To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Dziwne zachowania szczurów

Morgana551 - Nie Kwi 06, 2014 10:41
Temat postu: Dziwne zachowania szczurów
Jak co wieczór puszczam moje stadko na wybieg. Biegają sobie po całym pokoju, który jest przygotowany pod szczury, nie ma kabli, zakamarków czy innych rzeczy, które mogły by pogryźć lub zrobić sobie krzywdę. Pobawiłam się z nimi ok. 30minut. Zachowywały się normalnie czyli szalały po pokoju, bawiły się ze mną, domagały się pieszczot i zainteresowania. Wzięłam miseczkę i poszłam przygotować im jedzonko. Wróciłam do pokoju po ok 30minutach. Gdy wchodzę do pokoju z miseczką pyszności szczurki zawsze biegną pod moimi nogami i wskakują na nogawki aby jak najszybciej dostać się do jedzonka. Gdy miseczka znajduje się w klatce posłusznie wracają do niej i zajmują się jedzonkiem. Wczoraj było inaczej. 3 z moich paskud zachowywała się normalnie lecz Kermit, Elmo i Blue siedzieli pod łóżkiem przerażeni. Kermit i Blue szybko udało się zagonić w stronę klatki. Szybkim ruchem 2 ogonki umieściłam w klatce. Byli przerażeni. Z Elmem było najgorzej. Próbowałam go nakłonić do wyjścia smakołykiem jednak on nawet noska spod łóżka nie wysunął. Z pomocą chłopaka udało mi się zagonić go koło klatki i znowu szybkim ruchem umieściłam go wewnątrz. Był najbardziej przerażony z tej trójki. Wyczułam, że był cały napięty i nerwowy. Ciekawi mnie skąd nagle takie zachowanie? Gdy szczurki znalazły się w klatce Kermit i Blue nagle znowu zachowywali się jak kochane i wyluzowane ogonki, jednak Elmo wciąż był bardzo nerwowy i nawet nie zainteresował się pełną miską.
Oluś - Nie Kwi 06, 2014 14:25

Morgana551, może się po prostu czegoś przestraszył. W jakim Elmo jest wieku?
limomanka - Nie Kwi 06, 2014 14:25

Morgana551, nie dojdziesz. Tak się czasem zdarza - szczur przestraszy się czegoś panicznie (nawet przy opiekunie). To mógł być jakiś dźwięk (choć wątpię - ogony raczej mają w nosie hałasy), zapach albo gra świateł. Mam nadzieję, że chłopcy szybko dojdą do siebie :)

olus_165, to może jeszcze odpowiem - Elmo to brat mojego Fenka, a więc ma ok. 8 miesięcy.

Gamabunta - Nie Kwi 06, 2014 14:27

Miałam podobnie. Z tym, że tylko moja Fuki nagle dostała ataku paniki. Zdarzyło jej się tak w sumie ze trzy razy. Zupełnie nie mam pojęcia o co jej chodziło. :roll:
Oluś - Nie Kwi 06, 2014 14:29

No to młody jeszcze. Moje młodziaki też miały takie "fazy", że nagle dostawały ataku paniki z pozornie błahego powodu. Wyrosły z tego. :)
Morgana551 - Nie Kwi 06, 2014 15:51

Zdarzyło się do pierwszy raz :| Zdziwiło mnie najbardziej, że połowa stadka była wyluzowana jak zawsze druga połowa zachowywała się jakby polował na nie wielki zwierz i tylko pod łóżkiem mogą czuć się bezpiecznie :shock:
Layla - Nie Kwi 06, 2014 19:49

Morgana551, niczym się nie martw, czasem szczury miewają taką fazę, że się czegoś wystraszą i strach jednego udziela się reszcie.
Morgana551 - Nie Kwi 06, 2014 20:24

Ciekawiło mnie jaka była przyczyna zmiany swojego zachowania o 180 stopni. Siedzę codziennie z moimi szczurkami i dbam o to aby pozytywnie kojarzyły człowieka. Są oswojone w 101%. Gdy człowiek wejdzie do ich pokoju nie dawają mu spokoju :mrgreen:
Co nie ukrywam czasem irytuje xD a tu nagle coś takiego.... Dzisiaj wszystko wróciło do normy jednak mimo to ciekawi mnie powód tego wczorajszego zachowania.

