To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - 10 cudnych malców od krwiopij

krwiopij - Pon Gru 10, 2012 12:42
Temat postu: 10 cudnych malców od krwiopij
1. Ilość szczurów do oddania: 10
2. Płeć szczurów: 7 dziewczynek, 3 chłopców (to wstępne ustalenia, nie mam jeszcze stuprocentowej pewności)
3. Wiek szczurów: urodzone 1 grudnia 2012
4. Miasto: Łódź, Lublin, Warszawa - plus ewentualnie miasta na trasie pociągu/busa - Radom, Puławy, Skierniewice itd.
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: j.w.
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: -
7. Charakter, usposobienie szczurów: to się okaże z czasem...
8. Stosunek szczurów do człowieka: socjalizowane od pierwszych dni życia, więc liczę na to, że całkiem pozytywny ;)
9. Stosunek do innych szczurów: ...
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: -
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: matka została porzucona pod lecznicą razem z dwoma samcami w tym samym wieku (prawdopodobnie braćmi - to oni są podejrzani o ojcostwo), więc do ciąży musiało dość z powodu głupoty poprzedniego opiekuna
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: -
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: -
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: preferuję oddawanie malców przynajmniej w dwupaku (oczywiście tej samej płci)
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: wysokie i rozliczne, ale dość standardowe - m.in. zależy mi, żeby to była osoba dorosła, niezależna finansowo (żeby kiedyś w przyszłości mogła zapewnić szczurom odpowiednią opiekę weterynaryjną), najlepiej doświadczona w opiece nad szczurami i mająca dostęp do znającego się na gryzoniach weterynarza; maluchy muszą też mieć codzienną możliwość biegania poza klatką (nie tylko siedzenia na rękach - samodzielnej eksploracji!)
16. Zdjęcia szczurów: niżej...
17. Kontakt: zainteresowanych proszę o udzielanie się w tym wątku, pisanie na PW, maila (naturalbornleniwiec@gmail.com) lub odezwanie się na gg (3805928)
18. Kilka słów o szczurze: dobra, to jedziemy...

Historia to jakich wiele. Jakiś palant zostawił pod drzwiami lecznicy, na zimnie, małą klateczkę z trójką młodych szczurów. Ogonki miały może 3 miesiące, były dobrze utrzymane, ale miały koszmarnego świerzbowca na uszkach (z którym uporaliśmy się natychmiast za pomocą jednej dawki selamektyny). Dwóch chłopców szybko znalazło nowy dom, ich siostra na wszelki wypadek została dłużej.

I rzeczywiście - jak można było podejrzewać, mała była w ciąży. 1 grudnia urodziła 10 żywych, zdrowych maluchów. Mimo młodego wieku doskonale się nimi opiekuje, dzieciaki są dobrze odżywione, silne, aktywne i rosną jak na drożdżach. :)

Dzisiaj dzieciaki kończą 9 dni. Już całkiem duże są i nawet trochę przypominają szczury. Ich biedna matka ledwo żyje - jak akurat nie karmi, leży rozpłaszczona jak naleśnik i próbuje złapać trochę wytchnienia. Ale żarłoczne włochate pijawki pełzają już całkiem sprawnie i to ostatnie chwile, kiedy młoda mama może po prostu uciec w drugi kąt klatki...



Wczoraj pierwszy raz starałam się określić płeć maluchów i choć nie mam pewności, czy nie popełniłam gdzieś błędu (wierciły się strasznie, a ja bardzo się spieszyłam, żeby nie denerwować matki), to wyszło mi, że mamy 7 dziewczynek i 3 chłopców. Oto cała banda:



I zdjęcia indywidualne:

dziewczynka - czarna z jasną 1/3 ogonka


dziewczynka - czarna z jasną samą końcówką ogonka (wierzcie na słowo)


dziewczynka - czarna kapturka


dziewczynka - agutka (a w każdym razie przypuszczam, że aguti z tego prześlicznego kawowego brązu wyrośnie)


dziewczynka - aguti kapturek


dziewczynka - aguti husky (nasza mała niespodzianka ;) )


dziewczynka - beżowa husky (cudna jasnooka rodzyneczka :D )


chłopak - czarny krecik z jasną połówką ogonka


chłopak - szary husky


chłopak - kapturek aguti


Za jakość części fotek przepraszam - jak wspominałam, spieszyłam się. :)

