Nakota - Nie Lip 08, 2012 23:54
Jak pisze Nakasha, absolutnie nie. Mam wrażenie, że zaczął jednak współpracować jakoś z amusią, bo już się spotkałam, że zabraniała ona swoim domkom pokazywać "rodowody" szczurów od niej. Pomijam, że zupełnie sfabrykowanego papieru jej "importów" nie można nawet nijak nazwać rodowodem 
noovaa - Pon Lip 09, 2012 08:35 Z tego co się orientuje, bobi nie dostał rodowodu na odd-eye, czemu więc miałby dostać na te ? aneczka1-13 - Pon Lip 09, 2012 08:41 Teraz to mi w ogóle przestał odpisywać. A poza tym jeśli by miał z amusią współpracować to po co ona by tutaj to zgłaszała?? Ja nie widzę związku tutaj. I czy on ma jakąś swoja stronę na facebooku lub coś w tym stylu?? Nakota - Wto Lip 10, 2012 02:00 To po co w ogóle wspomina, że są po rodowodowych rodzicach? Po co mówi, że nie może go pokazać, bo dostał zakaz na jego przesyłanie? Zresztą, od kogo miałby dostać ten zakaz? Niby od NKV?
Amusia zgłaszała go z odd eye'ami, w sprawie tego miotu jeszcze nic nie napisała, a ogłasza wszędzie, że jej szczury obowiązuje całkowity zakaz mnożenia. Vaco - Wto Lip 10, 2012 02:57
Nakasha - Wto Lip 10, 2012 07:40 Vaco, nie da się sterylizować 5-tygodniowego malucha... ale ona sprzedaje też dorosłe szczury i rzeczywiście, kastracja to idealne wyjście. agata.zuzanna - Nie Sie 26, 2012 13:37 Temat postu: Czy ktoś coś wie o tym hodowcy? cześć, na początek, żeby nie było, w rozmowie telefonicznej supersympatyczna, ciepła kobitka, ale ja się naczytałam i się boję. jak już pisałam w innym dziale chcę wraz z chłopem przygarnąć dwa szczurki samczyki. a ponieważ klatkę już mamy i od dość dawna jesteśmy zdecydowani, to chciałabym szybko:) no i trafilam na takie ogłoszenie na Tablica.pl o szczurkach - tu link http://tablica.pl/oferta/...ee6d9;r:2;s:287 ta Pani jeszcze ma szczurka tu : http://allegro.pl/szczur-...2568017076.html bardzo proszę o informację czy ktoś się już z nią kiedyś zetknął? naczytałam się ostrzeżeń o pseudohodowlach i bardzo bym chciała czegoś takiego uniknąć, a nie wiem jak rozpoznać, ze taka osoba nie chowa miliona szczurów w piwnicy, a te wystawia tylko na okazje wizyty:) oczywiście po szczurki jedziemy osobiscie no i chyba mozna na oko ocenic, ze zwierzęta czyste i futerko i oczka lśnią, ale jak ktoś coś wie to proszę pisać pozdrawiam, Agata Kasik - Nie Sie 26, 2012 13:38 agata.zuzanna, żaden szanujący się hodowca nie sprzedaje szczurów na allegro "byle komu". agata.zuzanna - Nie Sie 26, 2012 13:41 ja mam nadzieję, ze ta Pani nas po swojemu oceni jak przyjdziemy i nie da, jak będziemy wyglądać kaprawo i gadać bzdury Kasik - Nie Sie 26, 2012 13:42 agata.zuzanna, nie nie, nie rozumiesz. Jeżeli ktoś sprzedaje szczury na allegro, to nie świadczy to o nim dobrze jako o hodowcy. Żaden ze zrzeszonych w SHSR czy innym związku hodowców nigdy nie sprzedawał i nie będzie sprzedawał szczurów w ten sposób. AngelsDream - Nie Sie 26, 2012 13:44 agata.zuzanna, ale każda niezerejestrowana hodowla, która za szczury bierze pieniądze jest pseudohodowlą. Same warunki to jeszcze nie wszystko. PACZEK - Nie Sie 26, 2012 13:45 Hym..agata.zuzanna, napisz PW do modów bo może osoba od której chcesz kupić szczura jest znana im choćby po e-mailu. Gdzieś taka rada była na forum. 1kamilla1 - Nie Sie 26, 2012 15:02 Ja kiedyś (dawno temu) pisałam do tej Pani. Chciałam kupić u niej szczurka, ale uznała, ze dla 50zł nie opłaca się jej jechać na dworzec i wysyłać jednego szczurka (mimo, że chciałam zapłacić wszystkie koszty transportu, nawet cenę paliwa na dojazd do stacji) lilith - Nie Sie 26, 2012 15:11 to prawda ze zaden szanujacy sie hodowca nie wystawia na allegro zwierzat , ponadto wiekszosc zwiazku zabrania tego regulaminem mowiacym o zakazie sprzedazy na gieldach , allegro to internetowa gielda wg mnie agata.zuzanna, lepiej zaadoptowac szczurka niz sprawdzac pseudohodowle AngelsDream - Nie Sie 26, 2012 16:03 agata.zuzanna, zwrócono mi uwagę na nick allegro tej osoby. Jest dość znana w środowisku, to zwykła rozmnażalnia, aukcje i ogłoszenia są dodawane wręcz taśmowo, a chwytliwe opisy celowo skonstruowane w ten sposób, żeby chętni mieli wrażenie, że kupują coś lepszego nawet od rodowodowych szczurów, bo przecież bardziej czarne, bardziej dumbo i bardziej niebieskie. Pytanie brzmi, jaką cenę płacą za to nie chętni, ale szczury. |
||||||||||
