Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Co zrobić...?
Autor Wiadomość
magieraska 


Dołączyła: 27 Cze 2009
Posty: 8
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 11:23   
   Zwierzątka: Britie Uksz


Już jest ok... Musiała się po prostu czymś zadławić...

Martuha na pewno dobrze wiesz, że nie łatwo jest oddać komuś ukochane zwierzę... Nowych gryzoni nie biorę... Jedzenie i wodę mam więc nikt z pragnienia i z głodu nie zdechnie... Jeśli chodzi o pieniądze to każdy (no może prawie) przechodzi nie raz kryzysy finansowe... Dziwne by było gdyby matki oddawały swoje dzieci tylko dlatego że nie mają chwilowo kasy...

Na pozostałe komentarze już nie odpiszę bo będę w szpitalu... Opiekę przekazuję mojej mamie czyli w dobre ręce...
 
 
     
Martuha 



Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 975
Skąd: Legnica/Polkowice
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 11:59   
   Zwierzątka: 3 szczurzynki,2 psy,królik,rybki ;)


magieraska, doskonale wiem jak nie łatwo jest oddać ukochane zwierzę i nigdy tego nie zrobiłam,ale jeśli miałabym wybierać miedzy dobrem zwierzęcia,a swoim przywiązaniem do niego,to było by to czystą głupotą.I zdaję sobie sprawę,że czasem nie ma innego wyjścia i nie jest to łatwe.A co jeśli szczurek zachoruje ponownie i ponownie,tym bardziej,że młody nie jest i znowu nie będzie pieniędzy a na oddanie będzie za późno?A jedzenie i woda to podstawy,ale nie tylko to się liczy w opiece nad zwierzakiem.I nie porównuj oddanie zwierzaka z powodu braku pieniędzy do oddawania dzieci przez własne matki,bo to "trochę" odbieganie od tematu.Nie o tym tu mowa i nie ma co tego porównywać finansowo... :roll: .Życzę szybkiego powrotu do zdrowia,oczywiście Twojego,bo z tego co tu czytam ze szczurką już jest ok.
_________________
Za TM : Białeczka,Łysa,Tycia,Iva,Gaja i kilkanaście innych aniołków ;(
Ze mną;Lillka SunRat's,Koffi Abraxas i Fetka :)
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 13:53   

magieraska napisał/a:
Już jest ok... Musiała się po prostu czymś zadławić...
mnie to raczej wygląda na problemy z oddychanie, jakby coś miała w nosie i próbowała to wykichać.

magieraska, a jaką w ogóle postawił diagnozę weterynarz jak u niego byłaś? co jest szczurci?
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
magieraska 


Dołączyła: 27 Cze 2009
Posty: 8
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 16:37   
   Zwierzątka: Britie Uksz


Witam ponownie... Niestety do szpitala nie idę bo operację mi przełożyli...

Byłam u dr. Soszyńskiej
Została profilaktycznie odrobaczona i dostała proszki na wzmocnienie odporności... Ranki już są prawie wyleczone i jedynie porfiryna mnie martwi, ale pani dr powiedziała, że po 2-3 dniach powinna być już znaczna poprawa... Stwierdziła, że zgrzytała zębami bo się źle czuła i potrzebowała trochę przytulania, a jak ją wzięłam i głaskałam zgrzytała z zadowolenia... Ogólnie nie ma się czym martwić... I już widzę dużą poprawę... Staje się żywsza i zdrowsza...
 
 
     
RAYA 


Dołączyła: 24 Gru 2009
Posty: 32
Skąd: łódź
Wysłany: Śro Mar 03, 2010 17:58   

MAM PROBLEM ! wczoraj moje dwie szczurki się biły... jedna zrzuciła drugą z półki. wtedy Łazik zapiszczała i zobaczyłam, że podnosi łapkę do góry... starała się w ogóle nie stawać na lewej tylnej łapce... dziś po spokojnej nocy usłyszałam piski...Wstydziocha ledwo dotknęła Łazika a ta już zaczęła krzyczeć... cały dzień dziwnie stąpa na tej nóżce a jak ją biorę na ręce i delikatnie masuję udo to popiskuje... czy to po prostu ból po drobnej bijatyce i minie jej to w ciągu kilku dni ? czy może to coś poważnego ? jest żywa, biega, skacze choć uważa na lewą łapkę...
_________________
Łazik i Wstydziocha
 
 
     
Anouk 


Dołączyła: 28 Wrz 2008
Posty: 1912
Wysłany: Śro Mar 03, 2010 18:07   

Być może złamała łapkę? Radzę przejść się bezzwłocznie do weterynarza.
Swoją drogą, nie ten temat.
 
 
     
RAYA 


Dołączyła: 24 Gru 2009
Posty: 32
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Cze 24, 2011 13:46   

no pewnie bo w chwili gdy szczura sobie zrobiła krzywdę i chce jej pomóc i zapytać się o radę będę szukała odpowiedniego tematu.może załóżcie coś takiego jak ,,SOS,, gdzie będzie można zapytać o wszystko w każdej chwili,by nie słuchać później, że dobór odpowiedniego tematu jest ważniejszy od zamartwiania się o żywe stworzenie
_________________
Łazik i Wstydziocha
 
 
     
Pixie 
Nielubiana.



Dołączyła: 17 Sty 2011
Posty: 76
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 24, 2011 13:54   
   Zwierzątka: Szczur Albus ( od sierpnia prawdopodobnie jego kolega )


Anouk dobrze mówi. Najlepiej iść do weterynarza, nawet jeżeli to tylko ból po upadku. I niech poszkodowana ciepło się trzyma :3
_________________


Ze mną - Albus ( mam nadzieję, że w sierpniu będzie kolega :3 ).
Za tęczowym mostem - Mófka [*]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 11