O ojcostwo podejrzewanych jest dwóch czarnych samców, z których jeden był dumbolem. Jest więc szansa, że część dzieci także będzie dumbo. Tego jednak jeszcze nie oceniłam, a możliwe, że dumbo nie będzie ani jeden - proszę więc na to się nie nakręcać. ;)

Wszystkie dzieciaki czekają na nowych opiekunów. Gotowe do oddania będą w pierwszy weekend stycznia, skończą wtedy 5 tygodni. Z każdym zainteresowanym adopcją będę chciała porozmawiać i dopiero po rozmowie zdecyduję, do kogo ogonki trafią (kolejność zgłoszeń nie gra więc roli - do czasu ostatecznej rezerwacji). Zależy mi, żeby szczurki trafiły pod opiekę osoby doświadczonej, dorosłej, będącej w stanie zapewnić maluchom miłość, dużo wolności i (kiedyś w przyszłości) właściwą opiekę weterynaryjną. Najchętniej będę oddawać malce parami, w dwupaku - rodzeństwo najszczęśliwsze jest razem i łatwiej adaptuje się do nowego stada. :) Oczekuję też podpisania standardowej umowy adopcyjnej (będę więc prosiła o skan/zdjęcie dowodu tożsamości oraz wysłanie mi pocztą podpisanej umowy).

Zapraszam do śledzenia naszego wątku - świeże niusy i nowe fotki już niebawem. :D

Poprawiłam kody miniaturek, bo były nieprawidłowe. /Devona

krwiopij - Wto Gru 11, 2012 16:37

Ponieważ doszły mnie słuchy, że niektórzy mają obiekcje do mojej osoby i mojego ogłoszenia, pozwolę sobie sprostować dwie sprawy.

Okazanie jakiegoś dowodu tożsamości jest normalną procedurą przy podpisywaniu umowy adopcyjnej (zwykle umowy mają nawet rubryczkę, w której wpisuje się np. numer dowodu osobistego). Robi się tak przede wszystkim po to, żeby zniechęcić terrarystów lub osoby, które z góry zakładają, że nie zamierzają żadnych umów przestrzegać. Ja też zawsze proszę o okazanie mi takiego dokumentu. I jeśli z nowym opiekunem ogonków spotkam się osobiście - to okazanie w zupełności wystarczy. Kwestia skanu lub zdjęcia dotyczy wyłącznie osób, z którymi nie zobaczę się twarzą w twarz (czyli w przypadku wysyłania malucha do innego miasta, za pośrednictwem "kuriera"). Zapewniam, że nie ma to nic wspólnego z moją niezdrową ciekawością i dane te nie zostaną udostępnione żadnej osobie trzeciej (ba, od razu po zobaczeniu zwyczajnie je skasuję). Takie zdjęcie można zresztą nawet w paincie tak pomazać, żeby nie mogło być wykorzystane do żadnych niecnych celów.

W kwestii moich związków z SPSem radzę kierować się prosto do założycieli Stowarzyszenia, choćby przez PW na stowarzyszenieprzyjaciolszczurow.pl. ;)

PS. Dziękuję za poprawienie linków do zdjęć - mam problemy z połączeniem sieciowym i sądziłam, że to z tego powodu te linki nie działały prawidłowo...

Devona - Wto Gru 11, 2012 16:46

Krwiopij, kody zostały źle wygenerowane, adres w polu url odnosił się do katalogu, nie strony internetowej. Nie znam struktury tego serwisu, ale wiedziałam na pewno, że skopiowanie linków spomiędzy znaczników img w pole url i wykasowanie th. na pewno umożliwi zobaczenie zdjęcia w oryginalnym rozmiarze w nowym oknie po kliknięciu na miniaturę. Zatem poprawiłam ręcznie, jak umiałam :) .
krwiopij - Czw Gru 13, 2012 03:11

Najwyraźniej całkiem dobrze umiałaś. :D Raz jeszcze dzięki. Tym razem postaram się, żebyś nie musiała niczego poprawiać.

Dzisiaj w nocy dzieciaki kończą 12 dni. Zaraz zaczną otwierać oczka. :D Są już całkiem spore i strasznie ruchliwe, coraz więcej wędrują po klatce. Ich mama jest już spokojniejsza i pozwala mi brać malce na ręce - co robię często i z ogromną przyjemnością. ;D

Maluchy dostały już imiona i zostały dokładnie obejrzane. Ku mojemu zdziwieniu odkryłam, że niemal wszystkie mają mniej lub bardziej kręcone wąsiki i karbowane futerka. Wyglądają jak rexy, choć nie przypominam sobie, żeby któryś z domniemanych ojców był tej odmiany... Może więc nie oni są sprawcami zamieszania. Zresztą jak zwał, tak zwał - co istotne, to że sierść maluchów wygląda inaczej niż standardowa. Mamy też dwójkę dumbo.

