To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Jak szczury biegają po pokoju?

Anonymous - Śro Kwi 04, 2007 19:03

ech :)

coś mi się widzi, że kiedy przybędą dziewczynki, skończy się święty spokój w chałupie... ;)

Seniut jest puszczony luzem od godziny 12. od 12 zrobił kilka rundek po kanapie, stoliku, fotelu i biurku, zerknął z parapetu na ulicę, po czym czmychnął w swój ukochany kącik na półeczce, uwalił się na Forreście Gumpie i ŚPI. nie pojmuję tego szczura...

heh, ale liczę na to że panienki go rozruszają ;)

w domu dziewczyny latają totalnie luzem całymi popołudniami i wieczorami, włażą wszędzie, robią wszystko, wywlekają żarcie z klatki za łóżko/pod poduszki/itp., bigają po ludziu, ganiają się, leją... chociaż prawda, 2 latka Falka i 2,7 latka Nitka lubią się czasem schować w jakimś cichym kąciku. za to Ciri szatani bez przerwy :twisted:

Naciol - Czw Kwi 05, 2007 11:32

U mnie chłopaki biegają po całym pokoju. Tylko za biurko nie mają dostępu, gdzie kabli mnóstwo ;]
Ale i tak najbardziej uwielbiają spać w szufladzie na pościel.
Leniuchy moje :mrgreen:

Kisia - Wto Maj 22, 2007 13:08

Moja malutka najchętniej wspina się po mnie i podróżuje wraz ze mną po mieszkaniu gdy znudzi się danym miejscem :mrgreen: Wspina się ,gdy tylko podejdę i zawołam ją wtedy bryk i siedzi na ramieniu . Spryciarka...:twisted: Mówi - że się znudziła i możemy iść dalej... :lol1:
Anonymous - Śro Maj 23, 2007 19:56

zauważyłam, że jak miałam jedną szczurkę, to też wolała łażenie po ludziach, kiedy tylko mogła, to wybierała do łażenia ludzi. Szczytem wszystkiego były spotkania towarzyskie - mniej więcej tak ośmiu ludzi obok siebie - każdemu pod sweter wlazła, obgryzła paznokcie... ale to raczej było z racji tego, że przyjęła ludzi za swoje stado i kojarzyła ich z bezpieczeństwem. Tak mi się wydaje. Teraz mam dwa szczury - i nie puszczam ich swobodnie po mieszkaniu, mają wydzielony teren, po którym mogą biegać, bo wolę, żeby im się krzywda nie stała (wiem, nadopiekuńczość +dwa koty w domu.) i naprawdę one we dwójkę dostają takiej manii eksploracji i kreatywnej poznawczości terenu, że cały czas muszę patrzeć, żeby czegoś nie zniszczyły, albo samej na siebie czegoś nie zrzuciły :) w każdym razie kiedy szczurów jest więcej, co było powiedziane - o wiele bardziej śmiałe są niż pojedynczo.
karusia_bb - Śro Maj 23, 2007 21:09

Moja szczurzyca uwielbia skakać...a to z łóżka na fotel, z fotela na łóżko, potem na podłogę i już jest pod szafą albo za łóżkiem, później za biórkiem 'ogląda kable' xD często wypuszczam szczury na parapecie w kuchni, wtedy zżerają resztki w postaci cebuli, suchego chleba, pomidorów, ale i tak najlepsze są ich przejażdżki na grzbiecie Sisoka xD
ivi - Sob Maj 26, 2007 15:37

A moja mała lubi siedzieć za klatką chomików, i pod łóżkiem... Z tym siedzeniem pod łóżkiem jest najgorzej, bo wczoraj w nocy chciałem się już położyć spać, z racji 3 godziny, a że ciurek jest u mnie nie cały miesiąc, to chciałem go do klatki schować... I jak to się skończyło? Klęczałem chyba z 30 minut z głową pod łóżkiem, i błagałem małą żeby wyszła... A że mam pełno pudeł pod łóżkiem to miała gdzie się schować... Chciałem ją łapą wyciągnąć, ale jakoś się bałem... Ostatnio też chce ją już do klatki schować, a ta mnie do krwi użarła... Co może być przyczyna takiego zachowania??
Anonymous - Nie Maj 27, 2007 17:36

