To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Wypadnięcie narządów

AngelsDream - Czw Sty 31, 2008 20:48
Temat postu: Młoda Juni
Wstawiam na prośbę Juni.

Na zdjęciu jej Młoda. Szczurzyca nie krwawi ciągle. Pytanie moje brzmi: wypadły jej narządy?

PALATINA - Czw Sty 31, 2008 20:52

Trudno powiedzieć ze zdjęcia. To może byż tylko skrzep, ale może być też kawałek narządu (pochwy, macicy).
AngelsDream - Czw Sty 31, 2008 20:53

PALATINA, z opisu jest podwójne, gładkie i złączone z "tym czarnym".
PALATINA - Czw Sty 31, 2008 21:04

AngelsDream,
Brzmi i wygląda na wypadnięcie narządu. :|
Jeśli tak jest naprawdę i jeśli "to czarne" to już obumierająca tkanka, to sterylka jest bardzo wskazana.

AngelsDream - Czw Sty 31, 2008 21:05

PALATINA, no mi niestety też, ale ja nie mam samic, więc wolałam zapytać.
Cola - Czw Sty 31, 2008 21:06

mi też to wygląda na wypadnięcie... :/
satanka666 - Czw Sty 31, 2008 21:14

Juni dzwoniła.
To jednak narządy rodne. Weterynarz właśnie włożył je do środka i zaraz Młoda będzie szyta.

PALATINA - Czw Sty 31, 2008 21:22

satanka666 napisał/a:
To jednak narządy rodne. Weterynarz właśnie włożył je do środka i zaraz Młoda będzie szyta.

Radzę zrobic kontrolne USG.
Bo może jest jakiś poważny powód wypadnięcia pochwy/macicy (jak chociażby ropomacicze, o którym wspominałam). W takim wypadku repozycja narządów i szew kapciuchowy, który zapobiegnie ich ponownemu wypadnięciu, może wcale nie pomóc.

Anonymous - Czw Sty 31, 2008 22:08

Jezu, nie mówcie tak. Proszę.

Wysłałam zdjęcie, opis: to czarne to nie obumierająca tkanka, była wyraźnie odcięta, gładkie, wyglądało jak dwa ziarna czarnego prosa, ale złączone. Tkanka wyglądała jak czerwony wosk, w którym zanurzone były te "ziarna". Widziałam jakąś żyłkę w tym, albo nie żyłkę, jeju, nie wiem, jakby połączenie takie... rozciagnięte, lekko przezroczyste, niebiesko coś? Pierwszą myślą było wyjęcie "okrwionej kupy", zdziwiło mnie jednak umiejscowienie, ani to krew w moczu ani to kupa. Zdjęcie, mms, szybka decyzja - wet. Do ojca poszłam najpierw, on kazał czekać na diagnozę forum. Diagnoza Angels, której dziękuję z całego serca, swojego i Młodej, narządy rodne. Ojciec woli grać w kierki. Poszłam sama, wet obejrzał, kazał trzymać Młodą, wziął za ogon, wsunął macicę [jednak] do środka i pyta czy mogę ją trzymać jak będzie szył. Zaprotestowałam, przyszła żona [też wet], czekałam za drzwiami, zszyli, opsikali na srebrno i jesteśmy w domu.

Teraz mam czekać ~4 dni na zdjęcie szwów o ile nie zrobi tego sama. No i obserwować opuchliznę. Niestety opuchnięte jest, cewka moczowa i w ogóle. Sama rozumiem ale nie jestem w stanie Wam tego wytłumaczyć.

Skąd ja tutaj wezmę usg? Poszukam w Szczecinie...

Dziękuję Dziewczyny, naprawdę bardzo dziękuję.

AngelsDream - Czw Sty 31, 2008 22:11

Juni, jesteśmy z tobą. Z wami. Najgorsze, że jeśli dobrze zrozumiałam - ta część z martwicą też jest w środku?
Anonymous - Czw Sty 31, 2008 22:14

AngelsDream, a to jest martwica? To wszystko jest w środku, z tym czarnym, błagam, nie mów mi, że to martwica i że to źle...
AngelsDream - Czw Sty 31, 2008 22:23

Juni, ze zdjęcia ciężko ocenić. Ale jeśli to jest martwica, to wg mnie jest źle, że została wszyta.
Andzia - Czw Sty 31, 2008 22:53

Być może weci to oczyścili zanim zaszyli..Juni, mocno trzymam kciuki za Młodą :przytul:
Justka1 - Pią Lut 01, 2008 01:07

:shock: wielkie wspolczucia,ze cos takiego sie zdarzylo.
Mam takze nadzieje,ze to nie martwica :| i ze szczura przezyje.

PALATINA - Pią Lut 01, 2008 09:34

A może to nie martwica, tylko zastoj krwi był (dlatego takie ciemne?) i może "pójdzie dalej" i będzie oki?
Trzymam kciuki, żeby tak właśnie było!
Skoro nie ma USG, to po prostu obserwuj małą. Jeśli by się czuła nie tak. Miała gorączkę, była osowiała... Wtedy dopiero sie martwmy ewentualną martwicą.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group