jokada - Pią Sie 09, 2013 09:34 Temat postu: Wpływ rodzaju karmy na efekty przemiany materii Mam pytanie do osób karmiących rożnymi karmami Czy tez maja podobne spostrzeżenia ? Karmie na przemian labofeede'em i Vilmie Mam wrażenie że lebofeed jest gorzej przyswajalny - szczurze kupy są duże, wilgotne i mocno śmierdzące, w tym tygodniu karmiłam tylko vilmie - i z klatki prawie nie śmierdzi... kupy małe, i od razu suche... jedzenie dodatkowe podawałam zbliżone w ciągu tygodnia śliwka, ogórek, nektarynka, jogurt naturalny fakt, że minus jest taki że przy zróżnicowanej karmie - szczury mają tendencje do wybierania, i kto pierwszy ten lepszy - pestki wybiera Ale poważnie zastanawiam sie nad rezygnacją z labofeeda smód po 4-5 dniach juz 'zabijał' podczas gdy po vilmie - mija 5 dni i spokojnie do 7-8 ściółka wytrzyma klauduska - Pią Sie 09, 2013 09:47 jokada, karmiłam Labofeedem, jak tylko go odkryłam i razem z MadziąK zaproponowałyśmy kupno wspólnie na forum. Najlepsze ciałka, świetne kupy i mniej sprzątania dopiero na tej karmie u mnie w stadzie było 
quagmire - Pią Sie 09, 2013 09:50 jokada, tego rodzaju spostrzeżenia pojawiły się przy karmieniu praktycznie każdym granulatem, czy to Labofeedem, czy to VL Rat Complete, czy Selectivem. Coś na rzeczy jest, choć trudno powiedzieć, z czego to wynika.
Jeśli odmierzasz ilość karmy na dzień i nie dosypujesz dopóki nie zjedzą wszystkiego, to problem ten można praktycznie wyeliminować. Dobra, zaczną od pestek, ale resztę też w końcu zjedzą. Devona - Pią Sie 09, 2013 09:54 Jokada, ja już od jakiegoś czasu 'trąbie', że Vilmie to niemalże idealna karma  , a na wybieranie miałam jedną metodę - częste sypanie małej ilości karmy tak, żeby przed kolejnym karmieniem w misce było pusto. Ta mieszanka ma taki plus, że jest niskokaloryczna, niskotłuszczowa i ma odpowiednią zawartość białka, a jednocześnie ładnie pachnie i musi być smaczna (biorąc pod uwagę to, z jaką chęcią była zjadana). W okresach 'odchudzania' stanowiła niemalże jedyny pokarm i uwierz, że szczury nie 'rzucały się' na podawane rzadko przysmaki i dodatki. Jeśli zaś chodzi o granulaty, to z mojego doświadczenia wynika, że niestety po wszystkich odchody były większe i bardziej cuchnące. Z Vilmie wybieram te dodatki, których jest mało i szczury mają tendencje do ich wybierania (np. pestki dyni), później taktyki są dwie - wsypanie za którymś razem większej ilości takiego przysmaku tak, aby każdy szczur na pewno dostał lub wydzielanie po jednej sztuce na głowę każdego dnia.
jokada - Pią Sie 09, 2013 09:59 to jeden głos na obalenie mojej teorii 
jeszcze bede eksperymentować, zrobie kolejny tydzień na labofedzie i kolejny zmiana na vielmie Devona, no właśnie, ja mam małą michę, wiec sypie niedużo wymiatają do czysta sprzed 10 lat, jak był mniejszy wybór - pamiętam jak szczury zostawiały ziarna w misce przy 3 szczurach z pestkami nie ma takiego dużego problemu, najczęściej każdy się załapuje smeg - Pią Sie 09, 2013 10:17 U mnie po Labofeedzie też była masakra... Smród, wilgotność i zwiększona ilość odchodów. Wręcz do tej pory nie czuć było kup z klatki, tylko mocz, a po Labofeedzie zapanował wyraźny "kupowy" zapaszek. Wyłącznie z tego względu zrezygnowałam z tej karmy. Innymi granulatami nie karmiłam jako jedyną karmą, ale dosypywałam spore ilości Beaphar Care+ i Selective do mieszanki i nie zauważyłam takiego efektu. quagmire - Pią Sie 09, 2013 10:20 Ja karmiłam kiedyś samym Selectivem i to nie ja zauważylam efekt, ale osoby, które jechały z moim szczurem na wystawę
mmarcioszka - Pią Sie 09, 2013 11:20 Przy granulacie VL i Labofeedzie zdecydowanie bardziej było czuć szczury, a dokładniej właśnie kupy, których było więcej. Na Labofeedzie najłatwiej było mi utrzymać wagę szczurów, ale od jakiegoś już czasu podaję Vilmie i jest dużo lepiej z zapachem, a przy odmierzaniu karmy nie ma problemu z tyciem. AngelsDream - Pią Sie 09, 2013 11:24 To chyba też zależy od stada i ilości granulatu, bo u nas jest bardzo podobnie, niezależnie od tego, czy są dni prosa na kłosach, selective'a, mieszanek ziołowych czy labo. Pojęcia nie mam od czego to zależy i obawiam się, że od ilości dodatków jednak, ja stawiam bardziej na suszki. Może ilość mokrego wpływa na przyswajalność granulatów? Pyl - Pią Sie 09, 2013 11:33
Dodatków specjalnie nie daję, więc raczej ich wpływ był zaniedbywalny. AngelsDream - Pią Sie 09, 2013 11:37 Nie wiem, czy to nie kwestia serwatki w składzie? Pasowałaby mi na winowajcę. Inna rzecz, że ja nie wyobrażam sobie, by nie kombinować nad dietą szczurów. A to dodatki że żwaczem, a to proso właśnie, ewentualnie jajka, ale przepiórcze, zioła, warzywa. Jak przyjedzie Tess z sukami i ma dla nich warzywny BARF, to zawsze kradniemy dla Wyjątków. Przy takim podejściu trudno przejmować się kupami. Bo jakieś atrakcje zawsze mogą się trafić. quagmire - Pią Sie 09, 2013 11:38 AngelsDream, ale każdy granulat ją ma? AngelsDream - Pią Sie 09, 2013 11:42 quagmire, nie, ale na labofeed pod tym względem narzeka się najbardziej, a on ją ma na 100%. Selective jest pod tym względem zupełnie inny. Zizollo - Pią Sie 09, 2013 11:47 ja karmiłam długi czas Xtra Vital po czym zmieniłam na Vilmie, mam wrażenie,ze rzadsza kupa daje ostro czadu jeśli chodzi o zapachy ale tak poza tym jest oki
a czy zawartość białka zwierzęcego nie ma wpływu na te zapaszki? 
pszczoła - Pią Sie 09, 2013 13:10 To już wiem, skąd u mnie taki smród, karmię labofeedem i selectivem z dodatkiem care+.
Szkoda, że nie mogę tego zmienić, ale z ciekawości wyrzucę labofeed z karmy na 2 tygodnie, trochę nadszarpnę budżet. |
||||||||||
