Alloszczur

mamusia_harrego

Zauważyłam,że mój szczurek boi się aparatu i dziwnie reaguje na lampę błyskową- stoi w miejscu i patrzy się przez siebie- mam nadzieję,że nie robię mu tym krzywdy....

Jak robicie zdjęcia swoim maluchom?
W dzień i jasnym pomieszczeniu- wiadomo bez lampy- ale wieczorem nie ma szans by zrobi fajne foto bez lampy...

Gość

Ja najczesciej robie w dzien bez lampy, szczegolnie czerwonookim, a reszcie staram sie nei pstrykac lampa prosto w nos.

Niamey

można spróbować z dodatkową lampą umieszczoną w miejscu, gdzie robimy zdjęcia. W sumie też się zastanawiałam, jak to rozwiązać:) Czarnookiej czasem robię fleszem (ale raczej staram się z większej odległości), a przy czerwonookiej nie używam, bo boję się, że jej uszkodzi (i tak słaby) wzrok, więc najczęściej ma jakieś niewyraźne te zdjęcia:)

mamusia_harrego

Widze,że nie jedna mam ten problem;-) Dziś tak słodko wisiał na kolbie ale mój mąż mówi,że nasz mały Misiak może od tego oślepnąć. Pewnie ma rację. One mają w koncu tak słaby wzrok. Dla bezpieczeństwa będę foty trzaskać tylko w dzień;-)
Pozdrawiam;-)))

[ Dodano: Nie Lut 15, 2009 00:48 ]
A w załączeniu mój mały smok właśnie przy "małej schizie z lampą" ;-)

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Ninek · Dołączyła: 14 Maj 2007 Posty: 4588 Skąd: Brzeg

Wszystkim moim szczurom robie zdjęcia z lampą :roll:

Albinosom również, Aferze już od prawie 2 lat i ślepa nie jest... Nie wyglądają też na przejęte błyskami, niektóre wręcz przeciwnie, same podchodzą do aparatu (mój nowy sprzęt bardzo je intryguje), żaden z moich szczurów nie ucieka i nie chowa sie przed aparatem, nie zamiera na jego widok ani nic z tych rzeczy. Na początku bały sie tylko dźwięku przy robieniu zdjęć, teraz już go olewają. Traktują go jak normalny przedmiot, nic specjalnego czy tym bardziej strasznego.
Wszystko to kwestia przyzwyczajenia, choć mam jednego (!) szczura, który zdjęć nie lubi i aparatu unika bo nigdy sie do niego nie przyzwyczaił (dlatego Deborka prawie nie ma zdjęć)

Viss

Myślę, że lampa je oślepia, w takim sensie w jakim oślepia i człowieka, to przecież nie jest przyjemne.

Natomiast szczury mają wzrok znacznie gorszy od naszego, więc stopień tego oślepienia jest mniejszy. U mnie z lampą problemów nie ma, ale reakcja na to jest chyba czysto osobnicza, wynika pewnie z ogólnego "charakteru" szczura.

Część moich śmierdzieli nie lubi za to dźwięku migawki i daje nogę albo zastyga. Ale z czasem się jakoś przyzwyczaiły.

mamusia_harrego, tobie poleciłabym maksymalnie doświetlić miejsce gdzie chcesz robić zdjęcia i wtedy flesz może nie będzie potrzebny.

nutaka

Moim pannom nie przeszkadza lampa. Wogóle je to nie rusza.

tamiska

Mojego rudego (czerwone oczy) ewidentnie razi flesz i ucieka.

magnes

Zdzisio na początku bał sie lampy ale sie przyzwyczaił

Drako i Franek od początku sie nie bali

lazarko · Dołączyła: 19 Sty 2009 Posty: 3 Skąd: Kalisz-Poznań

Moje szczurcie w ogóle nie bały się lampy ;-)

co więcej, Toke i Słomka uwielbiali pozować do zdjęć.

Kamila

Ja robie wszystkie foty z telefonu 3,2 mega-pixeli musze przyznać ze lampa błyskowa jest beznadziejna jeśli chodzi o robie fotek z bliska a co dopiero całkiem macro -tak rozjaśnia że praktycznie nic nie widać ,i musze robić bez lampy ale ostatnio eksperymentowałam i zakleiłam lampę w telefonie lipcem przeźroczystym tak z 5-6 warstw by przyciemnić rozbłysk i powiem że działa

zdjęcia wychodzą o wiele lepiej

baradwys

ja staram się dobrze ustawić aparat a jeśłi to nie pomaga to dostawiam lampy... choć nie muszę bo ja mam odwrotnie:P Elvis gry oświetla do pomarańczowe światło czeka wyciągnięty na błysk lampy lub wciska nos w obiektyw:P najczęściej zastyga w bezruchu i po zrobieniu zdjęcia kontynuuje czynność:)

sachma

ja moim robię foty z lampą.. najgorszy strach jest przy nowym aparacie, bo tam lampa "wyskakuje" przy pierwszej focie.. więc pierwsze zdjęcie robię gdzieś daleko, a dopiero kiedy lampa już jest na wierzchu (inaczej nie da się jej otworzyć) robię foty szczurom - u mnie nawet w dzień jest w pokoju szarawo.. a czas na foty mam tylko wieczorkami

Niektóre kiedy słyszą że zaraz będzie fota ustawiają się bardzo ładnie do zdjęć, inne dają nogę, a jeszcze inne wtykają nos w obiektyw.. jak szczur jest "niegrzeczny" przy robieniu fot ustawiam opcje 3 fot jednocześnie.. żaden tego nie lubi.. i bardzo szybko się uczą że kilka grzecznie zrobionych fot sprawi że dam im spokój i będą znów mogły latać po pokoju

tylko Nemi i Vani tego jeszcze nie zrozumiały.. :roll:

Vani ostatnio nauczyła się zamykać lampę, po prostu skacze na aparat - więc wnioskuje że jednak nie przepada za tym

dlatego jej staram się robić foty z profilu (czarnooka)
Pequena za to sama nastawia się pyskiem do fot.. a ma oczy czerwone.. w nosie ma lampę

[ Komentarz dodany przez: babyduck: Nie Lut 22, 2009 23:16 ]
błąd poprawiony

ewelinach

Mój Skunks nie boi się aparatu... Jednak Mija jak widzi mój zabójczo różowy aparat to staje jak wryta i się nie rusza dopóki go nie schowam...:P

Mao

Ja staram się unikac lampy, jak robię dziewczynom zdjęcia. Nie panikują, ale widać, że tego nie lubią. Sama nie lubię

Z robieniem zdjęć jest inny problem. Kiedy zbliżam się z aparatem, obie najczęściej podchodzą do niego i chcą go wąchać i lizać :roll:

Ja potem muszę cięgiem czyścić obiektyw.