
ściółka z konopii (np. Hugro, Animalia, Chamboise)
3%
 3%  [ 20 ]
siano
6%
 6%  [ 40 ]
słoma
0%
 0%  [ 5 ]
kilka z powyższych
2%
 2%  [ 16 ]
żwirek drewniany drobny (np. Cat's Best Eko plus)
7%
 7%  [ 44 ]
Głosowań: 430
Wszystkich Głosów: 619

Autor Wiadomość
Gato 


Dołączyła: 23 Wrz 2003
Posty: 128
Wysłany: Czw Gru 01, 2005 21:53   

Ja chyba tylko raz dawałm pigwę (a żwirek zbrylający - nigdy, owszem wcześniej pozostałym tak, ale szczurowi jakoś tak nie) - mojemu było niewygodnie po niej chodzić, ślizgał się, a potem to starał się wogóle, chyba, że żeby się załatwić po niej nie chodzić.
Więc przeszłam na trociny, trocin akurat nie wysypywał, może z racji tego, że miał wysoką kuwetę w klatce, nie wiem. W każdym razie ładnie ciągnęły, nie miałam większych problemów, nie śmierdziało to jakoś za bardzo.
Poza tym dostawał sianko do domku, miał hamaczek i ściereczkę na pięterku (prałam). Od czasu do czasu, już później jak był chory dwałam mu ręczniki papierowe, ale musiałam je codziennie zmieniać.
 
     
foka_z_zakonu
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lut 16, 2006 13:42   

ja z czystego skapstwa :oops: wrocilam do trocin :? ale za to znalazlam sposob na wysypywanie trocinek - otoz zielonej (moj ulubiony kolor :lol: ) tekturki zrobilam tak jabky plotek i mam spokoj!!! :mrgreen:
 
     
KAKA 


Dołączyła: 06 Lis 2005
Posty: 104
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 21:35   
   Zwierzątka: szczur(y)


ja kiedyś obkleiałam taśmą klejącą, pomagało ale do czasu, później ciekawosć zwycieżyła, a raczej łakomstwo a nie ciekawosć....chyba więcej już nie muszę tłumaczyć
 
 
     
kwasu
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 07, 2006 10:16   

ja uzywam trocin , mam odpowiednio wysoki spód od klatki i szczurom rzadko udaje się wysypać ;p
 
     
Mielonka
[Usunięty]

  Wysłany: Czw Cze 08, 2006 19:26   

Cat's Dream i sianko Animals :)

Witam wszystkich 8)
 
     
foka_z_zakonu
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 09, 2006 10:30   

od kiedy Tymuś ma problemy z nozkami, nie mam juz problemu z powywalanymi trotkami :?

WitajMielonka,
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 12:27   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Ja mam kratkę nad kuwetą - nie ma wyjścia innego. Wykladam ją 3 paskami po 3 i pol ręcznika papierowego i siankiem dla zapachu. Do tego szczury dostają oczywiście szmatki, a ostatnio duże kartonowe pudełko po misiu dla zabawy :)
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 14:33   

Ja mam Cat's Dream i "No smell" ... no smell drogie, ale dobrze izoluje od zimna, a cats lepiej wchlania.. dodatkowo zawsze jest w klatce male hustek, badz mimekkiego papieru toaletowago ;)

sniana nie uzywam bo ostatnio przynioslam w nim robale... a trociny mokre moim zdaniem smierdza przerazajaco mocno..
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 14:40   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


sachma napisał/a:
a trociny mokre moim zdaniem smierdza przerazajaco mocno..


O to fakt. Potwierdzam - kiedyś korzystałam z trocin. Co do robali z sianka - ja używam sianka firmy Zuzala miętowego i jak na razie nie narzekam. Gorzej było jak w prezencie dostałam od kogoś siano firmy Animals, a wraz z nim nowych mikroskopijnych lokatorów.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 14:50   

ja robaki znalazlam na szczurach po uzywaniu siana Animals i Vitapolu...
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 14:57   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


sachma napisał/a:
ja robaki znalazlam na szczurach po uzywaniu siana Animals i Vitapolu...


Ta, standard, który nie powinien mieć miejsca.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
marhef 
Idiot.



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 1411
Skąd: Wroclove
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 01:37   

Ja używam żwirku Kocur-Rex, taki w różowej przezroczystej folii, 5 litrów kosztuje 5,50zł.
Na kuwetę metr na pół idzie mi półtorej torby tego żwirku, ale przy 3 dziewuchach wymieniam go co miesiąc, jest tak chłonny!
 
 
     
Asaurus 
Arg!



