Alloszczur

[Szczuronessa]

1. Liczba szczurów do oddania: 14

2. Płeć szczurów: samiczki i samce

3. Wiek szczurów: Zołza (6 lutego będzie mieć rok i 4 m-ce), szczurki ur. 9 stycznia

4. Miasto: Polkowice

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: We własnym zakresie

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: Brak

7. Charakter, usposobienie szczurów: Zołza jest kochaną pieszczoszką potrzebującą miłości i wieeelu pieszczot, o maluchach mogę powiedzieć tyle, że już mają problem z usiedzeniem w jednym miejscu

8. Stosunek szczurów do człowieka: Bardzo przyjazny

9. Stosunek do innych szczurów: Bez problemu

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Ograniczanie stada

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: Synek chcąc być użytecznym wdrapał się na półkę z klatką dla samczyka staruszka i otworzył mu klatkę tłumacząc, że inne szczurki są na wybiegu to ten też. Złapałam staruszka chwilę po wypuszczeniu, ale wiadomo, że wystarczy chwila. Po 3 tyg. z dnia na dzień Zołza się napuszyła i w nocy z 8 na 9 stycznia wybuchła. Nie miałam możliwości podejścia do weta, a i tak na niewiele się na to by zdało. Najbliżej miałam do Wrocka na zabieg sterylki. I tu nie dałabym rady pojechać nie mając z kim zostawić dzieci plus na dodatek co chwile jeździłam po miasteczkach, wsiach, by pomóc w transporcie części stada, które oddawałam. Tak więc koniec końców pojawiła się żelkowa masa.

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek:

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: Brak

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: Mogą być rozdzielone do domków z innymi szczurkami

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Dużo miłości, podstawy związane z posiadaniem szczurków, kontakt w czasie ew. łączenia

16. Zdjęcia szczurów: Poniżej

17. Kontakt: PW / https://www.facebook.com/agnieszka.marynowska

18. Kilka słów o szczurze: Zołza dopiero niedawno stała się miziasta, zazwyczaj szalała po klatce i rozstawiała wszystkich po kątach. Jednak w ciągu kilku miesięcy zaczęła przychodzić częściej na tulenie. Być może duże znaczenie ma tu to, że za każdym razem dostawała smakołyka
Była alfą w stadzie, ale w tej chwili zaczyna atakować dwie panny, które ze mną zostaną. Widocznie były najniżej w hierarchii, a teraz są całe podrapane. Muszę liczyć się też z tym, że część maluszków może nie znaleźć swoich domków i będę musiała znaleźć jakąś alternatywę.


A teraz parę fotek:

Ostrzegam

Wszystkie to kapturki i część z nich ma odmianę rex.
Ojcem był kapturek rex.
Część ma brązowawo-białe futerko, a część czarno-białe.


Zołza:



Maluszki:

(Nie mogłam doliczyć czy trzynaście czy dwanaście, ale dam sobie głowę urwać, że w pierwszy dzień widziałam ich 13)

4-5 dzień:




11 dzień:

[smeg]

Szczuronessa, uzupełnij proszę punkt 11 szablonu ogłoszenia.

[Szczuronessa]

Wykonane

[Szczuronessa]

Maleństwa otworzyły oczy. Dziś mija 2 tydzień ich życia.

Pozwoliłam sobie w końcu zrobić im porządek, a przy okazji posprawdzać ich umaszczenie. Mamuśka była bardzo wrażliwa i obserwowała każdy mój ruch.

Jest 9 rexów i 4 ze zwykłym umaszczeniem. Nie sprawdzałam jeszcze płci, bo nie chciałam już stresować mamusi i maluszków.

Wędrują po całej swojej klateczce sprawdzając każdy nowy kąt i swoje możliwości.

[Shiva]

Ranyy ten bardzo agutkowy kaptur! Tak bardzo kusi
Niech się chowają dobrze maluchy

[Mai-ah]

[Szczuronessa]

Jakie zdjęcia? Ja coś obiecywałam?


----> Zołza




----> Samiczki

Nie spodziewałam się, że będzie aż taka przewaga samiczek, bo jest ich aż 9!

A1 Kapturek Standard



A2 Kapturek Standard



A3 Kapturek Aguti Rex ----> REZERWACJA OGONIASTA



A4 Kapturek Aguti Rex



A5 Kapturek Aguti Rex



A6 Kapturek Rex



A7 Kapturek Rex



A8 Kapturek Rex



A9 Kapturek rex




----> Samce

Tych ogoniastych jest zaledwie 4

B1 Kapturek Standard



B2 Kapturek Standard



B3 Kapturek Aguti Rex ----> REZERWACJA VACO



B4 Kapturek Rex ----> REZERWACJA (dziewczyna z facebooka)






Jak widać są to same kapturki, ale w przeważającej liczbie w stadku przebywają rexy. Tylko 4 szczurki to standardy. Dodatkowo 4 to samce. Samych szczurków aguti jest 4 z czego wszystkie to rexy.

Coś mi ta 4 za często się przewija

9 lutego będą miały równy miesiąc więc po 10 lutym zostaną oddzielone od mamusi, a wtedy można zacząć szukać transportu bądź zapraszam do odebrania ich osobiście

Mam nadzieję, że zdjęcia nie są aż tak złej jakości. Jestem w trakcie odkładania na porządniejszy sprzęt od aparatu w komórce

[Mai-ah]

Zdjęć nie obiecałaś, ale to nie znaczy, ze nie możemy poślinić się do monitorów

[Karena]

Vaco, jak cicho siedzi i się nie chwali

[Szczuronessa]

Karena nie ma co się dziwić skoro pewniak to to nie był ;p szczególnie, że tu tyle panienek, a panów tak niewielu

Ale to prawda, maleństwa są przesłodkie, a piszczą o mleko na całe mieszkanie. Mogę spokojnie powiedzieć, że płuca to one mają wielkie

Czasem aż strach rękę wsadzić, tak wszystkie skubią, liżą, wdrapują się i próbują ciągać na wszystkie strony klatki

[Vaco]

Karena, oj tam, oj tam Słodki berbeć. Chciałam agutka kaptura i akurat jeden jest

[Klaudia945]

Napisałam pw na facebooku

[olgapsiara]

A transport do Wawy?....

[Szczuronessa]

olgapsiara myślę, że jakiś blabla by się znalazł

[Szczuronessa]

Maluchy zostały rozdzielone płciami oraz od matki.

Mimo iż wcinały sporo karmy dalej zamęczały Zołzę o mleko, którego już nie ma. Wtedy zaczynały się piski i protesty.

Samczyki po małym wybiegu z samcami od Odry i spędzili już wspólną noc w klatce docelowej wtuleni w siebie


Zołza na dniach jest już do adopcji. Czy ktoś zechciałby taką ślicznotkę-pieszczoszkę?