To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Polecani - [polecam] [Warszawa] MedicaVet

Nisia - Sob Lut 02, 2013 15:32

polonistka, doktor Kasia operuje na wziewce przez cały czas. Po prostu znieczulenie powierza innemu weterynarzowi z lecznicy (oczywiście, wszystkiego nadzoruje).

Doktor Kasia idzie rodzić w maju. Ale patrząc na to, jak szybko wróciła do pracy po urodzeniu Zosi i Jasia, to możemy liczyć, że i tym razem szybko wróci ;)

A ja chciałam polecić doktora Damiana. Bardzo dużo się nauczył w lecznicy, jest świetnym "szczurzym" internistą, a w sprawach, gdy nie jest pewien, zawsze radzi się doktor Kasi.

valhalla - Sob Lut 02, 2013 18:17

Nisia napisał/a:

A ja chciałam polecić doktora Damiana. Bardzo dużo się nauczył w lecznicy, jest świetnym "szczurzym" internistą, a w sprawach, gdy nie jest pewien, zawsze radzi się doktor Kasi.

Potwierdzam :) W ogóle to mi się zawsze w MV podobało - jeśli wet nie jest czegoś pewien, zawsze radzi się któregoś z kolegów/ koleżanek. Co dwie głowy to nie jedna, ja jako opiekun pacjenta czuję się pewniej widząc taką sytuację :)

quagmire - Sob Lut 02, 2013 19:14

Nie zawsze tak było. Ale cieszę się, że to się zmieniło.
Nisia - Sob Lut 02, 2013 19:26

quagmire, nie zawsze tak było, bo lekarze świeżo po studiach jeszcze niewiele umieli. Ale widzę, że sporo się zmienia :)
Pyl - Sob Lut 02, 2013 21:21

Off-Topic:
Nisia napisał/a:
polonistka, doktor Kasia operuje na wziewce przez cały czas. Po prostu znieczulenie powierza innemu weterynarzowi z lecznicy (oczywiście, wszystkiego nadzoruje).
Swoją drogą ciekawe rozwiązanie, szczególnie, że narkoza podawana jest przez cały czas operacji (choć w różnym stężeniu), więc i podczas całej operacji wpływa na lekarza operującego i nie da się tego wyeliminować. We wszystkich materiałach dotyczących izofluranu jest zapis, że nie ma dostatecznych badań nad jego wpływem na ciążę. Rozumiem, że skala tego wpływu jest znacznie mniejsza przy operowaniu a nie przy byciu znieczulanym, ale za to częstotliwość wykonywania operacji może rzutować na efekt końcowy. Nie jestem lekarzem i nie wiem czy ja bym się zdecydowała. Ale to już spory offtop. I na pewno nie mi o tym decydować.
Ja swoje decyzje podjęłam znacznie wcześniej :wink:

Nisia - Sob Lut 02, 2013 21:24

Off-Topic:
Pyl, myślę, że pani doktor doskonale wie co robi. W końcu jest lekarzem, a leki działają podobnie na zwierzęta, jak i na ludzi.
W ten sposób moja Śliwka była trzykrotnie operowana. Trochę tłumu przy stole, ale wszystko odbywało się z powodzeniem.

Pyl - Sob Lut 02, 2013 21:29

Off-Topic:
Nisia, oby obyło się bez wpływu, tego doktor Kasi życzę.

susurrement - Sob Lut 02, 2013 21:29

Off-Topic:
Nisia, ale jakie znaczenie wg Ciebie ma to, że znieczula ktoś inny? bo wg mnie żadne. jest w tym samym pomieszczeniu i oddycha tym samym powietrzem.

Nisia - Sob Lut 02, 2013 21:34

Off-Topic:
susurrement, ja się na tym nie znam. Ale wierzę, że wszystko jest rozwiązane w jak najlepszy sposób.

susurrement - Sob Lut 02, 2013 21:38

Off-Topic:
Nisia, to nie moja sprawa i zupełnie mnie to nie dotyczy, zatem nie chcę się w żaden sposób wypowiadać, sugeruję tylko, że w takim wypadku to nie ma znaczenia ile osób jest na sali i kto czym się zajmuje ;)

wuwuna - Sob Lut 02, 2013 23:05

Myślę, że poproszę o zakończenie offtopu.

Pani doktor ma wiedzę i wie na ile sobie może pozwolić.
Ma specjalną maseczkę gazową nie przepuszczającą izofluranu ze specjalnymi filtrami, więc nie trzeba się martwić. :)

Lek.wet. Kasia - Śro Lut 06, 2013 00:55

Witam, ze względu na tak żywe zainteresowanie moją ciążą pozwolą Państwo, że zabiorę głos. Otóż dla niewtajemniczonych :) tak jestem w ciąży bliżniaczej spodziewam się dwóch dziewczyn Marysi i Helenki :) i prosze mi wierzyć, że bezpieczeństwo znieczulania wziewnego jest tak samo ważne dla zwierzaka jak i dla osoby operującej. Ze względu na mój stan zmuszona jestem operować z użyciem specjalistycznych sprzętów do filtracji substancji wziewnych, których z powodzeniem tez używam.
Gryzonie i zajęczaki operuję od 10 lat i nic w tej kwestii nie zamierza się zmienić przede wszystkim dlatego, że przynosi mi to ogromną satysfakcje zawodową :) ))
Podobnie jak i przy poprzednich ciążach pracowałam niemalże do końca i wracałam do Państwa ulubieńców kilkanaście dni po porodzie. Mam nadzieję, że i tym razem będzie podobnie a mamą jestem już doświadczoną :)
W najbliższej akcji sterylizacji operacje wykonuje osobiście.
Ps. Natomiast faktem jest, iż w lecznicy od dłuższego czasu przyjmują lekarze godni Państwa uwagi a są nimi dr. Judyta Garczyńska, dr. Ewelina Rachtan i dr. Damian Deluga o dr. Małgosi Dziubińskiej nie wspomnę. Wszyscy lekarze z naszej lecznicy dysponują ogromną wiedzą z zakresu diagnostyki i leczenia szczurów. Zarówno dr. Judyta jak i dr. Ewelina i dr. Damian zdobywali doświadczenie pod mym czujnym okiem. Nie są nam obce konsultacje między lekarzami a wręcz uważamy, że wnoszą one bardzo dużo do rozpoznania, diagnostyki i leczenia wielu chorób.
W przypadku jakichkolwiek pytań proszę o kontakt na adres
kasia.kacprzak@wp.pl
lub
vet@medicavet.pl
Jeszcze raz zapraszam na AKCJE STERYLIZACJI i serdecznie wszystkich pozdrawiam :) ))
Lek.wet. Kasia Kacprzak-Kamińska
:lol1:

polonistka - Śro Lut 06, 2013 08:02

Lek.wet. Kasia, ogromne gratulacje :) Dobrego samopoczucia życzę!

Swoją drogą zastanawiam się w ramach akcji nad profilaktyczną sterylką... Wszystkie moje dziewczyny odchodziły przez guzy, zwykle zaczynające się przy gruczołach sutkowych. Westa już wysterylizowana, też przy okazji usuwania guza zresztą. Chodzi mi po głowie ciachnięcie Ledy, jeśli to mogłoby ją uchronić przed częścią chorób.
Ktoś sterylizuje baby profilaktycznie? Jakie doświadczenia?
Pyl?

Bel - Śro Lut 06, 2013 08:25

Off-Topic:
Lek.wet. Kasia, bliźniaki? o rety :serducho:

babyduck - Śro Lut 06, 2013 11:27

Off-Topic:
polonistka, Badoha kastruje profilaktycznie swoje panny.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group