|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Rolka - zamiast kołnierza po operacji |
Autor |
Wiadomość |
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lis 20, 2006 18:29 Rolka - zamiast kołnierza po operacji
Zwierzątka: ogony |
|
|
A to będzie wklejka z forum lecznicy Oaza.
Pewnie każdy z użytkowników tego forum zetknął sie (lub zetknie) z problemem, jak zabezpieczyć u małego gryzonia szwy po operacji.
Po pewnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że tradycyjny kołnierz nie jest dobry - gryzoń musi sobie wszak podawać jedzenie łapkami do pyszczka. A kołnierz to uniemożliwia. Postanowiłam kołnierz "odwrócić" i tak powstała rolka:
Polecam.
A oto instrukcja jak rolkę wykonać (ja mam akurat szczury, ale rolki można robić też innym gryzoniom podobnie zachowującym się):
Trzeba mieć:
- szelki od smyczy
- pasek miękkiej tekturki (może być karton z bloku technicznego)
- cuda do łączenia - jak kto woli
Należy:
1) założyć szczurowi szelki (mocno!)
2) przygotować rolkę z tekturki taką, aby mieściła się pomiędzy przednimi a tylnymi łapkami (mają one pozostac wolne). Długość rolki mozna uzależniać od celu. Rolki nie należy ściskać na siłę, aby ogonek mógł swobodnie oddychać!
3) złączyć brzegi rolki, aby się nie rozpadła
4) przy brzegu bliższym głowy zrobić dwa otworki. Otworki te powinny być na grzbiecie
5) przywiązać rolkę (przez otworki) do szelek.
Szczur jest generalnie tak zaaferowany (vel przerażony), że sobie tego nie ściąga.
PLUSY:
- szczur może sam jeść i pić (aczkolwiek nalezy odstawić poidło kulkowe i wysokie miski, a używac tylko niskich; wygodnie jest podawać miękkie jedzenie, ale twarde tez pogryzie)
- szczur może się przemieszczać (początkowo sie czołga, potem chodzi na sztywnych łapach, ale nawet czasem może spać "na głowie", choć wyglada to trochę dziwnie). Nie może stawać na tylnych łapkach i skakać!
- może się swobodnie wypróżniać (trzeba tylko uważac, bo tekturką może rozmazać kupę; dlatego warto mieć kilka tekturek na zmianę)
- może myć głowę, ale nie może myć się. I nie liże ani nie gryzie szwów i ran.
- rana jest odkryta cały czas
- po kilku tygodniach zwierzak może odkryc, jak jeść rolkę, ale wtedy zwykle rany są zagojone
- ... a my możemy spać i robić inne rzeczy, a nie tylko ciągle pilnowac ogona.
MINUSY:
- szczur w rurze jest CHOLERNIE NIESZCZĘŚLIWY (dlatego nie należy nadużywać tej metody)
- wyglada dziwnie i ludzie się ogladają, co po niektórzy pewnie podejrzewają właściciela o męczenie zwierzątka
PS. Tak samo mozna unieruchamiac tylne łapki, przy czym rura musi być dłuższa i musi być wycięcie na oddawanie moczu i kału.
PS2. Trzeba tak dopasować długość rolki, aby nie powodowała obtarć i nie drażniła ran. Na rany na klatce piersiowej mozna podkleić "poduszczeki" z ligniny. W razie wątpliwości co do długości, kroju bądź wykonania warto się poradzić weterynarza.[/img] |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Śro Lis 22, 2006 20:21, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Niuniak
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 133 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 12:38
Zwierzątka: Szczuraki : Manfred, Leon, Kasieńka, Kuba =) |
|
|
alternatywą rolki jaką ja zastosowałam u mojego szczura jest poprostu zwykły bandaż. trzeba go co kilka dni odwiązywać żeby skóra dostała powietrza, ale sprawdza się on świetnie. i szczur może robić w nim wszystko(włącznie z sikaniem, wypróżnianiem się). zawiązuje się go podobnie jak "rolkę" tzn. pod pachami przednich łapek i tak do połowy brzuszka. ja go stosowałam na martwicę, jak mój szczur miał na pleckach. zostawiałam go w bandaży na tydzień potem odwiązywalam na dzień (żeby się umył i poprawił ) a potem znowu. minusem jest to że szczurek nie może się myć, no i oczywiście wygląda dziwnie. Ale bardzo szybko (przynajmniej mój szczur) przyzwiczaił się do tego i poruszał normalnie, nawet wskakiwał na łóżko. |
_________________
|
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 12:26
Zwierzątka: ogony |
|
|
Podobno mozna też kupić małą skarpetkę dziecięcą. Zrobić otwory na ogonek, łapki i "otwory fizjologiczne" i nałożyć na szczura. Zwęzić na szyi tak, aby sobie nie ściągnął. I tyle...
Ale u mojej Faty by sie nie sprawdziło chyba. Podobnie jak bandaż. Bo zaraz by zeżarła. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 12:28
|
|
|
Obawiam sie, że wszystko co nie jest sztywne szczur zdejmie prędzej czy później (raczej prędzej...). A wokół szyi nie można za mocno ściągać, wiązać itd. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 12:43
Zwierzątka: ogony |
|
|
Kacprzak mówiła, że widziała takiego szczura. I dało rady. Pewnie zalezy to od inwencji twórczej właściciela. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Asaurus
Arg!
