|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Zapalenie dolnych dróg moczowych, krew w moczu |
Autor |
Wiadomość |
Betty
Dołączyła: 20 Sty 2011 Posty: 1
|
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 21:51 krwawienie z cewki?/penisa?
Zwierzątka: Bamber |
|
|
Witam!
Mam problem- dziś, ok. 16-17 przypadkowo zauważyłam niewielkie ślady krwi w klatce. Od razu mnie to zmartwiło, więc wywabiłam pieszczocha z klatki, by go dokładnie obejrzeć. Długo nie musiałam szukać, bo szybko zauważyłam ślady krwi na futerku wokół i na samym siusiaku. Dodam, że krwawienie nie jest intensywne, to raczej coś w rodzaju sączenia, bo ślady jakby się za nim ciągnęły. Gdy się 'wyhigienizował w okolicach intymnych' był już prawie czysty. Po jakimś czasie sprawdziłam znowu- kiedy wzięłam go na rękę został na niej delikatny czerwony ślad świeżej krwi.
Szczurek mieszka sam, jest żwawy,młodziutki<może ze 4 miesiące, z czego u nas jest 2>, ma ładne futerko, ma apetyt, pije normalnie. Nie mam pojęcia jaki jest powód krwawienia. Zastanawiałam się, czy mógł się czymś zranić, ale dziwi mnie miejsce- nie obok, nie nad, ale dokładnie sam siusiak jakby krwawi. W moczu nie zauważyłam krwi, a podglądałam, jak się załatwiał.
Czy ktoś może spotkał się z podobną sytuacją? Czy możecie coś poradzić?
To mój ( a w zasadzie Nasz- wspólny z Chłopcem ) pierwszy Szczurex i nie bardzo wiemy co może mu dolegać i jak dalej postępować. Nie znamy też w Poznaniu żadnego weterynarza.
Pomóżcie! |
|
|
|
|
Niamey
Zhongguo!
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 3537 Skąd: Szanghaj
|
|
|
|
|
Cola
dumny student wet :D
Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 1730 Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 19:30
Zwierzątka: kot |
|
|
Nina ma zawsze mokrą okolicę cewki moczowej. Zrobiłyśmy badanie krwi które wykazało zapalenie pęcherza i nerek. 2 tygodnie marbocylu. powtórne badanie krwi. skonsultowałam się z dr Anią mailowo. napiszę tu mądrze jak dr Bielska pomogła mi zrozumieć te wyniki. może komuś sie przyda:
-wynik glukozy ujemny, czyli nie ma cukrzycy, poprzedni wynik był zafałszowany.
-jest białko i urobilinogen niestety. nie powinno być kryształków w moczu bo one podrażniają śluzówkę pęcherza i cewki co prowadzi do częstomoczu. dlatego może szczur ma mokre okolice cewki moczowej, ale ogólnie kryształami nie trzeba się przejmować. zwierzęta często to mają w badaniu i nie ma żadnych innych objawów.
-"3 fosforany amonowo-magnezowe są najlepsze z tego zestawu, ponieważ się dobrze rozpuszczają w kwaśnym pH moczu (a u niej jest silnie zasadowe)" tego trochę nie rozumiem, czyli skoro ma zasadowe to się nie rozpuszczają, czyli dobrze że się nie rozpuszczają?
-należałoby zakwasić mocz. można to zrobić za pomocą odpowiedniej karmy (raczej u psów i kotów) albo pasty UROPET. dr Bielska stosowała u królików i działało z dobrym skutkiem.
-dieta jest ważna, bo skłonność do pojawiania się kryształów wynika z zaburzeń metabolicznych, więc w przyszłości prawdopodobnie wróci.
