|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Powikłania w ciąży oraz w trakcie i po porodzie |
Autor |
Wiadomość |
amusia
Dołączyła: 04 Sie 2007 Posty: 25
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:01
|
|
|
I co i jak |
|
|
|
|
Acki
Dołączył: 27 Paź 2007 Posty: 7 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:23
Zwierzątka: węże, szczurki, myszki |
|
|
czy to możliwe że był tylko jeden młody?
wetka kazała przyjechać.. ehh.. ale nie mam czym czekam na ojca - może wróci wcześniej i pojadę.. samiczka już się zachowuje normalnie.
Nie wiem co się dzieje... |
_________________ pozdrawiam Dominik
|
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:25
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Acki, a jakimś autobusem czy coś? Daleko masz do weta? |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
Naciol
twój koszmar senny
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lis 2006 Posty: 1511
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:26
Zwierzątka: trzy czterołapy |
|
|
Acki, może poproś sąsiada/kolegę/kogo tam masz, by cię podrzucił?
Im szybciej, tym lepiej. |
_________________
ze mną: Freya, Mokka, Ąnygsia Qchana WWW
za TM: Thor, Toxic, Rashne, Reggae, Catti-brie, Mii |
|
|
|
|
Acki
Dołączył: 27 Paź 2007 Posty: 7 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:37
Zwierzątka: węże, szczurki, myszki |
|
|
właśnie sobie coś uświadomiłem.
Czy przy każdym urodzonym młodym wychodzi takie coś co ma na pyszczku? (kawałek powłoki.. nie wiem jak to nazwać.. "mięsiste") i osesek był strasznie długi... może miała tylko jednego? Żeby wetka jej nie cięła nie potrzebnie.. |
_________________ pozdrawiam Dominik
|
Ostatnio zmieniony przez Acki Śro Gru 05, 2007 16:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:44
Zwierzątka: ogony |
|
|
Acki, autobus, taksóweczka, znajomi - tutaj nie ma na co czekać!
A o co chodzilo z tymi piszczacymi? Juz jakies urodzila w koncu, czy nie?
Najlepiej by bylo, aby wet obmacal brzuszek i sprawdzil, czy tam sa jeszcze maluszki. Oczywiscie, moze byc tylko jeden, ale jesli tam sa jeszcze w srodku i sie nie ruszaja... to sa martwe. I moze byc problem z urodzeniem, bo w rodzeniu maluszek tez ma czynny udzial.
A jesli sa martwe, to trzeba je szybciutko usunac przez cesarke, bo zaczna gnic i matka sie zatruje. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Acki
Dołączył: 27 Paź 2007 Posty: 7 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:45
Zwierzątka: węże, szczurki, myszki |
|
|
samica już wtedy nie będzie płodna?
Młode chyba piszczały u drugiej samicy - niebieskiej.
Czy to coś co wyciągłem z młodym to może być łożysko?
Skurczy już nie ma. |
_________________ pozdrawiam Dominik
|
Ostatnio zmieniony przez Acki Śro Gru 05, 2007 17:12, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 16:50
Zwierzątka: ogony |
|
|
Tak. U szczurów po prostu wycina sie macicę z przydatkami.
A co ci aż tak zależy na jej płodności? Przecież najważniejsze przy rozmnażaniu powinno być dobro samiczki.
A jak z akcją porodową? Są skurcze?
[ Dodano: Sro Gru 05, 2007 17:14 ]
Wiesz co? Nie będę ukrywać. Nie popieram rozmnażania gryzoni tylko po to, aby je potem skarmić wężowi.
Pisałeś kiedyś, że je wcześniej usypiasz, a więc dajesz martwe. Może warto, zamiast "zabawiać się" kosztem samiczek, kupić w sklepie zapas mrożonych osesków? Wtedy wyjmiesz, ile potrzeba, rozmrozisz i już. Nikt przez to nie ucierpi.
A jak wąż nie będzie chciał jeść nieruchomego, to możesz jeszcze podłożyć stolik wibracyjny. Wtedy pewnie da się nabrać.
A ta biedna samiczka... Cóż. Wet i to już. Nie masz kasy - pożycz. Zresztą, jak się ma zwierzęta, a do tego np. mnoży (a więc w każdej chwili może być potrzebny wet) to kasę trzeba mieć. Inaczej to zachowanie nieodpowiedzialne. A jeśli ktos jest nieodpowiedzialny - lepiej nie mieć zwierząt.
[ Dodano: Sro Gru 05, 2007 17:14 ]
A do zdjęć się nie ustosunkuję, bo... widziałam tylko maluszki kota. Płody szczurze są podobno inaczej "zorganizowane". |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Andzia
Chemngetuim?
