Alloszczur

[monijjca]

Nie mam zamiaru się z wami przepychać, mam swoje życie i wiele ciekawszych zajęć niż oczernianie innych. Także napisze tylko to i nie bede dyskutować z wami. Jakieś pytania - zapraszamy na priv.

Na Bielanach podeszłam osobiście z koleżanką i szczurem do Azi by zapytać co to w takim razie za kolor, skoro nie beż. I to od niej dostałam odpowiedz. Z nikim innym o tym nie rozmawiałam

[FaerielDeVille]

monijjca, fantastyczne podejście! "Nie będę z wami dyskutować, bo wszyscy wiedzą, że nasza wersja ssie, więc na priv huru duru".

Poważne hodoffczynie, brak mi słów, naprawdę. Szanujący się hodowca powinien potrafić po pierwsze uzasadnić każdy swój krok, po drugie nie unikać odpowiedzi na zadawane pytania, po trzecie - nie zachowywać się jak rozkapryszona małolata, która strzeli fochem, kiedy zwróci się jej uwagę. Nie stawia was to jakkolwiek w dobrym świetle. Ja was polecać nie będę, bo to żenujące.

EOT





Proszę o nieużywanie wulgaryzmów. Za kolejny będzie ostrzeżenie.

[monijjca]

FaerielDeVille, czytaj proszę ze zrozumieniem. Nie unikam odpowiedzi na żadne pytanie, ani ja ani szczurLOVE. Napisałam że pytania proszę kierować na priv. A komentarze odnośnie mojej osoby, daruj sobie.. bo to tylko pokazuje poziom Twojej kultury. Jeśli to już wszystko to dziękuje za dyskusje.

Jeśli ktoś ma zastrzeżenia do tego jak traktujemy nasze szczury, jakie mają warunki i czy dbamy o nie - zapraszamy. Można odwiedzić naszą hodowlę, porozmawiać z nami osobiście i wtedy wyrazić swoją opinie na nasz temat. Bo jeśli ktoś nie widział, nie ma prawa wypowiadać się na ten temat, bo to jest oczernianie.

Wszelkie pytania prosimy kierować na priv

[Karena]

Temat hodowli jest dla użytkowników miejscem do zadawania pytań, zgłaszania uwag, wymiany informacji oraz komunikacji z z hodowcą.
Zgodnie z regulaminem formuła prywatnych wiadomości służy do spraw osobistych. Temat hodowli nie jest tematem osobistym, tylko publicznym.
Na forum żadne z pytań osób zainteresowanych daną hodowlą nie zostanie usunięte.

[FaerielDeVille]

monijjca, to wyobraź sobie, że widząc wasze farsy mam prawo się wypowiedzieć. Tak, mam prawo, nie oczerniając nikogo, wyrazić swoją opinię. Ty również czytaj ze zrozumieniem, bo niestety, ale tego nie robisz. Dlaczego obie wszędzie widzicie jeden wielki spiseg i oczernianie? Nie liczcie, że podzielę się z wami wesołymi pigułkami.

Zostały wam wytknięte konkretne błędy, a wy nadal zachowujecie się jak dwie dziewczynki, które nie potrafią przyjąć krytyki do siebie. W ten sposób nigdy nie ruszycie z czymkolwiek naprzód i będziecie tkwić w martwym punkcie pod tytułem "jesteśmy najlepsze, a reszta się nie zna".

[Azi]

[kinia87]

Czytam i się we mnie gotuje... nie wiem jak można w tak chamski sposób stosować tak bezpodstawne oszczerstwa m.n. - cytuje - odnośnie "przedmiotowego traktowania maluchów"... Tak się składa, że znam włascicielkę hodowli mniej więcej od maja u.r. Opiekowała się moimi szczurami podczas 3 tyg. urlopu. Codzienne wiadomości, informacje na temat tego jak sie czuja, co robia... filmiki, zdjecia.. etc. Teraz jestem zapisana na 2 panny z miotu D. Caly czas w kontakcie, codziennie dostaje informacje, zdjecia, filmy... Wiem, ze maluchy sa wychuchane, rozpieszczane i beda rewelacyjnie zsocjalizowane. Ilosc cczasu, jaka Monia poswieca szczurom przerasta chyba dobe normalnego czlowieka. Wiecie, ze jej szczury maja swoj wlasny pokoj? tak maja. Plus zarabiscie wypasiona klatke ze wszelkimi udogodnieniami. Wszystko dla dobra zwierzakow. Szczury sa szczesliwe, maja najlepsza opieke, jaka moga miec. Sa pod opieka najlepszego weta w kuj-pom. Wiec do jasnej cholery o co ta cala piana? mam wrazenie, ze ktos tu probuje zrobic mega antyreklame hodowli. Bo inaczej tego postrzegac po prostu nie mozna! Azi chyba wspomniala, ze zapewnianie godnych warunkow szczurom to jedno, a traktowanie szczurow to drugie.. polecam, zebys raz jeszcze Azi przeczytala to co piszesz, bo mam wrazenie, ze nie rozumiesz swoich mysli.. widzialas, zeby ktos komu obojetne sa szczury zapewnial im najlepsze z mozliwych warunki i dbal o nie jak o dzieci? Jak mi kogos takiego pokazesz - to zwracam honor. Ale nie pokazesz, bo to bzdury! Jesli ktos ma jakis problem - pytanie - dlaczego nie rozmawiacie prywatnie? tylko wywalacie jakies oszczerstwa na forum hodowli? Na dodatek wiem, ze nieprawdziwe, bo dokladnie wiem jakie warunki - zarowno "mieszkaniowe" jak i emocjonalne Monia zapewnia szczurom. I nie bede pozostawac obojetna, jak ktos bezpodstawnie wyrzadza tak wielka krzywde, kiedy ktos inny oddaje cale swoje zaaangazowanie, energie, calego siebie, cale serce. Monia to osoba, ktora kocha szczury ponad wszystko i zapewniam, jest ostania osoba, ktora traktowalaby szczury przedmiotowo!

