POMOCY on chyba umiera ! |
Autor |
Wiadomość |
wincent10
Dołączyła: 27 Wrz 2011 Posty: 3
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:26 POMOCY on chyba umiera !
|
|
|
Pomocy nie wiem co robić
moj szczurek od kilku godzin nie chce jeść ani pić , jest osowiały i ma ciężki oddech ...
Czy on umiera ??
Nie reaguje na drugiego szczurka który go zaczepia nie chodzi po klatce , brałam go na rączki i wtedy otwierał oczka szerzej ale tak to ma przymknięte z trudnością się porusza w klatce jak i poza nią ...nie wiem co robić ....wet już nie przyjmuje a wcześniej było okey dopiero od około 3 godzin tak ma ...na początku myślałam ze po prostu sobie śpi ale teraz widze że jednak to nie spanie
Pomóżcie mi prosze nie wiem co zrobić ...czy on umiera ?? co mu może być ??
proszę pomóżcie mi ... |
|
|
|
|
karola
Dołączyła: 10 Kwi 2009 Posty: 1236 Skąd: zza zachodniej granicy
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:29
Zwierzątka: szesnaście szczurzych łapek i cztery psie |
|
|
wincent10 napisał/a: | nie chce jeść ani pić , jest osowiały i ma ciężki oddech ... | To może być prawie wszystko, chociaż ja stawiałabym na problemy z drogami oddechowymi? Może płuca? Nie ma w Twojej okolicy żadnej klinki całodobowej, chociaż marnej? Byłoby to lepsze niż nic. Jeśli nie to może zadzwoń do swojego weta, opowiedz dokładniej o objawach, może coś podpowie. |
_________________ Muzyka - Strofa - Shaaby - Saidi
Tęsknię za: Robin - Tobbą - Tiril - Taszą - Melodią |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:32
|
|
|
wincent10 napisał/a: | od kilku godzin |
to czemu te kilka godzin temu nie pojechałaś do weterynarza?
co my ci możemy przez kabelki poradzić? tu jest wet potrzebny i leki... |
|
|
|
|
wincent10
Dołączyła: 27 Wrz 2011 Posty: 3
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:35
|
|
|
ja mieszkam w małym mieście u nas jest tylko jeden dobry weterynarz ale on nie odbiera po godzinach a do drugiego co mieszka na wiosce obok nie mam numeru (ale do niego lepiej nie iść on sie nie zna na niczym) ...:(
Tak bardzo sie martwię niewiem co robić czekam aż ktoś możę mi podpowie co robić na prawdę nie mam jak sie skontaktować z wetem |
|
|
|
|
karola
Dołączyła: 10 Kwi 2009 Posty: 1236 Skąd: zza zachodniej granicy
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:39
Zwierzątka: szesnaście szczurzych łapek i cztery psie |
|
|
wincent10, ja mogę tylko powtórzyć za matą: niewiele pomożemy na odległość Obserwuj szczura. Jeśli zauważysz, że się wyziębia to pomoże termofor albo chociaż butelka z ciepłą wodą. Przy ewentualnych dusznościach zrób mu inhalację, nawet z miętowej herbaty jeśli nie masz w domu nic innego. I wmuś w niego jakiś mokry pokarm, może to być jogurt albo starty owoc. A jutro koniecznie do weta. |
_________________ Muzyka - Strofa - Shaaby - Saidi
Tęsknię za: Robin - Tobbą - Tiril - Taszą - Melodią |
|
|
|
|
EpKee
Forever Alone ...
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 1120 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:40
Zwierzątka: rodzice, pies |
|
|
Spróbuj zadzwonić tutaj - 058 620 55 55, to jest lecznica u nas w Gdyni, może ktoś będzie w stanie tam Ci pomóc, ale tak czy inaczej bez wizyty i leków się nie obejdzie.
