To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Agresja, szczur agresywny wobec ludzi

splinter - Sob Wrz 27, 2014 22:24

Oczywiście zarządziłam ogólny zakaz wtykania palców przez pręty... teraz tylko ja tak robię ;) .
Ale widzę że szczury są zestresowane ostatnio... jeden z nich kichał i poszłam z nim do weta ale był osłuchany i nie stwierdzono u niego zapalenia płuc... oba dostały betaglukan i wit C i przestał ale zwróciłam wagę na pewną prawidłowość... szczur będąc w klatce nie kicha, zaczyna to robić jak biorę go na ręce i np podchodzi pies albo jest w nowym miejscu to prycholi ciągle... jakby to był jakiś stresowy odruch choć nie wiem czy tak może być.
Nie są też takie chętne na wybiegi, są ostrożne i bardzo się mnie trzymają jak wreszcie ze mnie zlezą na podłogę i chce wstać i gdzieś wygodnie usiąść natychmiast biegną i wspinają się żeby znów zapakować się pod bluzę.
Nie wiem skąd ta nieufność do otocznia i takie zachowanie... może są u mnie zbyt krótko, mam je może trochę więcej jak miesiąc ale wydaje mi się że ta zmiana nastąpiła w trakcie pobytu u mnie i wcześniej były ufniejsze do innych.
Co mogło się stać?

fatamorgana - Nie Wrz 28, 2014 01:24

Co się mogło stać?Tak naprawdę wszystko i nic :wink:
Wejdz choćby w mój temat.Znajdziesz tam podobne pytania i w sumie wszędzie podobne odpowiedzi.Wszyscy się martwimy,gdy szczury nie chcą wychodzić na wybieg,albo złapały nagle jakiegoś dziwnego stracha.Ja sama nie wiem czym taki stan rzeczy jest spowodowany,ale tak po prostu bywa.Ot,i cała filozofia.Nie dawno narzekalam,że szczury nie chcą wychodzić na wybieg,a teraz odgonić się od nich nie mogę.Na przykład dziś mój najstarszy Totek położył się na półce pod stołem w kuchni i przespał tam połowę wybiegu.Nigdy tego nie robił,a dlaczego teraz,nie wiem.
Głowa go góry :)
Dopiszę
Otwórz sobie temat swoich szczurasów.Będziesz mogła swobodnie pisać o swoich ogonkach.Co Cię martwi,co cieszy itp. :)

juliaw - Pon Paź 13, 2014 09:09

Mój szczurek też bywa agresywny. Szczególnie, gdy dzieci chcą się z nim bawić...
Co można zrobić, żeby się oswoił? Mam go od kilku dni i nie wiem co robić. U poprzedniego właściciela był spokojny :/

limomanka - Pon Paź 13, 2014 11:11

juliaw, po pierwsze czy ogon ma zapewnione towarzystwo drugiego szczura tej samej płci?
Po drugie - oswajanie to proces. Najlepiej zajrzyj sobie najpierw tu, skoro to dopiero pierwsze dni, to trzeba zacząć zupełnie od początku.

Gutaj - Śro Paź 29, 2014 22:27

Mam problem ze swoim koleżką Luckiem, mam go od 2 dni

I dnia 2 czyli dziś zaczał się dziwnie zachowywać, jest cały czas ciekawski, ale jak tylko da się rękę bądź palec atakuję ją nie da sie przyłożyć nawet palca do klatki bo od razu ja atakuje i gryzie... teraz zaczał popisikwać tak prze 15 sek i przestał

[ Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Lut 11, 2015 15:39 ]
Scaliłam z wątku zbiorczego.

smeg - Czw Paź 30, 2014 09:42

Najlepiej nie wkładać palców przez pręty klatki przy nieoswojonych szczurach, często nawet niegryzące na co dzień szczury z jakiegoś powodu gryzą przez pręty. Czy szczurek gryzie do krwi, czy tylko lekko podgryza? Pisałeś, że ma 6 tygodni, a agresja w tym wieku raczej nie występuje - więc albo szczur jest starszy (w sklepach często sprzedawcy nie potrafią określić wieku), albo mylisz agresję z chęcią zabawy. http://forum.szczury.biz/...r=asc&start=555 - tutaj jest temat o oswajaniu agresywnych szczurów, możesz poczytać kilka ostatnich stron.
Gutaj - Czw Paź 30, 2014 10:21

Do krwi mnie nie chlastnął bo szybko zabieram palec ale widać, że go nie próbuje a sie na niego rzuca :D
smeg - Czw Paź 30, 2014 10:43

