Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kaszak
Autor Wiadomość
Azi 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 3402
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 17:49   Kaszak
   Zwierzątka: Impuls ZR, Impet ZR, Kakashi ZR, Snoopy, Wypłosz i czterolatek


Może się komuś przyda:



Tak wyglądał kaszak u Nessy. Rósł długo. Około 3 miesięcy.

Miękki, luźny, niezespolony z bryłą ciała.

Rozwiązanie problemu - zabieg chirurgiczny + 2 zastrzyki z enrofloksacyny.
_________________
W :serducho: : Gandalf, Bilbo, Frodka, Asfa, Dzika, Yavanna, Fniszka RT, Nessa, Fea RT, Moria, Bajaderka HF, Dafne z TM, Baletka z TM, Finka JR, Sasanka RT, Itsu SR, Ruda, Nastka, Irytacja SR, Luthien Tinuviel AB, Hipokryzja HF, Inazuma SR, Athame HF, Kagura HF, Muffinka HF
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 22:26   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Kaszaka miał też Loki na nodze. Wczoraj został usunięty. Nakłuty i oczyszczony przez specjalną nieostrą igłę. Obyło się nawet bez znieczulenia, a dziś jest tylko niewielki ślad, że cokolwiek tam było.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 22:51   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Ryjek mojej sis miał usuwane 2 kaszaki (zastanawiałam sie wtedy, czy fakt bycia rexem może miec wpływ na kaszaki, ale nie doszłam do żadnych wniosków :P ).
Rosły sobie na nim pół roku (i małe były po tym czasie - 1 średnicy 3mm, drugi ok 10mm), aż postanowiliśmy sie ich pozbyć.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 22:53   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


PALATINA, Lokiemu w sumie to ani rosło, ani przeszkadzało. Zabraliśmy go przy okazji, bo schudł :roll: No to i kaszak usunęliśmy. :wink:
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 23:04   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


AngelsDream,
A Ryjkowi jeden z kaszaków zaczął się powiększać. Wcześniej był przez pół roku bez zmian, więc nie ruszaliśmy.

P.S. Moje psy mają kaszaki. Jagna 3 (w wakacje sie pojawiły), Czata 2. :roll:
 
     
L. 
wtulony kropek.



Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 6251
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 20:26   

hmm, a jak rozróżnić kasza od czego innego, ja tu osobiscie różnicy nie widzę :roll:
_________________

 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 21:47   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


L.,
W przypadku szczura mojej sis - Podejrzewałam kaszaki, a nie guzki. Głównie dlatego, że nie powiększały sie prawie wcale przez długi czas. Były w skórze, miały konsystencję twardej plasteliny. Dawały sie odkształcić po uciśnięciu. Nie były bolesne.
 
     
Ewa 


Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 194
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 00:51   

U Śpiewaja to wyglądało jak spora krosta. Dr Jałonicka nacięła i oczyściła. Dzisiaj odkryłam następnego. Robia się w miejscach gdzie miał rany przy przebiałczeniu.
 
     
Chyna
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 23, 2008 21:01   

Kaszak u Kuodzia także wygląda jak mała krostka.
Od momentu jego odkrycia urósł minimalnie. Znalazłam z tydzień temu. Był jak wysuszony groszek, teraz jest może o połowę większy.
Ściskam w palcach, spokojnie sobie nim "operuję". Wetka powiedziała, że trzeba przekłuć jak będzie rósł, ale ja się zastanawiam czy z tym jechać skoro jest tak mały czy dać Kuodziemy spokój?
 
     
zuuzuushii 



Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 1418
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob Cze 25, 2011 19:16   
   Zwierzątka: (*) za TM. 14 <:3)~ (*)


Odkopię temat, ponieważ u mnie zdarzają się kaszaki.
Aż wetka zdziwiła się, skąd tego tyle u mnie.
No i właśnie mam pytanie, wiecie może skąd to się bierze? Mam zacząć się martwić, jeśli powtarzają się u jednego szczura parę razy? Na jednym szczurze zresztą się nie kończy. Ostatnio wyciskałyśmy 3 szczury, w tym u jednego było więcej niż jeden kaszak. A teraz widzę, że znowu są nawroty (w innych miejscach niż poprzednio)
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 25, 2011 19:46   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


zuuzuushii, kaszak jest formą zakażenia mieszka włosowego, zaczopowania łojem i martwym naskórkiem porów skóry, może u Was to również kwestia o wspólnym podłożu bakteryjnym?
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
zuuzuushii 



Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 1418
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 19:21   
   Zwierzątka: (*) za TM. 14 <:3)~ (*)


AngelsDream napisał/a:
może u Was to również kwestia o wspólnym podłożu bakteryjnym
może...
Ale co w takiej sytuacji zrobić?
Np. mam dodatkowo problemy z moim fuzzem Hotarubim, znów ma nawroty małych ropnych krostek nad oczami (to chyba chodzi o zatkane gruczoły Meiboma)
Może to się wiązać jakoś z kaszakami?
To, że kaszaki ma jeden z moich fuzzów (Chu-chu) mnie nie dziwi, im się chyba czasem zatykają mieszki włosowe. Ale u normalnie owłosionych szczurów? Dwa inne standardosierstne też miały (i nawroty są teraz u sierściuchów)
Da się zrobić wymaz z kaszaka? Porównać to z wymazem z krostek Hoty? I czy w ogóle jest sens robić takie badania?
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 19:51   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


zuuzuushii, ja bym spytała o możliwość wymazów u kilku szczurów, żeby mieć porównanie i próbować leczyć pod tym kątem.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
zuuzuushii 



Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 1418
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie Cze 26, 2011 20:09   
   Zwierzątka: (*) za TM. 14 <:3)~ (*)


AngelsDream, dzięki, wspomnę o tym mojej wetce. I pewnie zacznę robienie tych wymazów : ) Ciekawe co wyjdzie ?
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 12