O szczurach ogólnie - Zabieranie szczurów na obozy/kolonie - dobry pomysł?
Costa - Pon Mar 07, 2011 10:34 Temat postu: Zabieranie szczurów na obozy/kolonie - dobry pomysł?
Otóż mam pytanie... jak ze szczurami na koloniach ? Bardzo chciałabym wziąć wszystkie, ale nie wiem czy z innymi rówieśnikami to tak bezpiecznie. Jadę pod namioty, ale kluchy mogłyby być z bratem w domku, gdzie jest cieplutko. Jeśli mogą zostać w domku (jest osoba, która będzie się nimi zajmowała), to lepiej, żeby zostały ? A ogółem brał ktoś kiedykolwiek szczury na kolonie ?
Ponad to, jeszcze nie wiem na dokładnie jaki obóz będę jechała (byłam wcześniej na obu), jednak jeśli wybiorę konny, to bez problemu mogłabym wziąć ich klatkę.
Layla - Pon Mar 07, 2011 10:36
Costa, a myślałaś o tym, czy tam jest wet od gryzoni? Czy w każdym momencie możesz opuścić teren ośrodka by iść do weta? Kolonie to często całodniowe wycieczki - czy szczury będą mieć teren do wybiegów w pokoju?
Jestem zdecydowanie przeciwna, można zostawić komuś pod opieką szczury (na forum jest odpowiedni wątek).
susurrement - Pon Mar 07, 2011 10:40
poza tym - wiadomo jakie bywają dzieciaki czy młodzież, ja bym się bała, że coś się moim pociechom stanie. a co jeśli ktoś zrobi jakiś głupi żart, np wypuści je na dwór? albo wrzuci coś trującego do jedzenia do klatki? Costa mając zwierzęta, jesteśmy jak rodzice mający dzieci - musimy mieć wyobraźnie i oczy dookoła głowy. nie dość, że jakieś naturalne zagrożenia, to trzeba mieć też na uwadze ludzi: ich (nie)odpowiedzialność, głupie pomysły czy niechęć do zwierząt.
wg mnie nie ma się w ogóle nad czym zastanawiać - powinny zostać w domu z kimś odpowiedzialnym.
kasia83 - Pon Mar 07, 2011 10:56
Costa, ale masz pomysły, bez komentarza
Layla - Pon Mar 07, 2011 10:56
kasia83, lepiej, że pyta wcześniej
kasia83 - Pon Mar 07, 2011 11:02
Pewnie, że lepiej, tylko ciekawi mnie jak taki pomysł może się wogóle narodzić w głowie
Costa - Pon Mar 07, 2011 11:11
Jeśli idzie o inne osoby, gorzej z tymi, które są pod namiotami. Jeśli idzie o konny, tu się nie ma co bać - wszystkie dziewczyny (bo tylko takie osoby tam można znaleźć xP) są bardzo, bardzo porządne.
O weterynarzu nie pomyślałam, ale jeśli zostałyby w domu, też nie byłoby możliwości, żeby je ktokolwiek wziął.
Czytałam dużo o tym, jak inne osoby biorą ze sobą szczurki na dłuższe podróże więc pomyślałam o wzięciu ich ze sobą (nie potrafię bez nich więcej niż tygodnia wytrzymać).
Layla, w sumie chyba popytam na forum... o tym akurat wcześniej nie pomyślałam. Zostawiając je w domu bałabym się tak samo, jak biorąc je ze sobą na obóz konny. Jak tam byłam zdziwiłam się, że moje rówieśniczki są tak odpowiedzialne, miłe itd.
Layla - Pon Mar 07, 2011 11:16
Costa napisał/a: | też nie byłoby możliwości, żeby je ktokolwiek wziął.
| No to czyli szczury nie będą pod właściwą opieką - co będzie, gdy zachorują? Może ktoś z forum ci je przechowa? Costa napisał/a: | Czytałam dużo o tym, jak inne osoby biorą ze sobą szczurki na dłuższe podróże | Tak, ale dotyczy to głównie wyjazdów do rodziny lub przyjaciół, gdzie szczury mają spokój i opiekę jak w domu (z wetem włącznie).
Costa - Pon Mar 07, 2011 11:40
Cytat: | Może ktoś z forum ci je przechowa? |
Właśnie byłam zapytać mamy, dopiero teraz się nad tym zastanawiałam. W sumie najbardziej by mi pasowała taka opcja.
Anomalia - Pon Mar 07, 2011 15:21
Ja tam bym nie brała... Od kilku lat jeżdżę na kolonie, od zawsze miałam zwierzaki i nigdy nie ich nie brałam, obojętnie gdzie bym była.
Lavi - Pon Mar 07, 2011 15:22
Costa, napisz skąd jesteś. Może akurat ktoś z Twojej miejscowości ma warunki na przetrzymanie ogonków;)
Costa - Pon Mar 07, 2011 21:01
Jestem z Piotrkowa Tryb., ale szczurki mogę dowieźć. Póki co muszę wszystko (niestety ) ustalić z mamą, jeśli dobrze pójdzie, pozwoli mi również wziąć pod opiekę jakieś szczurasy
Oli - Pon Mar 07, 2011 21:06
poza tym obszary kolonijne objęte są zasadami sanepidu, a ten nie dopuszcza szczurów w takich miejscach. ja wiem, że to domowi pupile, ale jakby się ktoś uparł to mogą zrobić kontrolę i organizator może mieć nieprzyjemności
agacia - Wto Mar 08, 2011 00:08
Dobrze, ze pytasz aczkolwiek pomysł dziwny. Ja kiedyś co roku jezdzilam na rozne obozy i kolonie i nigdy nie przyszło mi do głowy by brać zwierzaki
scarlettee - Czw Mar 10, 2011 17:28
Moja przyjaciółka od kilku lat jeździ ze swoimi ogoniastymi na obozy (właśnie konne) i nie ma większego problemu.. Pomysł namiotu natomiast mnie dziwi
|
|
|