Może pachniesz jedzeniem? Spróbuj dawać mu małe ilości jogurtu naturalnego albo papki warzywnej (samodzielnie zblendowanej albo ze słoika dla niemowląt) na łyżeczce - szybko przekona się, że nie ma sensu rzucać się z zębami, jak przywali nimi parę razy w metalową łyżeczkę :P Nauczysz go, że trzeba lizać, a nie gryźć i przy okazji oswoisz z obecnością ręki w pobliżu. Jeśli nie będzie już gryzł łyżeczki, możesz zacząć podawać płynne smakołyki do zlizania z palca.
Gutaj - Czw Paź 30, 2014 11:57

Haha świetny miałaś pomysł :D tak zaatakował łyżkę z jogurtem, że sie cały pobrudził :D ale już potem podchodził delikatniej i jezyczkiem próbówał teraz sie pucuje bo cały w jogurcie jest :D

[ Dodano: Czw Paź 30, 2014 14:54 ]
Ale jednak do palca dalej sie nei przekonał jak mnie chlastnal to przez 10 min mi krew z palca leciala ;(

smeg - Czw Paź 30, 2014 16:31

Gutaj, cierpliwości, po jednej próbie szczur nie stanie się automatycznie oswojony. Kontynuuj karmienie z łyżeczki przez kilka dni lub nawet kilka tygodni, palec to dopiero kolejny etap.
żywiołek - Wto Sty 27, 2015 12:25
Temat postu: Pomoc dziewczynie
Zaoferowałam pomoc dla dziewczyny z mojego miasta. Ma ona problem z agresywną samicą.
Szczur ma 4 miesiące, jest (z tego co wywnioskowałam) wzięty z pseudohodowli. Ma towarzyszkę, siostrę z tego samego miotu. Z tego co się dowiedziałam szczurka jest agresywna w stosunku do człowieka, gryzie a próby dominacji nic nie dają. Dziewczyna mówiła, że kiedy mizia drugiego szczura ta jest zazdrosna i "karci" siostrę. Podobno szczurzyca jest agresywna w każdej sytuacji, przy próbie oswojenia w bluzie, przy podawaniu jedzenia. Czasem jest także agresywna w stosunku do koleżanki, ale wnioskuję że to tylko zwykłe szczurze przepychanki. Gryzie do krwi.
Chciałabym żebyście mi opisali co mam dokładnie zrobić, krok po kroku bo nie chcę zawalić sprawy i odebrać szansę na oswojenie tego szczurka.

Co mam zrobić po przyniesieniu jej do domu, jak reagować na gryzienie i czy zapoznawać z moimi dziewczynami, czy raczej w głównej mierze zając sie nią sam na sam? Czytałam dużo na forum i znalazłam wiele przydatnych informacji, ale chciałabym tez uzyskać pomoc odnośnie tego przypadku. Na pewno kiedy już odbiorę szczurkę, będę opisywac jak mi idzie oswajanie. Odbiorę ją prawdopodobnie w weekend lub w przyszłym tygodniu, jak wrócę z wyjazdu.
Z góry dziękuję za pomoc

[ Komentarz dodany przez: limomanka: Wto Sty 27, 2015 15:45 ]
Połączyłam temat z istniejącym.

Layla - Wto Sty 27, 2015 13:37

żywiołek, miałam samca po przejściach. Opiszę moje doświadczenia, bo agresja tego samca nie miała podłoża hormonalnego, a behawioralne. Na początku samiec rzucał się na rękę i jakiekolwiek dotykanie kończyło się fatalnie. Wybraliśmy zupełnie dziwną metodę ;) Otóż klatkę stawialiśmy na dużym stole (równie dobrze może być to łóżko) i otwieraliśmy górę. Samiec wyłaził na dach. Wtedy my podstawialiśmy mu rękę, ale nie dłoń, a przedramię. W każdych okolicznościach podstawialiśmy przedramię, bo zwykle szczury celują w dłonie, a przedramię jest w miarę ok. Samiec zaczął przyzwyczajać się do zapachu człowieka i nie wiązać z nim złych przeżyć. Powoli schodził po ręku na stół. Zorientował się, że tylko zejście po przedramieniu owocuje wypuszczeniem na wybieg. Potem jakoś stopniowo zaczynał ufać. Oswajanie zajęło prawie 2 miesiące. Nigdy nie został miziakiem, ale szanował nas i nawet lubił. Nie przepadał za dotykiem i fukał ostrzegawczo, ale nie gryzł.

Czy tamta dziewczyna zostawia sobie tylko jednego szczura??

żywiołek - Wto Sty 27, 2015 13:42

Wlasnie nie wiem czy szczur idzie do mnie na oswajanie czy zostaje, dopytanie dokładnie przy odbiorze.
smeg - Wto Sty 27, 2015 13:44

Najlepiej, zebys wziela od niej oba szczury, bo drugi sam zostac nie moze, a nawet jesli do niej wroca, to przebywajac przez dluzszy czas oddzielnie moga sprawiac jej pozniej problemy z ponownym polaczeniem.
żywiołek - Wto Sty 27, 2015 13:56

Okej, tak zrobię. Macie jeszcze jakieś wskazówki?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group