-antybiotyk wyleczył stan zapalny, bo nie ma prawie leukocytów.
załączam zdjęcia wyniku badania:
|
_________________ mam kota.
|
|
|
|
|
mrófka
Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 1837 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 19:43
Zwierzątka: Kiki pan kot i 10 x <:3)~ |
|
|
Cola, dzięki mnie się to bardzo przyda bo akurat na wtorek jestem umówiona na badanie moczu Quenciaka |
_________________ Ze mną: Magnolia, Fantazja, Grimma, Jadzia, Opal i Oksydroma, Adela SunRat's, Bethy of Caramelka i Iczka Kunia Iryczka <3
Za tęczą: Rudi, Tynia, Fiśka, Kropka ( ? 08.09-23.01.10) [*], Lola (? - 15.10.10) [*], Fela (? - 04.11.10) [*], Primera of Anahata (28.01.10 - 25.03.11) [*],
Ifryt (? - 18.02.12) [*], Quentipha EM (16.02.10 - 30.04.12)[*], Sotera of Anahata (07.04.10 - 16.05.12) [*], Lavenda ( 19.02.10 - 23.07.12 ) [*], Lucynka ( 05.10 - 19.08.12 ) [*], Euforia ( 19.04.10 - 02.10.12 [*]
"Czasem bywa, że jeszcze przed śniadaniem wierzę w sześć absolutnie niemożliwych rzeczy" |
|
|
|
|
Cola
dumny student wet :D
Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 1730 Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 19:51
Zwierzątka: kot |
|
|
mrófka, no to się cieszę. sama ją sobie zdiagnozujesz |
_________________ mam kota.
|
|
|
|
|
mrófka
Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 1837 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 19:52
Zwierzątka: Kiki pan kot i 10 x <:3)~ |
|
|
ano masz rację z takim pomocnikiem będę się mogła przez chwilę poczuć jak wetka
i już nie będzie dla mnie wszytko takie zawikłane jak zwykle
Cola napisał/a: | -"3 fosforany amonowo-magnezowe są najlepsze z tego zestawu, ponieważ się dobrze rozpuszczają w kwaśnym pH moczu (a u niej jest silnie zasadowe)" tego trochę nie rozumiem, czyli skoro ma zasadowe to się nie rozpuszczają, czyli dobrze że się nie rozpuszczają? | ja bym to tak tłumaczyła, że to dobrze, że się rozpuszczają bo inaczej mogłoby ich być więcej i prowadzić do ciągłych zapaleń, tak jak to bywa z kotami kastratami. Jeśli chodzi o pastę Uropet to u naszego Kika sprawdziła się doskonale. |
_________________ Ze mną: Magnolia, Fantazja, Grimma, Jadzia, Opal i Oksydroma, Adela SunRat's, Bethy of Caramelka i Iczka Kunia Iryczka <3
Za tęczą: Rudi, Tynia, Fiśka, Kropka ( ? 08.09-23.01.10) [*], Lola (? - 15.10.10) [*], Fela (? - 04.11.10) [*], Primera of Anahata (28.01.10 - 25.03.11) [*],
Ifryt (? - 18.02.12) [*], Quentipha EM (16.02.10 - 30.04.12)[*], Sotera of Anahata (07.04.10 - 16.05.12) [*], Lavenda ( 19.02.10 - 23.07.12 ) [*], Lucynka ( 05.10 - 19.08.12 ) [*], Euforia ( 19.04.10 - 02.10.12 [*]
"Czasem bywa, że jeszcze przed śniadaniem wierzę w sześć absolutnie niemożliwych rzeczy" |
|
|
|
|
Cola
dumny student wet :D
Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 1730 Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 20:04
Zwierzątka: kot |
|
|
mrófka, no właśnie, tylko że Nina ma zasadowy mocz, czyli się nie będą rozpuszczały tak dobrze jak z kwaśnym. Już dziś chyba nie będę niczego rozumieć |
_________________ mam kota.
|
|
|
|
|
mrófka
Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 1837 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 20:08
Zwierzątka: Kiki pan kot i 10 x <:3)~ |
|
|
Cola, no tak dokładnie mnie się wydaje, że dobrze rozumiesz. Skoro ma zasadowy to trzeba zakwasić mocz, żeby się kryształki rozpuszczały i będzie okiej
Ja napisałam raczej w drugą stronę, że dobrze skoro się rozpuszczają. Też już dziś nie myslę |
_________________ Ze mną: Magnolia, Fantazja, Grimma, Jadzia, Opal i Oksydroma, Adela SunRat's, Bethy of Caramelka i Iczka Kunia Iryczka <3
Za tęczą: Rudi, Tynia, Fiśka, Kropka ( ? 08.09-23.01.10) [*], Lola (? - 15.10.10) [*], Fela (? - 04.11.10) [*], Primera of Anahata (28.01.10 - 25.03.11) [*],
Ifryt (? - 18.02.12) [*], Quentipha EM (16.02.10 - 30.04.12)[*], Sotera of Anahata (07.04.10 - 16.05.12) [*], Lavenda ( 19.02.10 - 23.07.12 ) [*], Lucynka ( 05.10 - 19.08.12 ) [*], Euforia ( 19.04.10 - 02.10.12 [*]
"Czasem bywa, że jeszcze przed śniadaniem wierzę w sześć absolutnie niemożliwych rzeczy" |
|
|
|
|
Cola
dumny student wet :D
Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 1730 Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 20:14
Zwierzątka: kot |
|
|
mrófka, no tak, tylko czemu dr Ania napisała że kryształki są dobre. ogólnie są, ale nie u niny bo ma zasadowy mocz. ale już chyba rozumiem że o to chodziło co napisałaś |
