Zarejestrowane hodowle - Nowotwory w liniach rodowodowych
L. - Śro Gru 01, 2010 20:44
Na 14 maluchów:
- Elka miała tłuszczako-włókniaka (histo), który pojawił sie około 2 roku życia (operacja odbyła się pomyślnie)
- Elishka miała guza, który okazał się ropniem (histo), nie miał on wpływu na jej zgon
- a na wyniki sekcji i histopatologii Elyon (po 2 rż) oraz Elroya (po 2 rż) jeszcze czekam. Poza tym w miocie EL nie było żadnych innych zmian nowotworowych.
Dodam, że linia została wstrzymana jeszcze przed śmiercią Elyon oraz Elroy'a ze względu na chęć obserwacji.
Evangelista - Śro Gru 01, 2010 20:50
Czyli przy eLkach glównym problemem były inne kłopoty ze zdrowiem- bo sporo szczurków z tego miotu odeszła dość wcześnie?
L. - Czw Gru 02, 2010 15:10
Evangelista, nie.
tzn. mnie najbardziej zaniepokoiły przypadki Elishki (już wyjaśniony), Elroya oraz Elyon, ponieważ ich stan pogorszył się 'z dnia na dzień' i bardzo szybko odeszły.
Hmm.. dość wcześniej. Przed 2 rż życia odeszły 4 ELki (na przypominam 14). Rekordów miot nie bije, ale ja uważam, że osiągnął/osiąga niezłe rezultaty Sekcje nie wykazały zmian o podłożu genetycznym, a szczury (Elishka, Elize, Else oraz Elf) odeszły z powodów wirusowych lub w przypadku Else z powodu długotrwałej otyłości, która spowodowała niewydolność krążeniowo-oddechową.
Podsumowując linia jest pod obserwacją z mojej chęci, dla mojego spokoju, bo nic zupełnie na razie nie wskazuje na podłoże genetyczne.
Jak dla mnie jedynym problemem jest tendencja do tycia samców (przy każdym miocie o tym informuje właścicieli), która poszła po Samsonie, jednak z moich obserwacji wynika, że w dalszych miotach to się rozrzedziło i zdarzają się pojedyncze przypadki grubasków - co już w sumie jest winą diety, którą serwują im właściciele - oczywiście zwracam im na to uwagę.
Dodam jeszcze, że mama miotu dożyła 2 lat 7 miesięcy 2 tygodni.
Wydaje mi się, że już wszystko co trzeba powiedziałam na ten temat.
edit: i nie "eLki" bo to nie miot "L" tylko ELki, bo to miot "El"
Evangelista - Sob Gru 11, 2010 22:22
L. cieszę się, że jednak u ELek nie było poważnych kłopotów ze zdrowiem.
Wpisów jest niewiele i niestety nie dlatego, że nowotworów jest niewiele.
Pobieżnie przeglądając wątki natrafiłam na 2 nowotwory w miocie B VR u Belfasta i Bamberki a jednak linia jest ciągnięta i to nawet bez klauzuli "miot kontrolny" Breezer został kilka razy ojcem: miot I SR i G SR i bodajże V VR, po miocie G SR jest już planowany kolejny miot i to wcale nie kontrolny to jak to w końcu jest z tym wyłączaniem linii w których wystąpiły nowotwory?
Anonymous - Nie Gru 12, 2010 09:55
Evangelista napisał/a: | i Bamberki |
Bamberka była moim szczurem i zmiany u niej nie były nowotworowe - miała robioną sekcję i histo. Z tego co wiem Belfast też miała robione histo, które nie wykazało zmian genetycznych. Możesz "pobieżnie szukać" dalej
Niamey - Nie Gru 12, 2010 10:31
przypominam, że to temat do wpisywania przypadków nowotworów w liniach rodowodowych, a nie impresji na temat zarządu shsrp
babyduck - Nie Gru 12, 2010 10:58
Tu podajemy TYLKO odpowiedzi na pytania z ankiety. Offtopy będą wycinane. Pytania o guzy proszę zadawać w temacie guzów, a o politykę shsrp, na forum shsrp.
Evangelista - Nie Gru 12, 2010 11:04
To ja poproszę o link do tematu , gdzie mogę zadać pytanie o te badania genetyczne. Bo to wynikło z dyskusji i chciałabym przeczytać gdzieś odpowiedź na to pytanie.
babyduck - Nie Gru 12, 2010 11:17
Temat o guzach: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1719. Jeśli Ci nie odpowiada, załóż nowy.
btw - opcja szukaj i spisy treści nie gryzą.
Evangelista - Nie Gru 12, 2010 11:26
Jakoś nijak mi to pytanie nie pasuje do zbiorczego tematu o guzach, chyba już lepiej będzie zedytować pierwszy post i rozszerzyć temat o dyskusje.
susurrement - Nie Gru 12, 2010 11:29
Evangelista, albo zapytać w odpowiednim miejscu czyli na forum SHSRP.
