|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Wady i zalety posiadania kilku stad w wielu klatkach |
Autor |
Wiadomość |
satanka666
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1848 Skąd: Chrz.
|
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 14:08
Zwierzątka: pies, kot |
|
|
Ja bym bardzo chciała, żeby kastrat był w podobnym wieku jak moje panie.
Żeby maluch ich nie zamęczył.
I może z mieszanego stadka, tak żeby właśnie w razie wu nie było problemów... chociaż problemy zawsze mogą być |
|
|
|
|
Ren [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 08:07
|
|
|
Renioł z pytaniem. Mam dwa stada różnopłciowe i jestem zadowolona. Dogadują się idealnie czyli się nawzajem zlewają . Stadko panów wkrótce mi się powiększy i chce kupić dla nich Quadrę. Jednak wtedy będzie ona mogła stać jakieś 50 cm od samiczek. Teraz stoją od siebie oddzieleni niską szafeczką (w sumie jakieś 1,5 m). Czy jak odległość zmniejszy się do tych 50 cm to będą się bardziej denerwować albo coś? |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 08:19
|
|
|
Ren, widziałam na zdjęciach jak stoi u was furet xl, quadra ma identyczne wymiary kuwety, zatem bardzo polecam zainstalowanie jej nad furetem. Macie malutkie mieszkanko, zaoszczędzi wam to dużo miejsca, bo obie klatki są olbrzymie, a quadra nie będzie stała na ziemi.
Wystarczy zrobić najprostszy z możliwych stelaż z półką na quadrę, koszt nie przekroczy 50 zł. |
|
|
|
|
Ren [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 08:38
|
|
|
Viss, ale jak taki stelaż miałby wyglądać? Bo teraz Furet stoi na stoliku od telewizora i nie bardzo mamy co z tym stolikiem zrobić. Więc jeśli stolik + Furet + Quadra to chyba będę potrzebować drabiny |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 08:42
|
|
|
Stelaż robisz z drewnianych desek, popatrz sobie jak to zrobił Asaurus, taki mam na myśli, tylko nie idealnie zbudowany na klatkę a trochę większy, abyś mogła klatkę spod półki z quadrą bez problemu wysuwać do czyszczenia. Wywal stolik, jedna półka może być np. 20 cm nad ziemią - na fureta, druga nad furetem - na quadrę. Pod furetem będziesz miała dodatkowe miejsce na ściółkę, jedzenie itp, nie będzie ich widać, a będą pod ręką. Możesz też fureta postawić na ziemi, jest tak wysoki, ze szczurom nic nie będzie, i tak siedzą na górze.
Mam na myśli budowlę tego typu:
Nie identyczną, chodzi mi o rozkład, o ogólny zamysł. |
|
|
|
|
Ren [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 08:47
|
|
|
Viss napisał/a: | Wywal stolik |
O właśnie, i tu jest problem. Mieszkanie jest wynajmowane a stolik jest częścią jego umeblowania. Tutaj nawet nie ma piwnic ani niczego takiego, a wywalić go nie mogę. Gdybym mogła już dawno bym sobie coś takiego sprawiła |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 08:49
|
|
|
Ren, schowaj stolik gdzieś, zagospodaruj inaczej, poproś kogoś o użyczenie piwnicy, itd, itp. Masa sposobów na niego jest. Nie musisz go wyrzucać przecież.
