|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Ropomacicze |
Autor |
Wiadomość |
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 15:55 Ropomacicze
Zwierzątka: ogony |
|
|
Definicja
Słowo ropomacicze (pyometra) pochodzi z łaciny (pyo = ropa, metra = macica).
Objawy
Jeśli szyjka macicy jest zamknięta, schorzenie nazywane jest „zamkniętym ropomaciczem”. Wskutek zbierającej się ropy brzuszek ulega rozdymaniu.
Jeśli szyjka macicy jest otwarta, schorzenie nazywane jest „otwartym ropomaciczem”. Objawami są: brzydki zapach z dróg rodnych oraz wydzielina złożona ze śluzu, ropy i krwi.
Inne objawy to:
- kiepski apetyt
- polydipsia (wzmożone picie)
- polyuria (wzmożone sikanie)
- w przypadku ropnych wycieków może wystąpić również zakażenie dróg moczowych.
Etiologia
Ropomacicze opisywane jest jako uzależnione od hormonów schorzenie, w którym śluzówka macicy jest nieprawidłowa i zaczyna się pokrywać ropniakami, a macica wypełnia się ropą. Toksyny i bakterie mogą przenikać przez ścianę macicy do krwioobiegu prowadząc do bakteremii i sepsy.
Podczas rujki wyściółka macicy jest przygotowana do ciąży: hormon estrogen stymuluje inny hormon progesteron, co z kolei stymuluje wydzielanie gruczołowe prowadzące do zwiększenia grubości wyściółki macicy (endometrium). Jeśli podwyższony poziom hormonów utrzymuje się, a samica nie zachodzi w ciążę, prowadzi to do niewłaściwego przekrwienia i grubości śluzówki macicy. Nazywane jest to rozrostem torbielowatym śluzówki macicy (?,cystic endometrial hyperplasia). W wyniku nieprawidłowej pracy układu wydzielania, wydzieliny gromadzą się w macicy, tworząc idealne środowisko do wzrostu bakterii, należących do normalnej flory pochwy (np. Escherichia coli, Streptococcus spp., Mycoplasma pulmonis, a także inne obecne tam ropotwórcze mikroorganizmy, jak P. pneumotropica, Corynebacterium, czy Pseudomonas), jak i pochodzących z flory dróg moczowych. Powodują one powstanie stanu zapalnego macicy i wypełnianie się jej ropą. Stan ten nazywamy ropomaciczem.
Ropomacicze może się rozwinąć również, gdy tkanka została pozostawiona po kastracji lub, gdy po porodzie rozwinęło się zapalenie śluzówki macicy.
Występują dwie formy ropomacicza:
- „zamknięte ropomacicze”, w którym akumulujące się w macicy wydzieliny i ropa nie mogą wypłynąć przez pochwę z powodu zamkniętej szyjki macicy. Retencja wydzielin i ropy, a także przenikanie toksyn do układu krwionośnego, mogą skutkować szokiem i szybką śmiercią organizmu.
- „otwarte ropomacicze”, w którym wydzieliny i ropa mogą wypływać przez otwarcie waginalne, przy otwartej szyjce macicy.
Rokowania są dobre, o ile schorzenie zostanie wykryte (i rozpocznie się leczenie) we wczesnej fazie.
Poniższe zdjęcia prezentują szczura z ropomaciczem i macicę po usunięciu. Uwaga, zdjęcia są drastyczne!
Ropomacicze i usunięta macica
Historia choroby hairless szczurki i zdjęcia przedstawiające guzek w pachwinie oraz ropomacicze.
Diagnoza
Historia choroby (na podstawie opowiadań właściciela)
Rtg lub usg brzucha – celem sprawdzenia, czy macica jest wypełniona ropą.
Morfologia; podwyższony poziom białych krwinek świadczy o infekcji.
Leczenie
Stabilizacja organizmu w razie szoku.
Kroplówki np. z płynu Ringera.
Kompletna kastracja (usunięcie macicy wraz z przydatkami).
Po operacji:
Podawanie odpowiednich do nasilenia bólu środków przeciwbólowych.
Podawanie antybiotyków o szerokim spektrum działania (enrofloksacyna, trimetoprim, chloramfenikol, clavamox) przez co najmniej 2 tygodnie.