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 1315
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 02:20   
   Zwierzątka: Raum,Godryk,Fejn,Qworonog,Castiel,Inias,Lugh,Liczący,Lekki


Moim zdaniem jednak dużo lepszym rozwiązaniem od żwirków i trocin jest kratka oddzieląjąca kuwetę od przestrzeni dla szczurów. Ogony nie łażą po swoich kupach co uważam jest dużo zdrowsze. Także od papierowych ręczników nie złapią robali a do tego zwinięcie ręczników w cygaro i przemycie kuwety zajmuje 5 minut. czasami zestawiam klatkę na podłogę ze szczurami w koszykach i zdążę oczyścic kuwetę zanim się zorientują cała operacja trwa max 10 minut.
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 09:18   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Asaurus, no wszystko fajnie, ale ja bym się na takie rozwiązanie nie pisała... Moje szczury uwielbiają kopać w ściółce, mają z tym dużo zabawy, ja sobie nie wyobrażam, żeby miały chodzić po kratce, wystarczy mi jedno pięterko z kratek...Oczywiście to rzecz wyboru :D Ja używam trocin, które u mnie długo wytrzymują z bardzo prostego powodu. Ogony śpią na samej górze w małej klatce dołączonej do dużej. Tam na górze sikają radośnie a siki przelatując przez kratkę zatrzymują się na narożnych plastikowych pięterkach, na bieżąco czyszczonych :D Na ściółkę robią kupki, ale te nie są takim problemem jak siuśki. Zaraz nakrzyczycie na mnie za trociny, ale ja sądzę, że jeśli mamy sprawdzone wiórki, a szczury nie mają alergii, to można je spokojnie stosować :)

Co do sianka, to ja daję zawsze garść ogonkom, ale tylko sianko Herbal Pets z ziołami Mini Pack (nie wiem, czy jest Maxi Pack :P ) Tej firmie ufam i nic żywego nie znalazłam ;)
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
wanna 



Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 284
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 20:52   
   Zwierzątka: Gupik Niesmiertelny


Na początku używałam samych trocin, ale niestety samca mocz jest bardzo intensywny i długo tego nie wytrzymałam. Kupiłam jakiś żwirek dla kotów (już nie pamiętam nazwy), w każdym razie nie był to żwirek drewniany... Wsypywałam to pod trociny i efekt był przyjemny ale drogi :) więc później zrobiłam mu kuwetę z płaskiego plastikowego pojemniczka (akurat zmieścił się na szerokość do klatki) Batman bardzo chętnie się tam załatwiał mogłam mu wyjmować codziennie kupki i było czyściutko, a kuwetę sprzątałam... juz nawet nie pamiętam co ile, w każdym razie jak było widać siuśki w jednym rogu.

Niestety panu w sklepiku skończył się szybko zapas tego żwirku (szkoda, bo już go więcej nigdzie nie widziałam), ale zaproponował mi inny Pet Sanit firmy Daphnia. Okazał się równie dobry, a z tego co czytałam na ich stronie to te kamyczki mają właściwości hamujące rozwój bakterii itp. Nie wiem ile w tym prawdy bo ja się nie znam na skałach, więc dla mnie zabrzmiało wiarygodnie.

Zaczęły się kłopoty jak panu w osiedlowym sklepiku skończył się zapas i tego żwirku (a w tych dużych sklepach go nie mają) Miałam już wtedy szczurzycę... okazało się, że ma uczulenie na wiórka. Próbowałam zmieniać na te żwirki drewniane, ale wg mnie one są beznadziejne, bo kruszą się i też bardzo pylą... Kupiłam wtedy Chipsi żwirek kukurydziany. Niestety alergia jej nie przeszła, ale żwirek wg mnie jest świetny, bo nie pyli... dopiero na samym dnie paczki znajdują się malutkie cząsteczki, ale nie jest to pył.

Acha w między czasie próbowałam papieru toaletowego, ale prawie cała rolka jednorazowo wchodziła do klatki, a trzeba było wymieniać codziennie, więc było to trochę męczące...

Teraz znalazłam tańszą wersję Chipsi ale dopiero ją zamówiłam, więc nazwy wam jeszcze nie podam.

Dzisiaj wypróbowałam już na innej szczurzycy ligninę, bo ona uwielbia kopać i chować się w norki i myślę, że jest z niej zadowolona, ja na razie też, bo szmatki mi się skończyły przez częstą zmianę ściółki (bo chcemy się pozbyć wesz). Co do szmatek to dawałam jej zwykle jedną na gniazdko i od razu czuła się bezpieczniej.
Jeśli chodzi o hamaki itp, to zwykle wypranie wystarczyło, ale teraz jest już w koszu i wolę nie wkładać żadnych hamaków i szmatek do klatki do puki nie będzie całkiem zdrowa.

Na koniec jeszcze odradzam kupowanie trocin zwłaszcza firmy Megan (chociaż cenię ją bardzo za jedzonko). Zachęcił mnie do kupna napis na opakowaniu "Z naturalnie czystego drewna nadzwyczaj chłonne odpylone i specjalnie suszone". Niestety to tylko "chłyt małketingowy". Kiedy wyjmowałam trociny na mojej dłoni osadził się pył bardzo kłujący i elektryzujący się. Próbowałam je nawet przez takie specjale sitko do mąki przesypać, ale i tak zostało dużo drzazg, więc wyrzuciłam, a ja nawet po umyciu rąk miałam wrażenie, że mnie coś swędzi.

Jak mi się uda to dołączę zdjęcie pt: "tak nie powinny wyglądać trociny"
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1.04 sekundy. Zapytań do SQL: 14