Ja na pewno bede hodowle polecac, wlasnie przede wszystkim dlatego, jak wiele serca wlasciciele wkladaja w odchowanie maluchow, jak jest to dla nich wazne. Jak bardzo sie z nimi zwiazuja i jak bardzo za nimi tesknia. I jak wspaniale warunki sa w stanie im zapewnic.

Amen.

[SzczurLOVE]

Ja dodam coś rzeczowego jeszcze od siebie.

Co do zarzutów że traktujemy szczury jak zabawki bo przez błyskanie fleszem cierpią - bezpodstawne. Tak jak napisała maris nigdy szczurom nie błyska się fleszem w oczy i zapewniam że zdjęcia które robił doświadczony szczurzy fotograf oraz uznany weterynarz nie wywołał traumy u szczurów bo robił im zdjęcia. Żaden szczur nie ucierpiał przy robieniu tej sesji Maris to wyjaśniła dobitnie, ja nie jestem fotografem i zupełnie się na tym nie znam. Mam do tego prawo. Dlatego jak zaczęłam Ci odpisywać że kolor jest inny a Ty zaczęłaś atakować że skoro tak to szczury cierpiały to wybacz ale dla mnie to było za wiele i właśnie dlatego skasowałam Twój komentarz mimo że wcześniej napisałam do maris że jak będzie miała chwilę to żeby napisała stosowny komentarz przy poście aby Ci to wyjaśnić jako fotograf. Niestety zanim zdążyła odpisać ty zdążyłaś skwitować że zadajemy szczurom ból dla sweet foci...
I drugi zarzut że się nie potrafimy poprawnie ocenić szczura z naszej hodowli - również w moim mniemaniu bezpodstawny. Już tłumaczę dlaczego. Szczur opisany przez nas jako american blue husky z oczami dark ruby - tutaj strona niemieckojęzyczna http://farbrattengenetik.de.tl/English-Blue.htm gdzie napisane jest że szczury american blue husky mogą mieć nawet oczy czerwone. I tutaj drugie źródło z wzorca SOCHP fragment o husky:
"Barwa oczu odpowiada wzorcowi podstawowej barwy, ale przy mocnym świetle wydają się czerwonawe." Tak jak mówię szczur ma oczy dark ruby - wysyłałam zdjęcie robione normalnie bez flesza w ogóle i widać na zdjęciu że oczy są praktycznie czarne. Dodatkowo konsultowałam się z dwoma hodowcami z Czech w tym jeden jest też bardzo dobrym, doświadczonym sędzią i otrzymałam odpowiedź że przy american blue husky oczy dark ruby/ruby są normalne ponieważ znaczenie husky dodatkowo powoduje rozjaśnienie oczu nawet do koloru ruby i jak najbardziej jest to normalne. Gdyby ktoś nie wierzył dysponuję screenem z rozmowy

Także podsumowując: maluchy nie są traktowane przedmiotowo, mają zapewnione najlepsze warunki, a zdjęcia nie spowodowały nawet sekundy cierpienia oraz kolor malca został określony prawidłowo. Tak więc uważam że odpowiedziałyśmy wyczerpująco na zadane pytania, a skasowanie komentarzy moich i Azi na fanpejdżu dotyczące tego malca może nie było najlepszym wyjściem z sytuacji i postąpiłam zbyt pochopnie ale bardzo nie lubię jak ktoś zarzuca mi że robię krzywdę szczurom bo to ostatnia rzecz którą bym mogła zrobić. Moje szczury i ich maluchy traktowane są jak rodzina prędzej wyproszę kogoś z domu niż pozwolę aby im stała się krzywda. Nie uważam żebyśmy były najlepsze na świecie - jak mogłabym tak uważać skoro mamy za sobą raptem 4 mioty... Ani z nas doświadczeni hodowcy ani jakieś super znane persony i nie aspirujemy do miana najlepszych. Dla mnie doświadczony i znający się na szczurach hodowca to ktoś kto prowadzi hodowlę od kilkunastu lat, miał chociaż koło 30-40 miotów. Wiadome jest że skoro my prowadzimy ją od sierpnia to jeszcze długo nimi nie będziemy. Natomiast to co mogę z czystym sumieniem o nas powiedzieć to to że dbamy o szczury i interesujemy się każdym malcem który opuścił hodowlę i to nie dlatego że każe nam to regulamin czy zarząd shsrp tylko dlatego że naprawdę zależy nam na losie naszych podopiecznych.

To ode mnie w temacie.