Opieka nad szczurkiem
- umieścić szczurka w klatce-izolatce, jeśli zachodzi obawa, że inne szczurki będą się interesować szwami i ranami
- wyłożyć klatkę ligniną lub białymi ręcznikami papierowymi, aby zapobiec zanieczyszczeniu lub infekcji rany
- jeśli szczurek nie trzyma ciepła, dogrzewać butelką z gorącą wodą lub termoforem
- podawać leki przeciwbólowe
- przez 24-48 godzin po operacji podawać pokarmy bogate w żelazo celem zapobieżenia anemii (np. gotowana wątróbka, jajecznica (smażona nie na tłuszczu!) lub jajka na twardo)
- podawać wysokokaloryczne jedzenie lub suplementy diety, jak np. Nutridrink. Jeśli szczurek nie chce jeść, podawać suplementy multiwitaminowe (np. z zoologa). Można podawać też suplement koenzym Q10 (dawkowanie: 10 do 30 mg doustnie raz dziennie)
- dbać o to, aby szczurek dużo pił: wodę, soki owocowe, płyny z elektrolitami (Uwaga! Amerykanie polecają Gatorade – dostępne u nas)
- pozostawać w kontakcie z wetem, zwrócić się o pomoc w razie pojawienia się infekcji, nasilenia bólu lub utraty wagi.
Źródło: http://ratguide.com/healt...ve/pyometra.php |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
PALATINA
[']
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 16:54
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
Dodam tylko, że warto zrobic USG/RTG w przypadku wypadania macicy (pochwy).
Sama widziałam przypadek, gdy szczurka przyszła na kolejny juz zabieg odprowadzenia wypadającej pochwy - Tym raszem miała mieć założony szew kapciuchowy, by organ po raz 4-ty nie wypadł.
Tylko upór mojej koleżanki (nie będącej właścicielką, a stud.wet) sprawił, że lekarz zgodził sie usunąć macicę, a nie tylko ją zreponować i zaszyć ujście pochwy!
Po otworzeniu jamy brzusznej okazało się, że szczurzyca ma ropomacicze! Macica wielka i pełna ropy!!!! Zreponowanie i zaszycie mogłoby ją zabić! |
|
|
|
|
myszka
Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 22:38
Zwierzątka: 2 szczurki |
|
|
No ta mam nadzieje że ktoś mi pomoże bo ja już nie mam pojęcia co robić ... Moja Szczurzynka (Tina) miała operacje usunięcia macicy z jajnikami ponieważ było stwierdzone ropomacicze i ja bez chwili zastanowienia chciałam zrobić wszystko żeby tylko ją ratować ... Jest juz 2 tygodnie po operacji i wszystko idealnie sie powiodło lecz gdy pare dni temu skńczyłam podawać jej antybiotyki to pojawiły sie bardzo nieciekawe objawy... takie jak: *ma strasznie blade kończyny (łapki, ogon, itp.)
*traci równowage co mnie najbardziej niepokoi
*ma Leptospiroze
Czy to może być coś z błędnikiem ? Jeśli to możliwe to co takiego ??
Ona ma dopiero 1,5 roku ... musi jeszcze żyć ... !!!!
Ja naprawde nie mam pojecia jak moge jej pomóc !!
a nie może być cały czas podtrzymywana na witaminach ... bo sie dzieje naprawde coś niedobrego !!
Jeśli ktoś potrafi mi pomóc to błagam |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 22:43
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
myszka, myślę, że warto udać się do dobrego weterynarza, bo podane przez ciebie objawy faktycznie są niepokojące, a przecież przez internet nie damy rady szczurka wyleczyć. Mam pytanie: jak zdiagnozowano u niej leptospirozę? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
myszka
Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 23:14
Zwierzątka: 2 szczurki |
|
|
Leptospiroza poprzez krwawienie z nosa i oczu ale to i tak teraz jest najmniejszy problem bo nie jest już tak intensywne!!
Ja byłam juz u weterynarza ... Teoretyczni mogła pójść infekcja na np. pęcherz ale nie wydaje mi sie że od takiej infekcji ... są tak straszne utraty równowagi "rzuca nią na prawo i lewo"
Może to jest coś z błędnikiem ... takie są moje domysły ale naprawde nie mam pojęcia ...
Jadę do weterynarza ale dopiero w sobote ...