Oto dzieciaki przy okazji mycia klatki:


A teraz sesje indywidualne:

Liwia - dziewczynka, czarna, z rexowatym futerkiem i standardowymi uszkami - wielka tłusta klucha...


Felicja - dziewczynka, czarna, futerko rex, uszka standardowe - równie grubiutka jak druga krecinka...


Tulia - dziewczynka, czarny kapturek, futerko i uszka standardowe - śliczny mały zwierz, najbardziej lśniący z całej ekipy... :)


Gaja - dziewczynka, aguti (no, tak w każdym razie nazywamy ten odcień - na razie nie wygląda to na typowo "dzikusowy", ale nie śmiem tu używać jakichś fachowych nazw na szarobury kolorek ;) ), futerko rex, uszka dumbo - najdrobniejsza z dziewcząt...


Aurelia - dziewczynka, agutkowy kaptur, sierść trudna do określenia (niby gładka, ale wąsiki nie są tak ładne o proste jak u Tulii), uszka standardowe - kotlecik jak krecinki...


Julia - dziewczynka, aguti husky, futerko rex, uszka standard - mała ninja, zawsze tak się gdzieś wciśnie, że jej znaleźć nie mogę... ;)


Flawia - dziewczynka, beżowa husky, futerko rex, uszka standardowe - nasz jaśniutki promyczek... :D


Tytus - chłopak, czarny, futerko rex, uszka standardowe - mniejszy od swoich czarnych sióstr...


Lucjusz - chłopak, szary husky, futerko rex, uszka standard - chyba największy klusek z miotu...


Kasjusz - chłopak, agutkowy kaptur, futerko rex i dumbolkowe uszka - szczurek-zagadka, którego ostatnio za dziewczynę wzięłam, ale jednak skłaniam się ku uznaniu go za chłopca... ;)


Na razie wstępnie zarezerwowane są Julia i Flawia. Resztę dzieci można uznać za wolną. Maluchy chcę oddawać dwójkami lub do domów, w których będą miały towarzystwo w zbliżonym wieku - wszak to postawa szczęśliwego dzieciństwa! :)

Na koniec króciutki filmik nakręcony przy okazji dzisiejszego mycia klatki. Dzieciaki najpierw były trochę przejęte nieznanym otoczeniem, ale po chwili wiercenia się i kombinowania - cała banda zapadła w błogi sen.
https://www.youtube.com/w...6zyydow&index=1

krwiopij - Czw Gru 13, 2012 13:21

Kochani, napiszę tutaj do wiadomości wszystkich: bardzo mi zależy, żeby dzieciaki poszły do nowych domów dwójkami (lub trójkami ;) ) albo miały już w tych domach towarzystwo w zbliżonym wieku (max. 2 miesiące starsze). Uważam, że to naprawdę ważne dla ich szczęścia i dobrego rozwoju. Doceniam więc zainteresowanie wszystkich, którzy myślą o pojedynczym maluchu - pamiętam o Was i wcale Was nie skreślam, ale adopcje pojedynczych dzieci będę rozważać dopiero wtedy, kiedy nie uda mi się rozdać ich parami. Okaże się to w okolicach stycznia. Póki co zastanówcie się nad dwójką - to podwójna radość! :P
Anonymous - Czw Gru 13, 2012 23:38

To ile teraz mają maluszki?? są cudne :mrgreen:
mmarcioszka - Czw Gru 13, 2012 23:42

Nikusia 13 dni - urodziły się pierwszego grudnia ;)
Anonymous - Czw Gru 13, 2012 23:46

to do odbioru będą pewnie dopiero po nowym roku??
mmarcioszka - Czw Gru 13, 2012 23:50

Nikusia, będę już do odbioru w pierwszy weekend stycznia - czytaj uważnie, wszystko jest w pierwszym poscie i to tłustym drukiem ;)
Klaudiaaa. - Pią Gru 14, 2012 12:49

Ja rozumiem ,że obowiązuje umowa adopcyjna (?) :) .
krwiopij - Sob Gru 15, 2012 00:57