Layla - Nie Kwi 06, 2014 20:29

Morgana551, czasem nie ma powodu dla nas wytłumaczalnego. Mam szczury od 8 lat i to się zdarza od czasu do czasu ot tak :)
Medusa - Pon Kwi 28, 2014 18:41

mam pytanko odnośnie moich dwóch siostrzyczek (mają po 4miesiące). Znaczą teren i to dość intensywnie, ale dziś pierwszy razzdarzyła się taka akcja: buszują w klatce, nagle pisk, jedna goni drugą i ją podgryza, a gdy dopadnie, to iska, ale ta druga popiskuje. Potem na kanapie Harley popuściła, a Honda rzuciła się na nią, podgryzała zadek by znów dopaść i iskać (Harley wciąż piszczy). Honda zrobiła tak parę razy, Harley raz.
Wcześniej zauważyłam, że gdy Harley znaczyła teren, to Honda podtykała pyszczek pod harleyowy ogon, ale nie było to tak agresywne jak dzisiaj :/ o czym może świadczyć takie zachowanie?
i na ogół nie mają dużej więzi pomimo iż śpią razem, a raczej Honda śpi na Harley

Morgana551 - Pon Kwi 28, 2014 22:35

Medusa, to zwykła zabawa :) piski są częste przy takich "igraszkach". Szczury także, tak jak i ludzie czasem się sprzeczają i przy tym towarzyszą prawdziwe wrzaski. Nie ma się tym co martwić, ponieważ to normalne. Czasem zdarza się, że jeden drugiemu wyrwie troszkę sierści lub nawet pojawi się kilka strupków.

Znaczenie terenu to norma u szczurów nawet w przypadku samic. To loteria, jedna będzie znaczyć więcej inna mniej.

Medusa - Pią Maj 16, 2014 21:51

na znaczenie byłam przygotowana, za dzieciaka miałam jednego samca (teraz wróciłam do wspomnień z dzieciństwa, ale lepiej się przygotowałam :) )
dziekuję Morgana :) właśnie przeczytałam artykuł o szczurzym śmiechu, a maleństwa już się zaklimatyzowały i lepiej jest mi określić ich zachowanie. Teraz, po czasie obserwacji, ogarnęłam, że Harley jest spokojniejsza, bardziej niezależna, ale jak coś idzie nie po jej myśli... broń nas matko szczyrzyco, armagedon ;) Honda natomiast jest bardziej kontaktowa, roztrzepana i zdarza jej się najpierw zrobić potem pomyśleć lub udawać, że to nie ona :D
ale jest ok, teraz wiem kiedy się bawią, a kiedy kłucą

[ Dodano: Czw Cze 05, 2014 07:47 ]
a ja znów z dziwnym zachowaniem, mianowicie Harley: gdy się czegoś boi, staje jak wryta, przechyla się na swoje prawo i wraca do pionu, znów przechyl i wraca i tak pare razy, a także w szelkach traci równowagę. Mam się bać, czy to jej urok?

Pyl - Czw Cze 05, 2014 08:36

Medusa, co masz na myśli pisząc przechyla się? Czy jest to raczej ruszanie głową na boki jak kibice na meczu (tak szczury mające słaby wzrok łapią ostrość - można się tym nie przejmować) czy skręcenie główki jak korkociąg z możliwą utratą równowagi (objaw zapalenia ucha, nasila się w stresie, więc branie na ręce i ubieranie w szelki pasuje - konieczna szybka wizyta u weta). Jeśli trudno Ci ocenić nagraj filmik. Dawno tak ma?
sliwkowapanna - Czw Cze 05, 2014 10:11

ja chyba wiem o co chodzi. Kiedy Wally podchodzi do Harrego to ten drugi staje na tylnych łapkach i przechyla się na bok, w którym nie ma Wallego. Może on jak się boi i np Ty tego nie widzisz/słyszysz i z danej strony to dociera to on się tak przechyla? Pisałaś o szelkach, więc raczej po domu w nich z nim nie chodzisz, więc pewnie po dworze, tam wszystko jest dla niego obce i może się bać:)
syl9 - Śro Paź 22, 2014 23:23

Moje dwa chłopaki mają 6 tygodni. Są u mnie od 4 dni.
Mają w klatce hamaki, domek, kryjówki a śpią... na dnie w drewnianym żwirku.
Ot tak na środku kuwety/dna klatki, ewentualnie w narożnej kuwetce która z założenia ma być WC i do której z uporem maniaka wrzucam kupki. Ale luzik, zero stresu w kupach też im dobrze. :roll:
Gdy nie śpią to buszują po całości i doskonale wiedzą gdzie się da wejść, schować przed bratem ze smakołykiem. Ale do snu twardy, drewniany żwir Norka i dno.
Gdy je przeniosę na górę to i tak zejdą.
Dlaczego? Macie jakieś rady?

Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Lut 11, 2015 15:38
Scaliłam z wątku zbiorczego.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group