edit/
I sprawdż, czy nie można go rozkręcić. |
|
|
|
|
Ren [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 09:21
|
|
|
Viss, ja nawet nie mam nikogo kto by mógł ten stolik przewieźć, a nie jest rozkładany. No nic, pomyślę. A tak w razie czego to będzie źle jak będą te 50 cm od siebie? |
Ostatnio zmieniony przez Ren Nie Kwi 26, 2009 18:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 09:22
|
|
|
Nie, nie będzie źle. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 13:00
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Nasi panowie zawsze mieszkali bez pań. Panie pojawiały się okazyjnie i na krótko. Kiedy pojawiła się Pretoria, nagle Loki i Kukri stracili na wadze. Z początku nie było to niepokojące. Ot fuzz mi wysmuklał, a owcy widać tylne łapy, ale w końcu nie miałam wyjścia i zaczęłam Lokiego dokarmiać na boku - nie świszczy, nie kicha, wreszcie goją mu się plecy, apetyt ma taki, że Kukriego goni od miski, biega i skacze, więc nie widzę innego rozwiązania, niż obecność samiczki. Jeśli samce nie są przyzwyczajone, a mają stać w jednym pomieszczeniu ze szczurzycami, to moim zdaniem trzeba to sobie dobrze przemyśleć. Loki przez te kilka dni stracił prawie 50 gram. Na pewno wiek i temperament też robią swoje, bo to jednak Loki - imię zobowiązuje, ale... chyba lepiej mieć stadka jednopłciowe. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Moonchild82
Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 22:10 samiec i samiczka
|
|
|
Witam. Czytam Was od jakiegos czasu, ale dzis dopiero pisze. Mam szczurka. Przygarnelam mu kolege. No i okazalo sie nagle, ze moj szczurek to szczurcia Stoje teraz przed problemem czy kastracja i laczenie czy oddac malca (ma 6 tygodni) i wziac dziewczynke. Malec jest kochany, mily, przylepka Ciezko bedzie sie z nim rozstac. Jednoczesnie wiem, ze kastracja to spore ryzyko. Doradzcie bo widze, ze znacie sie na rzeczy. Nawet zalozylam juz ogloszenie, ze oddam malucha ale zkazda chwila mi smutniej
[ Komentarz dodany przez: babyduck: Nie Wrz 27, 2009 00:14 ]
Scaliłam z podobnym tematem. |
|
|
|
|
Anouk
Dołączyła: 28 Wrz 2008 Posty: 1912
|
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 22:13
|
|
|
Moonchild82, rozdziel szczury i obserwuj, czy samica nie jest już w ciąży. Jak chłopczyk skończy bodajże trzy albo cztery miesiące, można go wykastrować i dołączyć do kobitki za jakiś czas |
|
|
|
|
Moonchild82
Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 22:20
|
|
|
nie jestw ciazy bo dopiero dzisiaj spotkaly sie 1 raz, na chwile, uwaznie obserowane, no chyba, ze naprawde jakims cudem....oddzielone sa oczywiscie juz teraz ale glownie prosze o rade czy kastarcja bardzo zmienia charakter szczura, on juz teraz jest spokojny bardzo....i czy Wy byscie na moim miejscu tak zdecydowali. Nie mam doswiadczenia ze szczurami, z innymi zwierzakami tak. Duzo dzis czytalam (jak zreszta od kilku tygodni) ale madrzejsza sie nie czuje |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 22:21
|
|
|
Moonchild82, żeby wykastrować chłopaczka, musiałabys odczekać, aż będzie w wieku około 3 mies., więc jeśli masz możliwość, przygarnij samiczkę dla swojej szczurki, a samczyka dla tego chłopaczka, żeby nie były same, a potem albo wykastruj obu chłopców, albo miej 2 mini stadka
szkoda, żeby chłopaczek siedział sam do tych 3 miesięcy...
a skoro poprzednie opcje nie wchodzą w grę, to faktycznie, najlepiej znaleźć maluchowi nowy dom
na forum na pewno znajdziesz kumpelę dla swojej szczurci.
no i tak jak Dynialu pisała, obserwuj, czy nie zostaniesz babcią...
edit:
co do zmiany charalteru po kastracji, to owszem, z reguły charakterek się ogoniastym temperuje. widzisz, mówisz, że malec teraz jest spokojny itp. - uwierz mi, że kiedy wejdzie w burzliwy okres dojrzewania, to się może baaardzo zmienić... sama miałam słodziaka, który zamienił się w totalnego i nieokiełznanego diabła, a po kastracji znów jest przylepą. |
|
|
|
|
Moonchild82
Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 22:26
|
|
|
no wlansie myslalam o tej samotnosci, ale ja nie bardzo mam warunki na 4 szczury chociaz chcialabym bardzo.Nie mam jednak przestrzeni zyciowej na tyle duzej zeby czuly sie szczesliwe
[ Dodano: Sob Wrz 26, 2009 22:40 ]
przepraszam za zamieszanie. Odbylam wlasnie krotka rozmowe z moim chlopakiem (mieszkamy razem) i jesli kupimy odkurzacz to moga zamieszkac 4 szczurki :d tak wiec decyzja zostala podjeta, juz zaczynam szukac szczurci i szczurka Dziekuje i przepraszam za zamieszanie |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|