dorra - Nie Sty 27, 2013 11:13 Temat postu: Ogon - świadomość ogona, gonienie za własnym Cześć wszystkim! jestem tu nowa. Mam póki co jedną szczurkę (w piątek dostanie towarzyszkę ) 4 miesięczną o imieniu Sadza. Jest albinoską i jest u mnie od tygodnia. Ostatnio zauważyłam, że Sadza biega za swoim ogonem w kółko, a czasami nawet się z nim bije (bierze w ząbki i ciagnie). Nie wiem, czy to jest normalne? Czy ona nie wie o tym, że ma ogon? (: I przede wszystkim, nie powinno ją to boleć? czasami też bierze ogon w zęby i próbuje go wepchać do miski w której śpi i do której składuje wszelkie hamaczki i polarki z klatki (...). Póki nie robi sobie krzywdy nie martwi mnie to jakoś bardzo, ale ciekawi. A i jeszcze się zapytam. Zauważyłam, że ma na ogoni takie nieregularne ciemne plamki. I nie jest to brud. To przez brak witamin czy tak już jest? Pyl - Nie Sty 27, 2013 14:38 dorra, witaj! Skąd masz ogonka? Bo jeśli ze sklepu lub niezbyt pewnego źródła to może warto, żeby kontrolnie zobaczył ją weterynarz. Bieganie za ogonem może być zarówno formą zabawy jak i zachowania nerwowego spowodowanego brakiem towarzystwa. A może być też tak, że te ciemne plamki to pasożyty (bardzo, bardzo popularne w sklepach) i po prostu ją to swędzi. Czy ma też plamki na obrzeżach uszu? Może być też brud w postaci takich jakby łusek - niektóre ogony tak mają i tym nie trzeba się przejmować. Może być to częściowo spowodowane brakiem witamin, ale nie zawsze - niektóre ogony po prostu nie czyszczą sobie zbyt często ogonków (to osobnicze). Jeśli masz fotkę to wstaw na forum, chętnie zobaczymy dziewczynkę. Jeszcze nie widziałam białej sadzy 
Szczury dobrze wiedzą, że mają ogon - niektóre (choć nie wszystkie) potrafią pięknie go myć - zobacz sobie moją dziewczynkę po zdjęciu kołnierza po operacji - o tutaj . Jakby co to popatrz w tym wątku na zdjęcia szczura ze świerzbem (dość zaawansowana forma, w początkowej fazie może być mniej widoczny) - ten sam pasożyt atakuje i uszka i ogon. A na za tydzień pewnie przyda Ci się poczytać nieco o łączeniu. Czy Sadza miała wcześniej koleżanki? dorra - Nie Sty 27, 2013 15:10 Sadza jest ze sklepu zoologicznego, ale pan ktory tam pracował był bardzo miły i zaangażowany, była uratowana zdaje się z laboratorium z tego co pamiętam. Niestety była tam sama te cztery miesiące i miedzy innymi to było powodem, że ją kupiłam - nie chciałam by się męczyła sama. Do weterynarza wybieram się z poniedziałek, więc napiszę co powie. Świerzb to nie jest, uszka ma czyste, skórę też ma czystą. To wygląda właśnie jak takie łuski. Sadza bardzo często się myje, ale jeszcze nie widziałam by ogonek sobie czyściła, więc przetarłam go wacikiem nasączonym letnią wodą, ale plamki nie zeszły. Pozatym moja Kochana wygląda na zdrową, więc zakładam, że to przez brak witamin. Dam znać czy coś się zmieni. Zdjęcie wrzucę już z towarzyszką (: Dziękuje za linki i szybką odpowiedź. cornflakegirl - Nie Sty 27, 2013 15:27 Jedna z moich szczurzyc jest leniuchem jeśli chodzi o mycie ogonka  Czasem myję jej ogonek starą szczoteczką do zębów właśnie z ciepłą wodą, stare łuski łatwo schodzą
Pyl - Nie Sty 27, 2013 15:39 dorra, jeśli to łuski to nie musisz się przejmować - ogony tak po prostu czasem mają. A weta masz takiego co zna się na szczurach? Bo nie każdy jest dobry - na weterynarii bardzo, bardzo mało jest o szczurach, więc rzadko, który weterynarz umie się nimi zajmować. Co gorsza, weterynarz będący świetnym i polecanym specjalistą od kotów i psów może nie znać się na szczurach. Tutaj masz jeszcze listę polecanych i niepolecanych weterynarzy (ocena kompetencji oczywiście w kontekście szczurów). Nie wiem co to za sklep, ale może warto żebyś przy okazji poczytała ten wątek - może uda Ci się adoptować Sadzy towarzyszkę, a nie kupić w sklepie. I czekam na fotki dwóch szczęśliwych szczurzyc 
/Edit Zapomniałam - skoro Sadza siedziała 4 miesiące sama to musisz być ostrożna przy łączeniu - mogła po prostu zapomnieć jak się rozmawia z innym szczurem. To nie jest przeciwwskazanie do łączenia, ale wymaga zazwyczaj po prostu więcej czasu i uwagi. Szczurówka - Sob Sie 24, 2013 18:23 Temat postu: Ciągnięcie za ogon przez drugiego szczura. Witam. Dzisiaj w południe jak przyglądałam się moim szczurom Stefanowi i Fredowi to zauważyłam ich dziwne zachowanie. Stefan(najsłabszy członek stada) złapał Freda za ogon swoimi ząbkami i wtedy słychać takie "cap" i zaczął go ciągnąć za ten ogon jak jakąś lalkę 
Czy to jest normalne zachowanie u szczura? Itu - Sob Sie 24, 2013 19:22 Raczej tak, chyba najczęściej takie zachowanie występuje wśród maluchów
Ja, u moich, jak były jeszcze młode, też to czasem widziałam, więc jestem pewna, że nie ma się czym martwić. Szczurówka - Sob Sie 24, 2013 20:24 Ale moje szczury to już nie maluchy
limomanka - Sob Sie 24, 2013 20:53 Szczurówka, maluchy i nie - dopiero dorastają. Albo się bawią, albo zaczynają ustalać hierarchię - to się dzieje dopiero teraz, w szczurzym okresie dojrzewania. angelus - Nie Sie 25, 2013 12:37 Szczurówka, I moim zdaniem nic w tym dziwnego. Aktualnie jestem w trakcie łączenia i takie scenki rodzajowe mam 24/7. Osobiście stawiała bym na ustalanie hierarchii
Layla - Nie Sie 25, 2013 17:21 Moje szczury robią to czasem dla zabawy, a mają ponad dwa lata
mmarcioszka - Nie Sie 25, 2013 21:29 Szczurówka, szczury różnie i się bawią, akurat Twoje lubią ciągnąć się za ogony
Mogą też próbować ustalić hierarchię, ale aby zdominować najpierw trzeba przeciwnika złapać, np.za ogon. Raczej nie masz się czym przejmować. Szczurówka - Nie Sie 25, 2013 21:47 Ja się boję że jeden szczur ciągnąc drugiego szczura za ogon może zrobić krzywdę 
Layla - Nie Sie 25, 2013 22:00 Szczurówka, bardzo wątpliwe. Przecież i tak ciągle z nimi jesteś, nie masz wpływu na to, co robią. Szczurówka - Nie Sie 25, 2013 22:06 Szczurzy ogon jest taki delikatny 
|
||||||
