Alloszczur

[Ninek]

Bez zmian.
Plastusia jeszcze żyje ale to już taki ostateczny ostatek. I ja i wet jesteśmy w szoku, że jeszcze się trzyma. Lada chwila LeeLee zostanie sama.


LeeLee będzie szukała domku razem z klatką Pet Inn, model Alfi I, z metalową kuwetą robioną na zamówienie i oryginalną plastikową (nie używana ani chwili). Ogólnie razem z nią chciałabym oddać wszystko co mi dla szczurów zostało.


Bardzo bym chciała, żeby zlitował się nad nią ktoś, kto ma stadko samiczek, z takimi młodszymi od niej, żeby już nigdy więcej nie musiała zostać sama.

Mogę ją dowieźć gdzie tylko będzie trzeba, jeśli nie znajdzie się sensowny transport.

Myszka ma prawe 2 lata ale jest nadal takim samym szczurkiem jakim była rok temu. Gdyby teraz do mnie trafiła, dałabym jej rok, nie dwa.

[Ninek]

Dzisiaj LeeLee została sama

[Ninek]

Jeśli nie znajdzie się jakiś super ekstra domek znany na forum, gdzieś blisko najlepiej, to LeeLee prawdopodobnie zostanie z nami. Nie mogę wyjść z szoku jak ona się zachowuje. Pierwsze 2-3 dni były trudne a teraz szszczura się otworzyła! Nie jest oczywiście miziakiem ale doszło do tego, ze podbiega do prętów jak się ja zawola (suszonymi łącznikami lub krewetkami najlepiej), spi w odkrytym hamaku i nie ucieka na sam nasz widok. To mega postęp w jej przypadku. Tak wiec staram się umilac jej życie, ponownie oswajam i po slicznocie nie widać ani śladu smutku, co mnie niesamowicie cieszy

[mmarcioszka]

Aktualne?

[mmarcioszka]

Brak odzewu, zamykam.