Evangelista - Nie Gru 12, 2010 11:40
Susurrment, właśnie zajrzałam na tamto forum i nie znalazłam nic na ten temat, temat ważny i go nie ma , to chyba jednak forum SHSRP nie jest nim zainteresowane, w związku z tym nie sądzę, aby było ono właściwym miejscem na takie pytania. Już tutaj znalazłam więcej informacji na temat szczurów rodowodowych i ich chorób w tematach narodzin.
susurrement - Nie Gru 12, 2010 11:49
Evangelista, dziwne kryterium oceny sobie przyjęłaś. to, że nie ma akurat takiego tematu nie oznacza, że nie jesteśmy tym zainteresowani. wszystkie informacje są jawne, nic nie jest ukrywane; nie musi być do tego specjalnego tematu, wszystkie informacje są w odpowiednich miejscach. a jeśli chcesz zadać jakieś pytanie to załóż temat na forum SHSRP i zapytaj.
a skoro nie umiesz napisać mojego nicku to sobie go po prostu skopiuj
Evangelista - Nie Gru 12, 2010 12:16
Może i dziwne, ale są tematy miotów zupełnie nie uzupełniane, jest temat o chorobach szczurków rodowodowych założony rok temu z jednym wpisem, to może wniosek i dziwny , ale nasuwa się sam. Na tym forum ogłaszane są wszystkie mioty, są relacje z wystaw, nie wiem czemu temat o dziedziczeniu miałby być na tym forum niewłaściwy.
Wracając do tematu, Ren skoro ten guz nie był nowotworem to czym był - możesz podać ten wynik histo.
U Belfast VR był Cytat: | nowotworem rogowaciejącym cewki moczowej |
U Baletki siostry ojca Breezera też były jakieś nowotwory Cytat: | Baletka była operowana. Teraz dochodzi do siebie.
Guz był guzem powierzchownym. Po podaniu narkozy i zwiotczeniu mięśni, wyczułyśmy o wiele większy guz w jamie brzusznej. Oba zostały wycięte. Prawdopodobnie tłuszczaki, ale wycinki poszły na histo. |
Czyli na pewno linia po Breezerze VR nie jest linią wolną od nowotworów.
Azi - Nie Gru 12, 2010 17:00
Evangelista napisał/a: | Na tym forum ogłaszane są wszystkie mioty, są relacje z wystaw, nie wiem czemu temat o dziedziczeniu miałby być na tym forum niewłaściwy. | a czemu miałby być właściwy?
W wystawach biorą udział wszyscy zainteresowani szczuromaniacy, maluchy z miotów SHSRP trafiają do wszystkich szczuromaniaków, ale decyzje o wyłączaniu linii podejmuje jedynie SHSRP.
Evangelista, Twoje posty są napastliwe i moim zdaniem mają na celu zdyskredytowanie SHSRP jako organizacji jawnie uwidaczniającej problemy w swoich liniach. To, że o nich mówimy, nie znaczy, że mamy obowiązek o nich mówić i nie znaczy że mamy obowiązek mówić o nich wszędzie.
Problemy linii poruszane są w naszym gronie, w celu ustalenia czy dane linie wykluczać, czy też nie. Dodatkowo każdy chętny na malucha ma prawdo dowiedzieć się o zdrowotności linii i tu hodowca jest zobligowany odpowiedzieć. Inaczej nie musi odpowiadać każdemu, ale może i bardzo bym Cię prosiła o lepsze nastawienie. Chyba, że nie mogę go uzyskać, wszak Twój ton, przypomina mi to pewnej osoby wykluczonej z SHSRP, która posiada obsesję na punkcie tego Stowarzyszenia. Mam nadzieje, że jednak się mylę
Przypominam, że Twój post brzmiał:
Evangelista napisał/a: | Chciałabym, aby temat nie tyle był miejscem do dyskusji - przynajmniej na razie - a raczej miejscem gdzie można by zobaczyć jakie są nowotwory u szczurków, prześledzić , czy jakieś nowotworu powtarzają się w liniach a także zapoznać się z rokowaniami- w końcu jak podają wszystkie dostępne mi źródła większość nowotworów u szczurów to nowotwory łagodne. |
a Ty sama dyskusję prowokujesz i to dyskusje an temat zdrowotności i ograniczania linii SHSRP, co nijak ma się do pierwotnego planu. Błagam. Dość podchodów i jadu. Nikt Ci nie każe nas lubić, ale bądź uczciwa sama ze sobą.
Co do Baletki - Baletka od początku miała problemy osobnicze natury hormonalnej, które najprawdopodobniej przeniosły się na jej układ rozrodczy i nie jest to mój wymysł, a konsultacje weterynaryjne z kilkoma weterynarzami. Linia Dexa (ojca Baletki i dziadka Breezera) jest rozbudowana mocno z Czechach i nie ma tam szczególnie dużej ilości nowotworów - w ogóle ich nie ma, z tego co wiem, więc bardzo Cię proszę o nie wchodzenie w nieswoje kompetencje.
|
|
|