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 1315 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 13:08
Zwierzątka: Raum,Godryk,Fejn,Qworonog,Castiel,Inias,Lugh,Liczący,Lekki |
|
|
Inwencja to jedno a drugie to to czy szczur rozumie, że mu się pomaga a nie męczy. Widzę to wyraźnie na przykładzie naszych dwóch szczurów. Azul rozumieał i siedział spokojnie, można było z nim wszystko zrobić jak był chory. Za to Syfon jak tylko próbuje się go wyjąć z klatki to już wie że czeka go smarowanie i opatrunki i nagle się z niego ośmiornica robi. Pytanie jak szczurowi to wytłumaczyć? Hmmm... nie mam pojęcia.... Każdy właściciel dla każdego szczura musi opracować indywidualną metodę zabezpieczenia. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 04, 2006 13:37
Zwierzątka: ogony |
|
|
Asaurus, ale mnie chodziło o kwestie anatomiczne. Spróbuj jakiemukolwiek szczurowi zrobić "majteczki". Nie da się. Dwa kroki i się zsuwają. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Niuniak
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 133 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Gru 07, 2006 17:08
Zwierzątka: Szczuraki : Manfred, Leon, Kasieńka, Kuba =) |
|
|
ale bandaż owinięty wokół tułowia uniemożliwia np. po kastracji wyciagnięcie szwów.A ja swój bandaż zakleiłam taśmą przeźroczystą żeby nie ściagnął wystarczy raz otoczyc bandaż i jest :cool2: |
_________________
|
|
|
|
|
marhef
Idiot.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1411 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Czw Gru 07, 2006 18:02
|
|
|
Niuniak, a czy to nie powoduje odparzeń? Przecież taśma uniemożliwia swobodną cyrkulację powietrza. Ja bym się jednak bała, że nie pomogę a zaszkodzę. |
|
|
|
|
Niuniak
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 133 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Gru 12, 2006 14:29
Zwierzątka: Szczuraki : Manfred, Leon, Kasieńka, Kuba =) |
|
|
u mnie nic się nie stało. bo nie trzeba zawijać na siłę. tylko tak żeby się trzymało. i co jakiś czas ściągać żeby trochę skóra pooddychała. ja na początku sprawdzała co dwa dni, a potem nawet na 5-7 dni zostawiłam i nic. Przypuszczam, że to jest też zależne od szczura, więc trzeba sprawdzać na początku ile można zostawić
Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany. |
Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany. |
|
_________________
|
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 13:08
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
To jeszcze niech ktoś napisze magiczne zaklęcie jak szczura w to ubrać |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 09:03
Zwierzątka: ogony |
|
|
falka, siłą i wolnością osobistą.
Jest trudno, ale trzeba się nauczyć.
Do mierzenia: najpierw szelki (ciaśniutko) potem mierzy się długość kartonika. Potem szelki się zostawia, rolkę sklejoną i z troczkami zakłada przez głowę (trzeba uważać, aby brzegi rolki bliższe łebka znalazły się w pachach - inaczej szczur nie będzie mógł się ruszać). Potem troczki się przywiązuje do szelek. Zdejmowanie -w odwrotnej kolejności.
Generalnie problemy są przy zakładaniu rolki. Szczurek walczy, nie chce przełożyć łapek. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 09:11
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
Nisia, dziękuję za odpowiedź, nie wiem za bardzo co to są troczki w rolce? myślałam, że miały być dziurki przez które przekłada się sznurki od szelek?
Witka ma tą dziurkę właśnie pod pachą i okazało się, że, oprócz tej dziurki co już zrobiła, dalej nie sięgnie (chyba trafiło na jedyne nieosiągalne miejsce szczura) tak więc zostawiłam ją tak jak jest i tylko smaruję rivanolem i chitopanem. do końca tygodnia dostaje antybiotyk, więc nie powinno się babrać, a do tej pory mam nadzieję, że się podgoi. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 09:14
Zwierzątka: ogony |
|
|
falka napisał/a: | sznurki od szelek |
czyli troczki |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 09:21
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
Nisia napisał/a: | Do mierzenia: najpierw szelki (ciaśniutko) potem mierzy się długość kartonika. Potem szelki się zostawia, rolkę sklejoną i z troczkami zakłada przez głowę (trzeba uważać, aby brzegi rolki bliższe łebka znalazły się w pachach - inaczej szczur nie będzie mógł się ruszać). Potem troczki się przywiązuje do szelek. Zdejmowanie -w odwrotnej kolejności. |
wywnioskowałam, że to są troczki od rolki i przywiązuje się je do szelek (sznurka od szelek)
czyli jak, najpierw przekładasz te luźne sznurki od szelek przez dziurki w rolce i potem ją zakładasz? bo ja chciałam zrobić odwrotnie, założyć rolkę i dopiero przełożyć sznurki. mam problemy z tą techniczną terminologią |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|