Dołączyła: 01 Lip 2007 Posty: 1512 Skąd: Bielsko - Biała/Kraków
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 17:53
Zwierzątka: 4 blaski szmaragdowego księżyca,Egir,Darshan i Taran |
|
|
Nisia, podpisuje się pod Twoją wypowiedzią wszystkimi kończynami. Jak się małą trzyma??? Byłeś z nią u weta? |
_________________ "Człowieku okryty pyłem martwych słów, wykąp swą dusze w milczeniu..."
Wciąż w moich myślach...Klemens ['], Lita ['], Nadzieja ['], Uwe ['], Nosek ['], Tino ['], Taran ['], Fokus ['], Imbir ['], Gent [']...część mnie odeszła razem z Tobą...Tęsknie...
|
|
|
|
|
Juni [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 20:48
|
|
|
I co? |
|
|
|
|
sachma
Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 5423 Skąd: Pruszcz Gd
|
Wysłany: Śro Gru 05, 2007 22:45
|
|
|
to czerwone co ma przy pysky to lozysko... wszystkie malce sie rodza sie z lozyskiem - kobiety musza rodzic lozysko juz po urodzeniu dziecka, u szczurow wychodzi to razem z malcami - matki przewaznie od razu je zjadaja.
jest mozliwosc ze byl tylko jeden, ale jest mozliwosc ze jakies sie zaklinowaly i sa juz martwe - samica koniecznie musi isc na RTG albo USG zalezy co wetowi da lepszy oglad na sytuacje - moi robia przewaznie oba te badania.
Samica powinna w ciagu kilku godzin po tak nie udanym porodzie trafic do weta.. jesli mlode sa w niej zaczynaja juz pewnie gnic.. ona jutro moze miec juz stan zapalny i w bardzo szybkim czasie umrzec...
Ja wszystko potrafie zrozumiec.. brak kasy, brak transportu - ale nigdy nie zrozumiem bezczynnosci.. nie ma kasy? to sie pozycza, nie ma transportu to porusza sie niebo i ziemie zeby go zdobyc - nie raz, nie dwa bylam w sytuacji kiedy do weta trzeba bylo jechac juz! i potrafilam w srodku nocy zwalac rodzicow z lozka zeby mnie zawiezli do weta.. a jak nie bylo kogo zwalic to stroj na cebulke szczur pod bluze i biegiem do weta.. pamietaj ze, o ile wet cie zna (moj zna mnie bardzo dobrze) zawsze mozna sie umowic ze doniesiesz kase - bo zwierze nie moze czekac.. |
|
|
|
|
Mangusta
ICanHasASnake!
Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 2458
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 21:43
|
|
|
Acki napisał/a: | samica już wtedy nie będzie płodna? | to pewnie zależy od stopnia komplikacji, ale widząc po tym co piszesz to na Twoim miejscu już bym jej nie męczyła, bo można bezsensownie zakatować zwierzę, to zbyt duże ryzyko. niestety nie każda samica nadaje się do rozrodu, co już często wychodziło w praniu, często za późno...
mam nadzieję że mała szybko dojdzie do zdrowia, trzymam kciuki! |
_________________ Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa |
|
|
|
|
naturalhorse
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 18 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 19:08 Powikłania w ciąży oraz w trakcie i po porodzie
|
|
|
Dzisiaj przy sprzątaniu klatki, znalazłam trochę krwi, wygląda mi na to jakby z siuśków. Obejrzałam dokładnie samiczkę ale z zewnątrz nic jej nie jest. Obecnie jest w ciąży, nie potrafię określić który tydzień, babka od której ją wzięłam nie potrafiła mi powiedziec kiedy zaszła w ciąże wiem Czy to coś złego, że w klatce była krew? Czy to normalne? |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Nie Kwi 08, 2012 21:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 19:12
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
naturalhorse, przy okazji porodu może się zdarzyć, że samiczka będzie lekko lub mocniej krwawić. Jednak ze względu na niemożność określenia, który to dzień ciąży, nie zostawiaj - w miarę możliwości - samiczki samej i obserwuj jej zachowanie.
Jest oddzielona do przygotowanej na okoliczność porodu klatki?
Czy wiesz już, co chcesz zrobić z jej maluchami, kiedy się urodzą?
W jakiej ogólnej kondycji jest samiczka?
W jakim wieku? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
naturalhorse
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 18 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 19:20
|
|
|
Tak, ma swoja klatkę, ale na wybiegi chodzi z wszystkimi szczurasami. Młode ogonki zostawiam dla siebie, dla 3 ogonków mam zaklepany domek.
Samiczkę mam od kilku dni, można powiedzieć , że się dopiero poznajemy. Jak narazie jest bardzo powolna i zrównoważona pewnie przez ciąże. Ta baba mówiła, że samiczka ma rok, chociaż wygląda mi na starszą. Wzięłam ślicznotkę bo żal mi było jej... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|