Archiwum - Psiaki XXI
Sorgen - Sob Paź 31, 2015 09:49
Właśnie się zbieramy więc kciukać proszę
czartoria - Sob Paź 31, 2015 11:43
Obfitość moczu wystarczająca była?
Sorgen - Sob Paź 31, 2015 12:32
My już po, Delta była w ciężkim szoku że nie mogła się odlać po wyjściu z bloku i że pańciu ją na rękach nosi Pęcherz jako taki ok, bez zmian w budowie. Lekki osad na dnie ze struwitów. W poniedziałek w pracy zrobię suce pełne badanie moczu wraz z osadem żeby te struwity potwierdzić. Na ten moment leczymy zapalenie, potem jej wprowadzę suple do zakwaszania moczu żeby to dziadostwo rozpuszczać. Chyba jest nieźle bo wet nie proponował karmy specjalistycznej a mają ją w handlu więc byłam pewna że mi wciskać będzie
Mocz ma lepszy, mniej mętny, bez widocznej krwi no i rzadziej podsikuje na spacerach. Ulżyło mi że to nie wynik upadku. Pluję sobie tylko w brodę że zbagatelizowałam pierwsze objawy
wilczek777 - Sob Paź 31, 2015 15:22
Sorgen najważniejsze, że to nie uraz
wilczek777 - Pon Lis 02, 2015 12:03
Obrożomania! Obrożomania!!!!! Paskudna sprawa. W tym miesiącu jakieś miliony monet do wydania a ja mam walenie w mózg na obroże. Pogoda jest straszna i laski nie chcą wyściubić nosa z domu... w sumie ja też. Borze lesisty dziękuję, że nie dałam się zwieść, że to super hiper aktywne psy i mogę spokojnie gnić w domu.
Btw. czy ktoś kiedyś słyszał żeby żołądki suszone (gryzaki) miały jakiś negatywny wpływ na psy? Tzn. nie dostarczają czegoś za dużo itp?
jokada - Pon Lis 02, 2015 12:34
wilczek777 napisał/a: | miały jakiś negatywny wpływ na psy? | na mojego osobistego starszego (wiadomo, sprawa indywidualna) - taki że pieseł miał sraczunie przez dwa dni taką, że się u weta skonczyło
wilczek777 - Pon Lis 02, 2015 12:46
jokada to u nas nie ma takich rewelacji - wręcz odwrotnie - przy zjedzeniu ucha wołowego młoda czasem je odda (wraz z poprzednim posiłkiem) ale żwacze są jedzone chętnie w każdej ilości. Pytam bo niby nic a wątróbką suszoną można psa załatwić.
Lavi - Pon Lis 02, 2015 15:42
Astro tylko po suszonych płucach zwracał posiłek razem ze smaczkiem. Żwacze zawsze zjada i nic mu nie jest. Pół kilowy worek starcza u nas na miesiąc-półtora.
Sorgen - Pon Lis 02, 2015 20:05
Delta po żwaczach suszonych albo suszonych płuckach wybucha. Z Comą nie próbowałam. Ogólnie moje psy są ze mną biedne bo nie dostają żadnych gryzaków.
Gamabunta - Pon Lis 02, 2015 23:04
Wiecie może jak to jest z tym zabiegiem na przetykanie kanalików łzowych? Jutro będę dzwonić do okulistki żeby sie umówić na konsultacje, ale chciałam się Was dodatkowo poradzić. Taki zabieg właściwie jest super potrzebny i ma jakis sens? Bo jeśli to tylko kwestia kosmetyczna, żeby pozbyć się brązowego pyska, a trzeba go będzie powtarzać co miesiąc to sobie odpuszczę. Chyba, że faktycznie ma to jakiś wpływ na zdrowie gnojka.
nimka - Pon Lis 02, 2015 23:46
I ja przyszłam z pytaniem Ktoś z Was podawał psu preparat DRONTAL na robaki? Jest faktycznie bezpieczny? I czy - tak jak podano na ulotce - faktycznie nie trzeba podawać kolejnej dawki po 2 tygodniach od pierwszej? Czyli, że niby zabija też jaja pasożytów? Jakoś nie wierzę... Czym warto odrobaczać (stosunek ceny do jakości)?
noovaa - Wto Lis 03, 2015 08:11
Gamabunta, u nas po zmianie diety same się "przetkały" ... brązowe pod oczami zaczyna schodzić.
Gamabunta - Wto Lis 03, 2015 11:06
On ma tak już od bardzo dawna z tego co słyszałam od poprzedniej właścicielki. Przecieranie do sucha co chwilę odrobinę pomaga, ale niewiele. A diety miał tak różne... Aktualnie jest na takiej która ogólnie mu służy, bo i kupy ładne, sierść super, nie ma problemów takich jak wcześniej, z jakimś zwracaniem i przede wszystkim smakuje mu w końcu i nie trzeba w niego wmuszać... Także nie wiem. Zastanawiałam się nad tym zabiegiem, ale nie wiem czy to w ogóle ma jakiś sens.
Aktualnie tak to wygląda. Staram się przecierać co chwilę do sucha, no i przemywać chusteczkami antybakteryjnymi i przeciwgrzybiczymi, ale sama nie wiem co o tym myśleć.
czartoria - Wto Lis 03, 2015 12:57
Gamabunta, kiedyś na jakimś forum maltańczyków czytałam o problemie tych brązowych zacieków i zatkanych kanalików łzowych. Szeroko tam ten problem poruszali. Może znajdziesz
wilczek777 - Wto Lis 03, 2015 13:15
Gamabunta wszystko zależy czy i jaka to wina kanalików. Jeśli to kwestia anatomiczna, że się tam mazają to nic nie da - oczyszczą się na jakiś czas i tyle. Jeśli tam rzeczywiście narobił się syf to przetkanie pomoże. Niestety na dwoje babka wróżyła a ja się nie znam
nimka żadne odrobaczanie nie jest bezpieczne. Nawet dobry preparat po jakimś czasie może zostać odrzucony przez organizm. Ja odrobaczałam Nessie kilka razy różnymi preparatami bo nie na wszystko działają i zostało nam robactwo. Zależy czy to odrobaczanie pro forma czy coś tam żyje w psie.
|
|
|