Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Dożywianie konkretnego szczurka - jak tego dokonać?
Autor Wiadomość
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Nie Lut 15, 2009 22:53   

Viss, chętnie napiszę co i jak ;) . Wybiegi będą rzeczywiście wspólne, nie chcę stracić nici porozumienia między wszystkim szczurkami. Shogun być może nigdy nie mieszkał z innym szczurem, z samcami nie udało się łączenie, nawet po kastracji źle na nich reaguje, a z samicami od razu znalazł wspólny język.
Ostatnio zmieniony przez Devona Nie Lut 15, 2009 23:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 15, 2009 23:00   

To genialnie, może te siksy zmienią jego ogólne nastawienie, bo i tak bywa. Będę czekać na wieści. :)
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Nie Lut 15, 2009 23:37   

Postanowiłam kuć żelazo póki gorące i zorganizowałam wybieg Shoguna i Neski. Mała razem z nim jadła gerberka poza klatką :jupi: . Teraz siedzą sobie w transporterze, Shogun wylizuje i iska małą namiętnie, a ona tylko zamyka oczy ;) .
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 15, 2009 23:41   

Łaaał, czyli można wnioskować, że tylko matka tak na nią działa. Jak je będziesz oddawać, to chyba bezprecedensowo, bo zamiast "najchętniej razem", to "koniecznie osobno". :D
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Nie Lut 15, 2009 23:50   

Mam nadzieję, że mała też zacznie iskać, bo na razie obie z matką tylko są iskane, nie wykazują same inicjatywy do takich zachowań, zarówno w stosunku do siebie, jak i innych szczurów. Neska jest ogólnie trochę speszona stadnymi zachowaniami, ale popiskuje podczas przeczesywania sierści, jak inne moje szczurki, więc chyba jej się podoba :) .
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 15, 2009 23:55   

Przede wszystkim to wszystko to dla niej nowość, więc dopiero za jakiś czas będzie wiadomo czego się nauczy i jak szybko się oswoi z nowościami. Trochę ci zazdroszczę, taki masz tam okaz do obserwacji. :serducho:
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Pon Lut 16, 2009 00:08   

Jak na razie moje działania przynoszą nieoczekiwane korzyści na różnych płaszczyznach. Mała po powrocie do klatki zapachem Shoguna na sierści zaintrygowała matkę na tyle, że ją wyiskała :DD . Jeszcze żeby Neska zaczęła, to już w ogóle byłoby świetnie :kciuki: .
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 22:33   

up!
 
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 22:45   

Dzięki :) . Moje działania przyniosły zamierzone rezultaty. Neska mieszka z Shogunem, śpią przytuleni, on (w przeciwieństwie do jej matki) dopuszcza ją do miski, czarnuszka próbuje wszystkiego, co włożę i już nie boi się po prostu pójść po smakołyk czy też przegrzebać zawartość miski z suchą karmą. Mała spotyka Frytkę tylko na wybiegu, na widok rodzicielki od razu sztywnieje i przestaje się ruszać. Matka ją iska, mała chwilę stoi, a potem zaczyna panicznie uciekać. Po pewnym czasie Nesce już wszystko jedno, czy Frytka jest w pobliżu czy nie, bo przecież zawsze może schować się pod brzuchem Shoguna :D .

Znalazłam sposób na dokarmianie chudzielców Nutridrinkiem. Podaję płyn w klatkach (na zewnątrz od razu się rozpierzchają ;) ) w małym poidle prosto pod pyszczek, Iwka dostaje także trochę do miseczki, żeby nie przeszkadzała Frytce, natomiast Shoguna muszę wypuszczać i dopiero mogę karmić małą, bo na widok Nutri nasz kastracik natychmiast czuje się wyjątkowo niedożywiony ;) .

Separacja przyniosła pozytywne skutki, dziewczyny przybierają na wadze. Frytka prawdopodobnie ma nowy dom, więc laseczki nie będą mieszkać razem :) .

Aha, Frytka iska już jak oszalała, natomiast Neska nie bardzo. Powoli zdobywam jej zaufanie, ale nie jest to proste, widać musiała być bardzo "zahukana". Plusem jest to, że mogę wyciągnąć ją z klatki, nie wyrywa się z ręki, ale sama na nią nie wchodzi, w przeciwieństwie do Frytki.
 
     
falka 
['] ['] ['] [']



Dołączyła: 20 Lis 2006
Posty: 1957
Skąd: Elbląg
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 22:58   
   Zwierzątka: kotka Puma


up
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.29 sekundy. Zapytań do SQL: 11