To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Szczur sika na innych ludzi i na mnie - nie kropelkuje

Wisenna - Pon Wrz 01, 2014 17:45
Temat postu: Szczur sika na innych ludzi i na mnie - nie kropelkuje
Witam, od ostatnich 2/3 tygodni pojawił się u mnie problem u jednej z moich szczurzyc, mianowicie szczurkowi po dłuższym pobycie poza klatką zdarza się sikać na mnie lub na innych ludzi, zdarzyło się to jak na razie 3 razy ale zdążyło mnie zaniepokoić. Jest u mnie już dosyć długo, przybyła chyba koło listopada lub grudnia tamtego roku. Nigdy wcześniej jej się to nie zdarzało, to fuzzek który bardzo lubi się tulić i zasypia pod swetrem. Podkreślam że nie jest to znaczenie terenu, ponieważ obie dziewuchy już przestały to na mnie robić. Druga szczurka jest obfutrzona i takie zachowanie jej się nie zdarza. Z czego to wynika? Próbowałam coś doczytać na ten temat ale znalazłam informacje o których już wiedziałam - jedynie o kropelkach moczu w celu znaczenia, mój problem dotyczy raczej całej kałuży... Czy mogą to być jakieś problemy ze zdrowiem? A może to zachowanie po prostu czasem się zdarza? Proszę o pomoc i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi :)
hekatomba - Pon Wrz 01, 2014 19:11

Wisenna, owszem, czasami zdarza się, że szczur nas zwyczajnie oleje (np. zostanie wyjęty z klatki i nie zdąży tego zrobić w odpowiednim miejscu), ale nierzadko tego typu objawy mogą sygnalizować problemy z układem moczowym, np. zapalenie pęcherza lub choroby nerek. Jeśli Cię to niepokoi, proponuję udać się do któregoś z polecanych weterynarzy w Twoim mieście (tutaj znajdziesz listę) i poprosić o zbadanie moczu. W zależności od wyników możliwe, że szczur będzie musiał przyjmować konkretny zestaw leków i konieczna będzie dieta uboga w białko i fosfor. Zwróć uwagę, czy okolice cewki moczowej nie są nadmiernie mokre, co nierzadko wiążę się właśnie z problemami układu moczowego.
Wisenna - Pon Wrz 01, 2014 19:24

Bardzo dziękuję za odpowiedź ;) W takim razie będę musiała udać się do weta w tej sprawie, niestety obawiam się że w moim mieście nie ma specjalisty od gryzoni... mam jednak nadzieję że któryś będzie miał jako takie pojęcie i będzie potrafił zbadać sprawę.
Gamabunta - Wto Wrz 23, 2014 21:32

Tak się zastanawiam czy da się jakoś oduczyć szczura sikania na ludzi? Moje dziewuchy, które były od małego ze mną nigdy tego nie robią. Sikają tylko w klatce, jak są długo na wybiegu to załatwiają potrzebę w wyznaczonym do tego miejsca, ale Lexi trafiła do mnie miesiąc temu, już jako dorosła szczurzyca i załatwia się gdzie popadnie, jak się ją trzyma na kolanach to kupy lecą w ilościach hurtowych, a po jakimś czasie jest też sik. I jestem pewna, że nie jest to stres, bo laska leży i się mizia, chrobocze ząbkami, pulsuje oczkami i przysypia, a potem nagle na nodze robi się ciepło i mokro. :|
Wisenna - Pią Wrz 26, 2014 01:07

W naszym przypadku po wizycie u weterynarza i przebadaniu moczu okazało się, że badanie nie wykazało nic niepokojącego. Wet powiedział mi że czasem takie zachowanie może wynikać właśnie ze stresu. Zrobiłam analizę w jakich okolicznościach szczura sikała i okazało się że miał rację - byłam wtedy w pokojach do których wcześniej nie bardzo wchodziła (siostra ma kota i czuła jego zapach) a w dodatku zmieniłam okresowo miejsce zamieszkania, jako że po sesji na wakacje przyjechałam do domu rodzinnego. Wcześniej szczurki mieszkały ze mną w innym mieście. Teraz to zachowanie już minęło, zwiększyłam im czas wybiegu i bardziej zapoznawałam ją z nowym terenem, żeby była pewniejsza siebie bo sama w sobie jest bardzo wrażliwym stworzonkiem w przeciwieństwie do swojej towarzyszki która wszędzie wściubi nosek. Kiedy ciurka do mnie przybyła (to fuzz) była młodziutka, ale powiem szczerze że też wypuszczała kupska gdzie popadnie. W momencie kiedy widziałam że "coś jest na rzeczy" wkładałam ją do kuwetki aby się tam załatwiła i z czasem zaczęła sama do niej wskakiwać. Obecnie kryzys z sikaniem zażegnany i z załatwianiem się dziewczyn poza klatką nie mam problemów, a wręcz przeciwnie - młodsza fuzzka nauczyła starszą koleżankę czystości i teraz wystarczy że wymieniam im codziennie kuwetkę w klatce. Co najlepsze jeśli tego nie zrobię na czas, same wykopują bobki z mini-kuwetki i nasypują "świeżego" żwirku z głównej kuwety klatki. Spróbuj nie przegapić momentu w którym szczura będzie chciała się załatwić i sprawdź czy to na pewno nie stres związany z nową sytuacją - moja fuzzka siedząc na kolanach u nieznajomej osoby również wyglądała na zrelaksowaną, a jednak coś tam sprawiło że czuła się nie komfortowo i musiała odreagować :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group