Ja zawsze mlode szczurki nie puszczam od razu na podloge. Najpierw staram sie spedzac z nimi jak najwiecej czasu, na lozku czy biurku. Jesli sie so mnie w 100% przyzwyczaja ( szczury ze skleu ok. miesiace, szczury z hodowli - czasami pare dni, czsami tydzien) to wtedy probuje je puszczac na podloge, ale przez pierwszy dzien nie chca same chodzic tylko wracaja do mnie, bo ze mna czuja sie bezpiecnie. Mysle ze za szybko zaczeles dawac jej duzo luzu. Ona co prawda sie Ciebie nie boi, ale jeszcze Ci nie ufa i nie uwaza Cie za kogos kto moze ja obronic, a wrecz przeciwnie.
ivi - Nie Maj 27, 2007 17:52

Hmmm, więc co byś mi radziła teraz?? Przez jakis czas puszczać ja tylko po łóżku??
Anonymous - Nie Maj 27, 2007 20:32

sądzę, że puszczanie szczura tylko na ściśle ograniczonym terenie to najlepsze wyjście, bo jesli szczurek nie ufa ci jeszcze do końca i się czuje niepewnie, każdą łapankę jest w stanie zrozumieć jako potworne polowanie, i już się do ludzi całkiem zrazi.
karusia_bb - Pon Maj 28, 2007 08:04

Moje szczurki są z zoologa i teraz ten mniejszy właśnie przechodzi etap zaznajamiania się ze mną. W ciągu tygodnia się do mnie w miarę przywiązał, już się nie boi, mogę go miziać i się z nim bawić, ale dalej wypuszczam go tylko na łóżko, na komodę, gdzie często chowa się do szuflady z kredkami, kiedy oglądam telewizję, to wypuszczam go na fotel, gdzie siedzę, wtedy kładzie się na boku i mogę go głaskać po brzusiu^^

Mój pierwsza szczurka była z początku dziksza. Dopiero po 3 miesiącach puściłam ją na podłogę. Dzisiaj dalej jest zabiegana, wszędzie włazi, szczególnie do szuflady na pościel pod łóżkiem, gdzie mam różne dziwne rzeczy xD i z czasem zaczęłam żałować że w ogóle mam tą szufladę... ale jak się na nią zacmoka to zwykle przychodzi^^

Anonymous - Pon Maj 28, 2007 16:39

Off-Topic:
a nie niszczy ci pościeli? moje mają taką pasję, żeby wszystko udoskonalić - tzn pogryźć

karusia_bb - Pon Maj 28, 2007 19:38

Właśnie ona nie gryzie już materiałów...gryzła jak była mała, teraz jej rolę przejął Młody, chociaż i on gustuje raczej w koszulkach xD
ivi - Czw Cze 07, 2007 02:30

Dziewczyny, pomóżcie mi bo ja już nie mogę... Od 2 dni jak puszczam ciurkę po pokoju, i podbiegnie do drzwi na balkon, to za cholerę nie mogę jej stamtąd wyciągnąć... Dzisiaj mnie ugryzła do krwi :cry: Tylko w tym miejscu się tak zachowuję... Czym to może być spowodowane?? Zaraz obok drzwi mam biurko z kompem, i też za wszelką cenę próbuje się za nie dostać... Ja ją chce wziąć, a ona piszczy, i gryzie...
Anonymous - Czw Cze 07, 2007 02:32

ivi, a od kiedy ją masz? Pierwsze spacery szczurka powinny odbywać się na bardziej ograniczonej przestrzeni takiej jak biurko czy kanapa. Wtedy mamy dostęp do zwierzaka przez cały czas.
ivi - Czw Cze 07, 2007 02:34

Mam ją już ponad miesiąc... Po podłodze już biegała, i dopóki nie odkryła istnienia tego kąta, to było wszystko ok...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group