Alloszczur

[Niamey]

Mojej Pino od jakiegoś 2-3 miesiąca życia zaczęło się pojawiać w oku "coś białego". Na początku myślałam, że to uraz mechaniczny rogówki, ale zmętnienie rozrastało się z czasem, a kolejni lekarze (dobrzy lekarze) diagnozowali to jako podwyższone ciśnienie, jakąś dystrofię i nie wykluczali, że za okiem może się budować jakiś guz, ropień itp. Koniec końców, po wizycie u okulistki diagnoza jest taka, że jest to niezagrażająca życiu zaćma, która po prostu rozwinęła się w bardzo młodym wieku

[Oli]

[Andzia]

Off-Topic:

mataforgana napisał/a: Genta mamy kropić 3 razy dziennie przepraszam ale umarłam co Ty chcesz robić z moim szczurem?

Co do uszkodzenia, to my z Imbirem tak mieliśmy. Kropiliśmy dexamethasonem, smarowałam maxitrolem i solcoserylem. Niestety poprawa była niewielka wydaje mi się że on na to oko już nie widzi, ale nie było potrzeby usuwania gałki.
Z tym że mój Imbir miał ranę z dość głębokiego zadrapania, całe oko miał okropnie spuchnięte
Kciukam za Sepię

[mataforgana]

Oli, no własnie tego się obawiam, wetka powiedziała, że uraz jest poważny, bo rogówka odkleja się na dużej powierzchni oka... niemniej powiedziała rólwnież, że leki powinny pomóc. a jeśli nie, to mała albo po prostu nie będzie widzieć na to oczko zupełnie (i chyba już nie widzi), albo w gorszej opcji, jeśli będzie się to paprać, to trzeba będzie usunąć gałkę oczną operacyjnie

Oli, no własnie tego się obawiam, wetka powiedziała, że uraz jest poważny, bo rogówka odkleja się na dużej powierzchni oka... niemniej powiedziała rólwnież, że leki powinny pomóc. a jeśli nie, to mała albo po prostu nie będzie widzieć na to oczko zupełnie (i chyba już nie widzi), albo w gorszej opcji, jeśli będzie się to paprać, to trzeba będzie usunąć gałkę oczną operacyjnie

[Oli]

Zapytam z ciekawości - na pewno odkleja jej się rogówka, a nie siatkówka?

[mataforgana]

Oli, ja się nie znam sama tak dobrze, ale wetka powiedziała, że to rogówka.

ja sama zwróciłam na to jej uwagę, bo zauważyłam, że Sepii przez noc zrobiła się jakby pofałdowana część oczka - zdziwiło mnie to, bo dałabym głowę, że wieczorem jeszcze tego nie miała. nawet byłam przez chwilę skłonna sądzić, że może coś jej się do tego oczka przykleiło - bo mała siedzi w dużym transporterze na ręcznikach papierowych. ale po przyjrzeniu się odrzuciłam taką opcję. za to wetka po obejrzeniu stwierdziła - uraz mechaniczny, odklejająca się rogówka. żeby sprawdzić dokładnie jak duży fragment się odkleja, zakropiła myszy oczko pomarańczowym płynem - po chwili duża powierzchnia zabarwiła się fluorescencyjnie.

Oli, byłabyś tak dobra i w wolnej chwili machnęła jakiś schematyczny rysunek szczurzego oka z zaznaczeniem, co jest czym? sama jestem ciekawa, choćby na przyszłość...

nie dam rady zrobić zdjęcia w tej chwili, bo aparat leży u Ren, ale postaram się go od niej wydobyć na dniach i popróbuję zrobić coś wyraźnego w dobrym dziennym świetle.

Oli, ja się nie znam sama tak dobrze, ale wetka powiedziała, że to rogówka.

ja sama zwróciłam na to jej uwagę, bo zauważyłam, że Sepii przez noc zrobiła się jakby pofałdowana część oczka - zdziwiło mnie to, bo dałabym głowę, że wieczorem jeszcze tego nie miała. nawet byłam przez chwilę skłonna sądzić, że może coś jej się do tego oczka przykleiło - bo mała siedzi w dużym transporterze na ręcznikach papierowych. ale po przyjrzeniu się odrzuciłam taką opcję. za to wetka po obejrzeniu stwierdziła - uraz mechaniczny, odklejająca się rogówka. żeby sprawdzić dokładnie jak duży fragment się odkleja, zakropiła myszy oczko pomarańczowym płynem - po chwili duża powierzchnia zabarwiła się fluorescencyjnie.

Oli, byłabyś tak dobra i w wolnej chwili machnęła jakiś schematyczny rysunek szczurzego oka z zaznaczeniem, co jest czym? sama jestem ciekawa, choćby na przyszłość...

nie dam rady zrobić zdjęcia w tej chwili, bo aparat leży u Ren, ale postaram się go od niej wydobyć na dniach i popróbuję zrobić coś wyraźnego w dobrym dziennym świetle.

[Oli]

[mataforgana]

Oli, hm, kurcze. to ja zgłupiałam. uraz rogówki, tak, ale wetka na bank mówiła i o odklejaniu. ale może i ja coś pokręciłam w końcu?

dzięki za schemat, teraz jeszcze prośba - przetłumaczy ktoś te nazwy?

u Sepii wygląda to tak, jaby miała odklejoną/pofałdowaną tą pierwszą warstwę na oczku.

Oli, hm, kurcze. to ja zgłupiałam. uraz rogówki, tak, ale wetka na bank mówiła i o odklejaniu. ale może i ja coś pokręciłam w końcu?

dzięki za schemat, teraz jeszcze prośba - przetłumaczy ktoś te nazwy?

u Sepii wygląda to tak, jaby miała odklejoną/pofałdowaną tą pierwszą warstwę na oczku.

[Oli]

mata, http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1086

[karola]

Albinoska adriana miała zadrapanie obok oczka. Przyjechaliśmy dzisiaj do niego i okazało się, że mimo, że ranka zupełnie się zagoiła skóra wokół oka jest zaróżowiona (wygląda to jakby powieki były lekko spuchnięte). Martwiliśmy się i obejrzeliśmy ją dokładnie - Sno nie broniła się przed dotykiem, dała sobie spokojnie przemyć oko ciepłą wodą (żeby usunąć sporą ilość porfiryny), jest aktywna i radosna, je, biega i nie wygląda na cierpiącą... adrian pojechał właśnie po krople ze świetlikiem, a moje pytanie brzmi: czy przy urazie rogówki (który przy zadrapaniu wydaje się prawdopodobny) może wystąpić lekki obrzęk powiek? I po jakim czasie zakraplania świetlikiem powinna nastąpić poprawa? Do weta damy radę dotrzeć najwcześniej jutro po południu więc proszę o odpowiedź...

[zoppo27]

Mojemu Słoneczku Pikusiowi, gdy mial ok. 1 roku 10 miesiecy, przytrafilo sie zapalenie rogowki. Niestety za pozno zareagowalam, bo do weta poszlismy po 3 dniach. Dr.Debis powiedzial, ze w takich przypadkach trzeba szybko reagowac.
objawy: jedno oczko jasniejsze od drugiego, podobne jak u starszych psow, ktore juz nie widza; wieksze od drugiego
diagnoza: zapalenie rogowki
leczenie: Tobrex i Lacrimal 3 razy dziennie
Nastomiast co wazne! Nie wolno ich podawac jednoczesnie, przynajmniej z 30min odstepem. Z tego co pamietam to Tobrex leczy, a Lacrimal nawilza.