Alloszczur

[Luinin]

Dziaby są generalnie po karku i po tyłku. A Alfą zawsze wydawał mi sie być Kubuś, ale to może być tylko moje zdanie. W każdym razie pierwsza noc był spokój. A teraz nie ma nocy bym nie musiała wstawać do nich ze dwa razy by ich czymś "rozproszyć". Drą się (tego naprawdę już piskiem nazwać nie można) tak ze już mi się od domowników oberwało mimo ze szczury są za zamkniętymi drzwiami.

[quagmire]

Nie znam Twoich szczurków, więc trudno mi doradzić, ale mam jednak poczucie, że rozdzielenie ich na stałe nie będzie dobrym rozwiązaniem.

Możesz ich rozdzielić na jedną noc - dać jednego do transportera.

A może warto przemeblować klatkę (ewntualnie zabrać im meble) albo przełożyć ich na jakiś czas do innej - może nowa klatka pomoże im się uspokoić.