Albo pod któryś z tych - 058 622-21-48 058 625-35-08 |
_________________ Duże E i jego mały Elementarz.
|
Ostatnio zmieniony przez EpKee Wto Wrz 27, 2011 19:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lavi
Dołączyła: 20 Sty 2007 Posty: 2838
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:41
Zwierzątka: Szczur x2, psiak |
|
|
wincent10, gdzie dokładnie mieszkasz? |
_________________
|
|
|
|
|
podlawiedzma
Dołączyła: 25 Sie 2010 Posty: 29 Skąd: Ozorków
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 19:46
Zwierzątka: 6 ogonów :) |
|
|
A tak w ogóle w jakim wieku jest ogon ? |
|
|
|
|
wincent10
Dołączyła: 27 Wrz 2011 Posty: 3
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 20:19
|
|
|
wincent ma ponad rok ....
jestem z Prudnika
jakieś 10 minut temu zaczął reagować i coś tam je ..
dodzwoniłam się do pani która kiedyś leczyła zwierzęta teraz już nie ale jest z prudnika i jakby co w kazdej chwili moge do niej pojechac ....dzwoniłam i powiedziałą zeby czekac i obserwowac...... jakby sie pogorszyło pojade ale jestem lepszej mysli |
|
|
|
|
Sysa
Dołączyła: 31 Gru 2009 Posty: 1940 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 20:21
Zwierzątka: 3 nimfy |
|
|
wincent10, jedź czy będzie lepiej czy nie, bo to nie jest normalne zachowanie dla młodego szczura. |
_________________ Ze mną Idzia (07.07.09r.-23.11.10r.), Laura (07.07.09r.-02.11.12r.), Beza (07.07.09r.-13.04.11r.), Bąbel (14.02.10r.-23.04.12r.), Essie (19.04.10r.-07.05.12), Fibi (24.05.10r.-12.06.12), Ofca (30.05.10r.-04.06.13) |
|
|
|
|
aneczka1-13
Dołączyła: 09 Maj 2010 Posty: 866 Skąd: P-ń(WLKP)/Żabice(Lubuskie)
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 20:34
Zwierzątka: ;( |
|
|
Uwierz lepiej jechać teraz niż czekać aż się pogorszy. Bo potem możesz nie dać rady go uratować. Jedź od razu bo stan jednak wygląda na poważny. |
_________________ https://trafficmonsoon.com/?ref=aneczka1992
Zarabianie w necie chętnie odpowiem na pytania na pw |
|
|
|
|
podlawiedzma
Dołączyła: 25 Sie 2010 Posty: 29 Skąd: Ozorków
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 22:19
Zwierzątka: 6 ogonów :) |
|
|
Szczerze wątpię, że ten stan sam minie.
Również radzę jechać, szczur jest jeszcze młody i za wszelką cenę należy go ratować.
Zobacz czy nie ma żadnych guzów koło szyi, które mogą utrudniać oddychanie.
Może mieć także zapalenie płuc - niekoniecznie mogą chorować oby dwa.
Posłuchaj też czy nie grucha - jak przyłoży się ucho do jego ciałka.
Podejrzewam, że bez antybiotyków nie przeżyje, musi go obejrzeć dobry weterynarz, to może być zaziębienie, nowotwór, zatrucie, wada wrodzona płuc i milion innych rzeczy. |
|
|
|
|
pszczoła
uczulona na hipokryzję
Dołączyła: 25 Lis 2010 Posty: 3661 Skąd: Poznań / Gryfice
|
Wysłany: Śro Wrz 28, 2011 15:03
|
|
|
wincent10, jak się szczurek miewa dzisiaj? Przetrwał? |
_________________ Ze mną: Yankes of Anahata, Faun i Syrio Forel of Anahata, Irytek SR
Na zawsze w sercu: Carlos, Olli, Ozzy SR, Huragan of NL
|
|
|
|
|
Karena
SITH HAPPENS
Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 5324 Skąd: Trójmiasto
|
|
|
|
|
aneczka1-13
Dołączyła: 09 Maj 2010 Posty: 866 Skąd: P-ń(WLKP)/Żabice(Lubuskie)
|
|
|
|
|
|