Alloszczur

[Nakasha]

aneczka1-13, ale fuzz i sphinx to genetycznie inna odmiana. Ze skrzyżowania fuzza i sphinxa otrzymasz same standardy. Za te mutacje są odpowiedzialne inne geny.

[AngelsDream]

Ze względu na regulamin forum i porządkowanie działu Rozmnażanie temat zostaje przeniesiony na podforum Hodowli.

[zirrael]

Aktualne spojrzenie na longhairy - artykuł znajomej napisany na podstawie jej obserwacji (po angielsku) http://ratteryrazzy.nl/wp...outLonghair.pdf

[quagmire]

zirrael, dzięki.
Ciekawy artykuł, ale chyba jeszcze się powstrzymamy przed ich hodowlą, prawda?

Off-Topic:

Nauczyłam się, że po angielsku uśpić to put down.

[zirrael]

quagmire, ja mam plany jawne i zawsze dostępne na stronie - longhairów nie przewidują. To zdaje się Ty współpracujesz z hodowlą, której planów nie ma nigdzie i często można odnieść wrażenie że mioty pojawiają się "spontanicznie" (zresztą zdaje się jest to niezgodne z regulaminem)

[Emilia]

Na grupie "szczury" zaistniala rozmowa o harleyach i zostalam do tego tematu odeslana, bo zdziwilam sie, czemu SHSRP wpisal odmiane na liste zakazana obok odmian tailless i sphinx, gdzie u nas w Niemczech jest ona coraz bardziej powszechna, choc Niemcy zazwyczaj potrzebuja wiecej czasu by sie przekonac do nowosci (np. fuzzy lub rexy, dlugo widnialy na listach "no-go"). Od czasu przykrych doswiadczen w Polsce minelo sporo lat i rozumiem obawy. Osobiscie od ponad roku obserwuje polecane niemieckie, znane w szczurzym towarzystwie hodowle, ktore prowadza linie harley. Do dzisiaj nie slyszalam ani jednej skargi na szczury z tych hodowli (na harleye z pseudo - niestety owszem). Jestem tylko laikiem, nie mam zadnych interesow, by robic harleyom lub danym hodowlom reklame, ale wnioskuje z tego, ze da sie zbudowac stabilne i zdrowe linie tej odmiany. Sama zdecydowalam sie obecnie na harleya. Ojciec miotu jest sprawdzony i byl juz dopuszczany kilka razy, nie sa dopuszczane za to samiczki. Bede bacznie obserwowac rozwoj mojego malucha.

[quagmire]

Emilia, będziemy obserwować Vaco też ma małego longhaira z Niemiec.

A jesteś w stanie napisać, czy w tej hodowli, o której pisałaś na FB, że pokryła samiczkę, udało się samicy odchować miot czy jednak potrzebna była mamka?

[Emilia]

quagmire, widzialam wlasnie, ze jest tez drugi puchacz na Allo. Tym lepiej.

Fairytales pisze, ze miala tylko pozytywne doswiadczenia i mamka potrzebna nie byla. Tutaj mozna o jej doswiadczeniu poczytac, niestety po niemiecku:
http://www.fairytales-rat...les/harley.html

[quagmire]

Dziękuję
Nie mam uprzedzeń do niemieckiego

[Emilia]

Planowałam od jakiegoś czasu zdać relacje odnośnie mojej "harleyki", a szczególnie stanu jej sierści i skóry (mimo tego, że dużo osób kojarzy ją na pewno z grupy "szczury"), aby nie pozostawić tego wątku bez pozytywnych wieści.
Marie obecnie ma rok i 3 miesiące i trzyma się dobrze. Jej stan skóry i sierści jest zupełnie w porządku. Wiadomo, że włos jest nieco mniej gęsty niż u standarda przez brak podszerstka, ale to jej nie odbiera uroku ani nie powoduje, że powstają dziury. Wibrysy ma stosunkowo krótsze od szczurów standardowych, ale wiem, że odpowiedzialni hodowcy aktualnie kładą uwagę na to aby ulepszać ową cechę w budowie linii. Była kastrowana profilaktycznie, goiła się szybko i bezproblemowo. Nigdy nie miała ropnia. Po kastracji dorwały ją roztocza, ale owe mogą dorwać każdego szczurka o osłabionym układzie odpornościowym, więc to nie wina odmiany.

Dołączam aktualne zdjęcie obok standardowo-sierstnych koleżanek.

[Remii]

Emilia, ale świetny domek. Skąd masz taki?

[quagmire]

Marie jest śliczna. Zawsze zapominam, że ona jest longhairem