_________________ mam kota.
|
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 20:09
Zwierzątka: ogony |
|
|
Cola napisał/a: | -"3 fosforany amonowo-magnezowe są najlepsze z tego zestawu, ponieważ się dobrze rozpuszczają w kwaśnym pH moczu (a u niej jest silnie zasadowe)" |
Na mój gust, one teraz się nie rozpuszczają i tworzą kryształy (bezpostaciowe, o ile dobrze pamiętam), bo mocz jest zasadowy. Ale są najlepsze z możliwych kryształów, bo stosunkowo łatwo się jest ich pozbyć zakwasić mocz i same się rozpuszczą.
Dr Bielska ma świętą rację. Te kryształy to jeszcze nie tragedia, ale o dietę trzeba dbać, bo wszelkie kamice (w sensie kryształy) lubią nawracać.
Stan zapalny prawdopodobnie był wywołany tymiż kryształami i podrażnianiem ścian pęcherza i nerek. Mój Alifek miał podobnie (przy czym u niego kamienia nie dało się usunąć, ale też potem nie sprawiał problemów, bo "wrósł" w ścianę pęcherza i się nie przemieszczał).
Przy czym inne osoby mogą mieć inne wyniki badań swoich zwierzaków. Dlatego mimo iż tłumaczenie dr Bielskiej jest słuszne, to jednak nie należy tylko na nim bazować przy interpretacji innych wyników.
Acha, skoro już szczurek ma tego typu problemy, to polecam piwko (oczywiście bezalkoholowe) albo napar z szyszek chmielu. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Kuzyn
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 154 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 08:51 Didi sika na różowo, krew w moczu
|
|
|
Wczoraj żona zauważyła różowe plamki na papierze ale sądziliśmy że to rozmoczony pokarm. Niestety to Didi załatwia się na różowo. Zaraz idę do weterynarza Ona ma dopiero 15 miesięcy. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=FAuLsjkDO6A
Są: Migotka, Czekoladka/Dzikusek, Iki
Nie ma: Didi, Mamba, Ciapka, Jakaja, Jakuza |
|
|
|
|
S
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 357
|
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 11:00
Zwierzątka: brak |
|
|
Czy Didi je buraki? One barwią mocz na różowo. |
|
|
|
|
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 11:17
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
Kuzyn, nie martw się na zapas. Szczególnie jeśli to rzeczywiście mocz. Badanie moczu powinno wykazać, co jej jest i wtedy dostanie na to właściwe lekarstwo.
Trzymam za nią kciuki |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 11:31
|
|
|
Kuzyn, mój Geralt jakiś czas temu sikał niemal czystą krwią (tak to wyglądało) - przede wszystkim najważniejsze jest badanie moczu wykonane przez weterynarza.
u mojego myszaka okazało się, że złapał infekcję pęcherza i kilka dni antybiotyku załatwiło sprawę. Geralt wyzdrowiał i od tamtej pory (odpukać) problem się nie powtórzył.
trzymam kciuki za twoją małą, daj znać po powrocie od weta. |
|
|
|
|
Bel
Rockabilly
Dołączyła: 19 Paź 2009 Posty: 8297 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 12:08
Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki |
|
|
Wally też siusiał najpierw na różowo a potem byla to już żywa krew.Badanie moczu wykazało zapalenie pęcherza więc antybiotyk i po kilku dniach wszystko wróciło do normy trzymam kciuki |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|