Próbuje dowiedzieć sie coś na własna ręke, to trwa dopiero od poniedziałku ale do soboty jeszcze tak daleko i strasznie sie niepokoje ... |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 23:27
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
myszka, objawy wyglądają na neurologiczne faktycznie. A te wycieki z nosa i oczu to na pewno była krew, a nie porfiryna? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
myszka
Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 23:34
Zwierzątka: 2 szczurki |
|
|
Tzn. tak to nie była typowa krew zle to zdefiniowałam ...
Tak bardzo sie o nią martwie ...
Niestety nie mam możliwości jechać wcześniej do weterynarza ... SZKODA !!
On jest daleko od miejsca zamieszkania a tak poza tym to praca ... |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 23:42
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
myszka, przez kabel niestety bardziej pomóc nie mogę... Ale trzymam za szczurkę kciuki. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
myszka
Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 23:45
Zwierzątka: 2 szczurki |
|
|
Dziękuje Bardzo !! Wszystko sie okaże w sobote albo jak dobrze pójdzie to w piątek ... Oby to było coś bardzo łagodnego bo maleńka sie już tyle wycierpiała ... Jestem ciekawa czy moje podejrzenia sie sprawdzą czy też to całkiem coś innego ... !? |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2008 23:50
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Blade kończny mogą wskazywać na niedostateczny dopływ krwi, utrata równowagi na problemy z mózgiem, uchem lub jakiś uraz kręgosłupa. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 09:30
Zwierzątka: ogony |
|
|
myszka napisał/a: | Leptospiroza poprzez krwawienie z nosa i oczu ale to i tak teraz jest najmniejszy problem bo nie jest już tak intensywne!! |
Obfite wycieki porfiryny często występują tuż po operacji. A skoro szczurek jest nadal w kiepskim stanie, to mogą one po prostu towarzyszyć chorobie.
Ale nie stawiałbym na leptospirozę. Wydaje się to dość... wydumane.
Porfirynę ciężko jest odróżnić "na pierwszy rzut oka" od hemoglobiny, gdyż mają taki sam kolor.
Zastanawiam się nad możliwością niedotlenienia mózgu (i serca) w trakcie operacji. Czy wet mówił o jakiś problemach? Zatrzymanie oddechu, akcji serca?
Czy mała brała antybiotyki po operacji? Może jakaś kruca infekcja się wdała? Ale dziwne byłyby te blade łapki... |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 09:43
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
myszka napisał/a: | Jest juz 2 tygodnie po operacji i wszystko idealnie sie powiodło lecz gdy pare dni temu skńczyłam podawać jej antybiotyki to pojawiły sie bardzo nieciekawe objawy... |
|
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 09:45
Zwierzątka: ogony |
|
|
AngelsDream, czytałam.
Ale efekty niedotlenienia mogą się pojawić też po jakimś czasie. Czasem też bywają od razu. Zależy od, ekhm, siły zniszczeń.
Edit. Kiedyś na dziabie umarł jednej dziewczynie szczurek w tydzień-dwa po operacji (nie pamiętam dokładnie). Operował chirurg polecany przez Waszego "ukochanego" weterynarza. Kiedy pojawiły się objawy i właścicielka poleciała po poradę, chirurg odmówił pomocy. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
myszka
Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2008 22:00
Zwierzątka: 2 szczurki |
|
|
Ojjjj ... Weterynarz nic nie mówiła o jakichkolwiek problemach z oddechem lub akcją serca ... Największym prawdopodobieństwem było wdanie się infekcji do pęcherza ... (możliwe) ale czy od tego mogą wystąpić takie utraty równowagi ?? ?? |
|
|
|
|
hefi
ruda paskuda :P
Zaproszone osoby: 3
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 343 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Maj 05, 2008 19:04 Ropomacicze - szykujemy się na operacje... :(
Zwierzątka: Pies: Feba, Świnki: Bolek, Tola, Ogony: Awantura, Katastrofa, Niunia [*],Mała [*], Cyntia [*] |
|
|
Mam problem z Niunią...
Ostatnio zauważyłam, że nie trzyma moczu (sika pod siebie), a jej mocz śmierdzi niesamowicie (wiem że szczurzy mocz ogólnie nie pachnie fiołkami ale ten ma okropny odór) - nie wiem czym może być to spowodowane wszystkie do jedzenia i picia dostają to samo... Poza tym poryfiryna na nosku
Niezabardzo wiem czy to spowodowane już wiekiem czy może chorobą?
Co można jej podać żeby jej pomóc ... vibowit? co jeszcze? |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Wto Maj 06, 2008 15:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|