Archiwum - Koty vol. VI
PALATINA - Śro Wrz 25, 2013 12:13
Ja suche kupuję w zoohurtowo. Tylko za przesyłkę trzeba zapłacić, ale ceny mają bardzo atrakcyjne (przynajmniej niektórych rzeczy).
Imbir właśnie zaczepia psa moich rodziców, a pies warczy poirytowany!
Ninek - Śro Wrz 25, 2013 12:27
Dzisiaj będę szukała jakiegoś sensownego sklepu.
Maluch wcina surową wołowinę aż miło patrzeć
Suche na razie dostałam tylko z Royala, pociumkał ze 20 minut i zjadł w tym czasie 3 chrupki. Małe zębiszcza muszą się wzmocnić.
Zamiast mokrego whiskasa kupiłam Felixa. Super toto nie jest ale ładniejsze od whiskasa.
mata - Śro Wrz 25, 2013 16:10
komu kota komu... chłopak kuzynki znalazł to małe. nie bardzo może je zatrzymać, bo domownicy protestują, plus sam na koty alergię. przynieśli toto do mnie z pytaniem co robić, bo całą noc płakało i nic nie jadło (próbowali mu dać zwykłego mleka). kazałam im kupić mleko dla kociąt i masować brzuszek (jak ja zaczęłam masować, to maluch momentalnie się odprężył i zasnął mi na dłoni...) ale szczerze, to sama nie wiem, co więcej zrobić z takim drobiazgiem. i przede wszystkim DOM potrzebny na już... Andrzej, jak już wspominałam, nie bardzo może kota zatrzymać. będzie próbował ubłagać rodzinę, by zgodzili się na kilka dni chociaż. ale to jest rozwiązanie mega tymczasowe i niepewne...
falka - Śro Wrz 25, 2013 16:43
Tuś napisał/a: | a może byłby ktoś tak miły i wysłał mi próbkę karmy? interesują mnie najbardziej TOTW, porta21, Animonda vom Feinsten Deluxe. oczywiście pokryłabym koszty wysyłki
zastanawiałam się też nad Iams'em. może ktoś stosował? bo ja już sama nie wiem co teraz wybrać, a na coś zdecydować się muszę bo Josera też się przejada powoli... |
Ja mam w tej chwili dwa rodzaje TOTW. Możemy się umówić w ten sposób że odeślesz mi próbkę innej karmy albo TOTW jak już kupisz pełnowymiarową paczkę. Daj znać na pw jaką chcesz ilość.
Ewcurek - Śro Wrz 25, 2013 18:23
Mój koteczek podaje łapkę i siada na zawołanie Jestem dumna, że mam takiego zdolnego kociaka.
nezu - Śro Wrz 25, 2013 21:05
Nie było mnie niecałe dwie doby, wróciłam i przywitała mnie furia.
Ale nie furia wściekłości, tylko szczęścia.
Nie mogę się od kota opędzić. Rozdaje mi całusy w nos, paca łapką i pcha się na kolana z tak głośnym furkotem (ten kot furkocze, nie mruczy i to GŁOŚNO ), że zaraz chyba ogłuchnę i umrę z zalizania, zaciumkania, zatulenia przez KOTA.
Kocham ją, tak strasznie ją kocham.
Nie umiem już sobie wyobrazić życia bez niej, jest absolutnie cudowna. Ma swoje jazdy, głupawki, wariactwa, ale jest cudowna i najpiękniejsza.
Ninek - Śro Wrz 25, 2013 22:50
nezu, Ta Twoja dziewucha jest do tego wyjątkowo ładna
Młody szaleje z piłeczką pingpongową
Spał na plecach! W ogóle teraz jestem dla niego ochroniarzem. Jak się czegoś przestraszy to pędzi do mnie, jak ktoś go za bardzo męczy - pędzi do mnie. Jest cudny i już teraz nie wiem jak go oddam. Mam nadzieję, że po prostu z czasem będę go miała dość i odetchnę z ulgą jak trafi do nowego domu.
Dalej nie ma imienia Może jakiś pomysł? Coś męskiego bym chciała.
Devona - Śro Wrz 25, 2013 22:56
Ninek, mój mąż proponuje Mefisto .
Ninek - Śro Wrz 25, 2013 23:02
Devona, mi się podoba
Ale jeszcze Damianowi musi przypasować. Ja w ogóle niedługo będę musiała się zazdrosna zrobić. Własny chłop do mnie dzwoni i od razu pyta 'co u kota?' a ja jestem na daleeeekim drugim miejscu
mmarcioszka - Śro Wrz 25, 2013 23:03
Ninek, kot świetny, więc co się dziwisz, że Twój chłop się zakochał
Ninek - Śro Wrz 25, 2013 23:08
mmarcioszka, ależ ja się wcale nie dziwię
Skoro ja pozwalam kotu włazić do łóżka to coś jest na rzeczy - nic dziwnego, że mój chłop, kociarz, się totalnie zakochał
A jego stopy i ręce są w dotyku jak żelki
mmarcioszka - Śro Wrz 25, 2013 23:14
Ninek, jakoś nie widzę tego, że go oddacie
klauduska - Czw Wrz 26, 2013 07:33
mmarcioszka, ja to mówiłam od początku nezu też się wzbraniała przecież
Ninek - Czw Wrz 26, 2013 08:16
Ale ja go nie mogę zostawić...
Już nawet pomijając to, że może zacząć poprawiać po Karmelu. Nie mam go gdzie trzymać. Przecież nie może pół roku siedzieć wyłącznie w moim pokoju. A dopiero wtedy będzie takiej wielkości, że nie będę się bała puszczenia go z moim psem.
Zwłaszcza po tym, co odpieprzyła właśnie moja matka. Oczywiście musiała sobie pogadać przez otwarte drzwi i pies wykorzystał okazję. Widząc kota w łóżku, w moim pokoju się wkurzył i chciał kota zjeść. Cudownie po prostu
Poza tym moja rodzina się na kota nie zgodzi.
sachma - Czw Wrz 26, 2013 09:21
Ninek napisał/a: | Poza tym moja rodzina się na kota nie zgodzi. |
już się zgodziła a Twój TŻ nie może kota capnąć? skoro taki zakochany
szkoda, że psy takie masz.. w sumie moje też by do kota wypruły, ale to raczej żeby obejrzeć, obwąchać i zobaczyć czy to to się bawić potrafi - dopóki kot przez nimi nie ucieka, to go nie gonią, a jak dogonią to i tak nie wiedzą co zrobić..
|
|
|