falka - Pon Sie 18, 2008 23:39 Radziorex, jeśli bardzo lubi dominować, to ja bym na twoim miejscu nie karmiła jej z ręki, bo może uznać że jej się wszystko należy, że jest ważniejsza od Ciebie i będziesz miał problemy wychowawcze. Radziorex - Pon Sie 18, 2008 23:43 falka, jako tako nie karmie jej z ręki, czasem jak jest u mnie na ramieniu to coś dostanie a tak to jedzonko ma u siebie w misce w klatce aczkolwiek co bardziej lubi to zanosi do góry(na górny koszyczek gdzie śpi) i tak śpi z tymi smakołykami i zjada jak tylko nabiera ochoty. Czasem jej biorę i odkładam z powrotem do miski jak za dużo weźmie i dobrze reaguje an to tzn widzi że odkładam jej do miski i nie bierze potem tego smakołyka znów do góry tylko na dole je chyba że skończy się u góry to tak 1-2 ma wtedy pozwalam jej team brać 
Mam nadzieje że takie zanoszenie smakołyków przez nią nie spowoduje jakiś problemów gdy pojawi sie w jej klatce nowa lokatorka..? PS: Ale problemów wychowawczych obecnie z nią nie mam żadnych =] Tyle co strachliwa jest bardzo ale taki jej urok
falka - Pon Sie 18, 2008 23:51
Radziorex - Pon Sie 18, 2008 23:59 Czyli nie ma obaw. Raz jeszcze dziękuję
Justitia - Wto Sie 19, 2008 04:13 Lekkie przygryzanie paznokci absolutnie nie ma nic wspólnego z dominacją. To naturalne. Co innego byłoby gdyby chwycił/a Cię mocno za paznokieć i próbował/a wciągnąc Twoją rękę do klatki. Co do karmienia przez kraty. To nigdy nie jest dobre Lepiej jest otworzyć górne (lub boczne) drzwiczki i zmusić szczura do wystawienia pyszczka i przedniej części ciała z klatki i wzięcia smakołyku.
falka - Wto Sie 19, 2008 09:19
Layla - Wto Sie 19, 2008 09:22 Oczywiście, że to forma dominacji. Moja malutka Alia jest metariałem na samicę alfa i ona mnie łapie za palce, puszcza i patrzy co zrobię. Podobnie Nana iska agresywniej pozostałe samice, a Nana akurat teraz rządzi. ewulaa - Wto Sie 19, 2008 20:01 Temat postu: Moje osowiałe ogonki ... Zauważyłam dziwne zachowanie u moich łobuzów. Gdy Szreder był jeszcze sam, prowadził tryb życia bardzo zbliżony do ludzkiego. Jego dzień był wtedy kiedy ja z chłopakiem nie spaliśmy, zasypiał wraz ze zgaszeniem światła i z rana gdy wstawaliśmy, obudzony ziewał i przeciągał się. Teraz gdy jest Lolek obydwaj cały dzień przesypiają, są osowiali ..prawie wcale się nie bawią, ewentualnie jedzą i piją.. a w nocy ciężko mi ich kontrolować, choć wiem, że czasami lubią się wtedy bić:). Czy coś jest nie tak? Dodam że Lolek jest z nami od 4 dni i zdarza mu się kichać. Nisia - Wto Sie 19, 2008 23:33 Nic nie powiem... Szreder wreszcie zaczal sie zachowywac, jak na szczura przystalo. W koncu szczury to zwierzeta nocne i w ciagu dnia powinny spac (z pobudkami tylko na jedzenie, siku i kupe). Oto kolejny dowod dlaczego szczury nie powinny mieszkac same. Zatracaja naturalne instynkty, upodabniaja sie do ludzi. A im dluzej szczurek mieszka sam, tym trudniej jest mu "przypomniec" jak sie zyje w stadzie. Cos o tym wiem... Anonymous - Śro Sie 20, 2008 09:53 zgadzam sie moje szczury tez caly dzien spia jak zabite czasem wstaja cos zjesc ale to nie zawsze a jak maja klatke otwarta chwile pochodza i zaszywaja sie w ulubione miejsca i spia az do wieczora. A w nocy to sie nie da wytrzymac leja sie skacza piszcza i rzucaja miskami 
ewulaa - Śro Sie 20, 2008 10:16 dzięki:) uspokoiłyście mnie.. Załuję, że nie połączyłam ich wcześniej, no ale nie było takiej możliwości. A tak swoją drogą, to tamiska - Twoja kreska jest bardzo podobna do mojego Szredzia:) pozdrawiam! Anonymous - Śro Sie 20, 2008 10:22 hehe ja tez dopiero kupilam kolege mojemu staremu jak mial juz z jakies 5 mies. klony  heh a nie ma za co takze pozdrawiam.
wampirzyca - Pią Wrz 12, 2008 16:39 Wszystko w porządku. Szczury powinny być aktywne w nocy, a w dzień spać. To u nich jest normalne. wuwuna - Pią Cze 05, 2009 19:47 Scalone z "moje ogonki śpią całymi dniami" Proszę admina, albo JA o dopisanie tego członu do tytułu, bo ja nie mogę edytować postów admina. pszczoła - Sob Lis 05, 2011 21:22 Macie jakieś sposoby na rozruszanie leniwych klusek? Moi panowie ostatnio już po 30 minutach wybiegu się pokładają Siadam na podłodze, staram się z nimi bawić, rozruszać, zaczepiać ręką, ale te małe osiołki tylko patrzą na mnie jak na głupka i idą w drugą stronę 
Może to właśnie jesienna chandra czy coś 
|
||||||||||
