Alloszczur

[Fea]

Tamiska, są jakieś takie dozowniki żarcia, które można zaprogramować, wydzielają karmę o określonych porach. Chciałam nawet kupić, ale balam się, ze padnie i koty będą łaziły głodne.

[sachma]

jak długo kot może się nie załatwiać? Boje się że Fanta nie chce się załatwić w pomieszczeniu... od 13 nie robiła kupy... a wtranżoliła całą michę jedzenia..

[ Dodano: Pon Lis 30, 2009 09:25 ]
no tak.. Fanta cała i zdrowa już po operacji i już na wolności a kupę zrobiła ale w nocy

[agacia]

A ja widziałam dzisiaj na klinikach sfinksa Smieszne to, ale nie chciałabym mieć takiego w domu. Swoją drogą kobitka nawiedzona trochę. Mówiła, że daje temu kotu do jedzenia mięso mrożone przynajmniej 10 dni i odkażone citroseptem

[marla]

od niedzieli jestem mamą! jest cudowny, trochę strachliwy, ale powoli się oswaja. zdjęcie jeszcze od hodowcy: http://wd2.photoblog.pl/l...24/52840501.jpg nad imieniem wciąż myślimy, póki co jest diaberlakiem (...)
a ja panikuję. że mi wpadnie, że wejdzie na firankę i się zabije, że się utopi w wc, że się zgubi w kuchni, taki malutki jest i bezbronny. a jarek się na mnie wkurza, że to przecież kot i mam wyluzować. właśnie pierwszy raz zostawiłam go samego, bo wielkiej wojnie udało mi się uzyskać zgodę na zamknięcie go tylko w jednym pokoju, a i tak umieram ze strachu.

babka mi strasznie zachwalała tę karmę http://animalia.pl/produk...ne_Formula.html
ponoć nowa, cudowna, och i ach i wychodzi taniej niż rc.
mógłby ktoś kto się zna zerknąć i powiedzieć mi czy faktycznie taka fajna?

od niedzieli jestem mamą! jest cudowny, trochę strachliwy, ale powoli się oswaja. zdjęcie jeszcze od hodowcy: http://wd2.photoblog.pl/l...24/52840501.jpg nad imieniem wciąż myślimy, póki co jest diaberlakiem (...)
a ja panikuję. że mi wpadnie, że wejdzie na firankę i się zabije, że się utopi w wc, że się zgubi w kuchni, taki malutki jest i bezbronny. a jarek się na mnie wkurza, że to przecież kot i mam wyluzować. właśnie pierwszy raz zostawiłam go samego, bo wielkiej wojnie udało mi się uzyskać zgodę na zamknięcie go tylko w jednym pokoju, a i tak umieram ze strachu.

babka mi strasznie zachwalała tę karmę http://animalia.pl/produk...ne_Formula.html
ponoć nowa, cudowna, och i ach i wychodzi taniej niż rc.
mógłby ktoś kto się zna zerknąć i powiedzieć mi czy faktycznie taka fajna?

[quagmire]

agu, gratuluję - kocie przesłodkie
I jak szybko Ci "ciąża" minęła

[Fea]

A jak psies reaguje na to cudo twoje?

[mataforgana]

omygy, aga, jakie toto słodkie gratki!

omygy, aga, jakie toto słodkie gratki!

[Eruntale]

Tak agu, tak karma jest bardzo si

[Fea]

Fakt, karma świetna, moje koty żrą jak opętane. Nie kupuję jej cały czas, ale jak już jest, znika błyskawicznie.

[L.]

agu, aaaa gratulacje i szybkiego spełnienia marzeń!

tak, ta karma bardzo bardzo fajna.

[Nakota]

agu, gratuluję, cudne kocisko

[sachma]

agu, żądam zdjęć

[Oli]

agu, kot przesłodki! I nie panikuj, bo wychowasz sobie panikarza terrorystę, a takie koty są koszmarem swoich właścicieli.

[tamiska]

[marla]

dzięki dziewczyny młody to cudo, myślałam, że będzie takim delikatnym kociaczkiem, a okazało się, że po prostu jeszcze się nie rozkręcił. teraz szaleje jak opętany po domu. zdjęcia będą, jak ogarniemy komputer, bo mamy jakiegoś starego grata, w którym nie ma absolutnie nic. co do ceny, to nie wiem czy powinno się podawać, ale właścicielka hodowli dała ogłoszenia o miocie z podana ceną, więc myślę, że jej to nie będzie przeszkadzać. 1500zł i z tego co sie dowiadywałam, jest to średnia cena za miaukuna na kolana. nasz przy odbiorze był dwukrotnie odrobaczony, wykastrowany i raz zaszczepiony (przesunęło się ze względu na kastrację)
co do psa to jeszcze się nie poznali, pies siedzi u rodziców, a my w wynajętym mieszkaniu. chyba nie będę póki co ich ze sobą zapoznawać, bo pies ma gorszy okres jeśli chodzi o zdrowie, nie chcę go niepotrzebnie stresować.

dzięki dziewczyny młody to cudo, myślałam, że będzie takim delikatnym kociaczkiem, a okazało się, że po prostu jeszcze się nie rozkręcił. teraz szaleje jak opętany po domu. zdjęcia będą, jak ogarniemy komputer, bo mamy jakiegoś starego grata, w którym nie ma absolutnie nic. co do ceny, to nie wiem czy powinno się podawać, ale właścicielka hodowli dała ogłoszenia o miocie z podana ceną, więc myślę, że jej to nie będzie przeszkadzać. 1500zł i z tego co sie dowiadywałam, jest to średnia cena za miaukuna na kolana. nasz przy odbiorze był dwukrotnie odrobaczony, wykastrowany i raz zaszczepiony (przesunęło się ze względu na kastrację)
co do psa to jeszcze się nie poznali, pies siedzi u rodziców, a my w wynajętym mieszkaniu. chyba nie będę póki co ich ze sobą zapoznawać, bo pies ma gorszy okres jeśli chodzi o zdrowie, nie chcę go niepotrzebnie stresować.