|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Utrata zaufania |
Autor |
Wiadomość |
Shaman
Dołączył: 19 Lut 2020 Posty: 1
|
Wysłany: Śro Lut 19, 2020 00:51 Utrata zaufania
|
|
|
Witam, założyłem tutaj konto bo już totalnie nie wiem co robić z moimi ogonkami. Są to moje pierwsze szczurki, dwie samiczki. Zostały zakupione w Holandii gdzie pracuję. Jako pierwsza została zakupiona Lola a miesiąc po niej Rudzia. Zbliżenie się Loli do mnie było ciężkie jednak po około 3 miesiącach się udało na tyle że przychodziła do mnie z chęcią i wychodziła z klatki. Z Rudzią było od początku o wiele gorzej... Zawsze była wystraszona, przerażona i uciekała po kątach jedyne co ją zachęcało do podejścia to smakołyki. Próbowałem wszystkich sposób, które wyczytałem tutaj jednak nigdy nie udało mi się uzyskać jej zaufania.... Dodam jeszcze że Lolę kupiłem gdy miała około 3msc a miesiąc później dołączyła do niej Rudzia, która jest starsza od Loli około miesiąca. Nadszedł moment urlopu i zjazdu do Polski. Zabrałem ze sobą swoje ogonki, co przeżyły dosłownie strasznie, nic nie jadły i nic nie piły podczas 17h podróży pomimo wielu postojów i prób nakarmienia i napojenia... Nawet ulubione smakołyki odrzucały. Mało tego gdy dojechaliśmy to nie dość że Rudzia zamknęła się na amen i gdy tylko czuje moją obecność to ucieka w kąt i odwraca się tyłem to jeszcze Lola, z którą miałem już całkiem niezłe relacje zaczęła robić to samo co Rudzia. Całkowicie straciła do mnie jakiekolwiek zaufanie, uciekają obie, drapią trzęsą się a Rudzi gdy czuje że chce ją pogłaskać tak bije serduszko że aż telepie nią całą... Nie mam pojęcia co robić myślałem że to trauma spowodowana podróżą ale minęły 4 dni a jest coraz gorzej. Jedyne co je przekonuje do mnie to podsuwanie różnych smakołyków. Nie chcę jednak tego dłużej robić żeby nie traktowały mnie jak automat z jedzonkiem.... zresztą nawet jak coś ode mnie wezmą to od razu uciekają z łupem i znowu odwracają się plecami a na jakąkolwiek próbę nawet delikatnego głaskania reagują bardzo źle i uciekają. Potrafi mi ktoś pomóc? |
|
|
|
|
Senthe
Dołączyła: 07 Lut 2016 Posty: 796 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Lut 22, 2020 21:23
|
|
|
Shaman napisał/a: | żeby nie traktowały mnie jak automat z jedzonkiem |
E, i tak zawsze będą ; )
Myślę, że większym problemem niż długa podróż jest nowe miejsce. Daj szczurom czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji, próbuj dalej się do nich przymilać, raczej nic innego nie da się zrobić poza przeczekaniem tego przejściowego okresu. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|