Owszem, obowiązuje. :P Mam to wielkie szczęście, że dzieciaki są ładne, naprawdę sporo fajnych osób się nimi interesuje i mogę najlepsze możliwe domy im wybrać. Naprawdę wiele czynników wchodzi w grę, w tym możliwości transportowe (zima jest!), więc mam nadzieję, że nikt nie poczuje się mocno dotknięty, jeśli nie oddam maluchów jemu, tylko komuś wcale nie lepszemu - za to mieszkającemu bliżej... :)

Pokażę Wam jeszcze wczorajsze foty malców. :)

Sesja na łóżku. Występują: śpiochy Liwia i Felicja, ulubienica tłumów Julia oraz wiercipiętka Flawia (której nie widać zbyt wiele, bo zawsze była na spodzie ;) ).


Na polarku mamy zaś: zabójczo przystojnego Lucjusza, Tulię o błyszczącej mordce i małego mięczaka Kasjusza. :P


Dzisiaj dzieciaki zaczynają otwierać oczy, już widziałam śliczne błyszczące jak koraliki oczęta Aurelki. Cała reszta niebawem ją dogoni. :D

smeg - Sob Gru 15, 2012 15:33

Lucjusz rzeczywiście przystojniak, ten uśmiech! :serducho:
Anonymous - Sob Gru 15, 2012 15:38

Ojej ale słodziaczki :serducho: :mrgreen:
krwiopij - Sob Gru 15, 2012 21:47

Dzisiaj dzień wielkich zmian - prawie cała banda otworzyła oczka! :D Widzą jeszcze bardzo słabo, ale od razu bardziej ruchliwe i ciekawskie się zrobiły: łażą po całej klatce, zwiedzają każdy kąt, nie dają odpocząć swojej mamie (szczególnie największy i najsilniejszy Lucek - ten mały diabeł wszędzie ją dopadnie i wisi przyssany do niej jak żarłoczna włochata pijawka). Tylko Kasjusz, nasz mały słabiaczek, wciąż oczka ma zamknięte - nawet Gaja i Tytus go wyprzedzili. Teraz jednak dzieciaki żywo zainteresowały się tym, co zjada ich mama, więc mniejsze malce szybko powinny nadrobić zaległości. Aurelka zawzięcie skrobała dziś ząbkami kawałek razowego chleba, a Felicja zlizała mi z palca trochę mleczno-ryżowej kaszki o smaku bananów. Dzisiaj Bassilla, szczurza mama, po raz pierwszy dostała tę kaszkę, więc dzieciaki jeszcze nie kojarzą, że to dobre. Nie wątpię jednak, że szybko się nauczą. Bystre są.

Przyjrzałam się dzisiaj Julce i okazało się, że ona też - tak jak Flawia - ma czerwone oczy. W pierwszych dniach życia zdawały się ciemne, takie jak u czarnookiego rodzeństwa. Teraz jednak nie ma wątpliwości, że mają piękny, bordowy odcień.

Swoją drogą, jak pewnie już zauważyliście, nie sposób Gai, Julki, Aurelki i Kasujsza "agutkami" wciąż nazywać. Ten kolor nijak nie chce być aguti. To taki jednolity, łagodny brąz, jak kawa latte. ;) Nie mam pojęcia, jak nazywa się ten odcień i jakie geny za tym stoją (tak jak nie wiem, co spowodowało pofałdowanie futerka większości dzieciaków), ale niezbyt mi ta niewiedza doskwiera. Piękne są, prawda? Piękne i zdrowe. A to najważniejsze. (Choć jestem zdania, że dla nich byłoby lepiej, gdyby wszystkie były czarnookie i miały długie, proste, całkiem normalne wibrysy... :> )

Felicja i Gaja:


Zaspane dzieciaki w klatce. Na pierwszym Flawia w przedziwnej pozycji - aż ją ruszyłam palcem, żeby upewnić się, czy wszystko OK. Na drugim przesłodki śpiący Kasjusz.


Tu zaś Tytus (pod stałym nadzorem troskliwej mamy), błyszczące oczka Tulii, biała twarzyczka Julki oraz Kasjuszek, wciąż ślepy jak mały kret. ;)


Aurelka nie chciała dzisiaj pozować. Leży bestia przyssana do mamy i ma mnie głęboko w nosie...

asia6677 - Sob Gru 15, 2012 22:53

Prześliczne :serducho: :serducho:
Tylko się zakochiwać :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group