Archiwum - Psiaki XXI
cane - Pią Cze 19, 2015 12:07
Wilczek toś mnie teraz zaskoczyła - nie wiem czemu byłam pewna, że Nessie to aussie, a nie border .
Może pokopało mi się, bo znałam kiedyś ciapatą Nessie-aussie ?
wilczek777 - Pią Cze 19, 2015 13:10
cane ja wiem czemu Bo połowa moich znajomych tak uważa/uważała Nessie dzielnie udaje aussie - zwłaszcza na zdjęciach gdzie nie widać, że jest wielkości przerośniętego szetlanda. Były nawet takie momenty gdzie ktoś pisał do mnie specjalnie zapytać "jak się zyje z aussie" albo pan na ulicy "oh my bedziemy mieli niedługo takiego pieska - cudny- ozzinki takie piękne". Nessie ma kolor typowego aussie plus sporo włosa więc o pomyłkę nie trudno.
Drugiej suki nikt nie pomyli jeśli dostaniemy Faye
Nakasha - Pią Cze 19, 2015 15:57
wilczek777, nom jest podobna do sportowych ozików. Za to nasza "wystawowa" Shirka jest zupełnie inna, większa, masywniejsza, z bogatą okrywą włosową. Nie da się pomylić z borderem.
Co do rozdzielaczy, to nigdy nie stosowaliśmy, ale znajoma używa dla swoich ONków - podczas spacerów dogtrekkingowych, gdy pokonują wiele km w trybie "praca" np. w lesie, a nie podczas swobodnego spaceru.
wilczek777 - Pią Cze 19, 2015 16:12
Nakasha ja znam właśnie kilka versów i workingów - gdzieś tam borderem właśnie zalatuja
Sorgen - Pią Cze 19, 2015 23:48
Ehh Coma ma zapalenie dróg moczowych jednak. Dzis miala badanie moczu i syf wyszedł Kolejne trzy zastrzyki i przez weekend to samo a potem znowu badanie moczu i będziemy myśleć co dalej.
Po calej terapii zrobię jej profil nerkowy z krwi tak na wszelki wypadek
cane - Sob Cze 20, 2015 13:30
Sorgen, Mam nadzieję, że szybko Comę do ładu doprowadzicie .
noovaa - Sob Cze 20, 2015 21:22
Sorgen, dodatkowe badania nie zawadzą.
Lilo dziś odbiło u dziadków -.-
Siedziała na tarasie. Ja byłam za domem, na drzewie ( czereśnie ). W pewnym momencie zaczęła szczekać, gapiąc się gdzieś na podwórko sąsiadów .. Próbkowałam ja uciszyć, ale "jak mamci nie widać, to mamci nie słychać" .. Szczekała dobre 15 minut zanim zgramoliłam się z drzewa do domu. Jak weszłam na taras, zobaczyła mnie, od razu się uciszyła .. więc poszłam sobie do domu. Nie minęło 3 minuty, znów darła japę na puste podwórko sąsiadów. Musiałam ją zabrać do domu
wilczek777 - Sob Cze 20, 2015 22:59
Nie wiem czy ktoś tu też się jarał mistrzostwami świata w obedience ale jak ktoś przegapił 'lajf' to wrzucane są filmiki już
Szkoda, że jakość taka ale przyjemnie się ogląda
Asia i Taflon
https://www.youtube.com/watch?v=faMFfydRWHo
https://www.youtube.com/watch?v=mOjHaJo46cM
Magda i Zuko
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
wilczek777 - Pon Cze 22, 2015 14:00
Czarna sucz moja! Odliczam dni do odbioru (niestety później niż planowany był).
Teraz tylko imię
Ninek - Pon Cze 22, 2015 14:17
Temat: pies na wakacjach
Fox jedzie ze mną i moją rodzicielką nad morze. Pomijam, że nigdy nie jechał pociągiem (nadrobimy na dniach i gdzieś próbnie pojedziemy, nie przewiduje problemów bo on raczej lubi różne środki transportu).
Pies będzie nam prawdopodobnie towarzyszył 24h na dobe (zorientowałam się, że on NIGDY nie zostawał absolutnie sam więc raczej nie zaryzykuję w obcym miejscu), w plażowaniu również (kocha piasek i wodę więc przewiduje radość niesamowitą).
Co warto wziąć?
Na pewno muszę wziąć zapas jego szamponu, gdyby mu morska woda miała nie przypasować. Zastanawiam się co z kleszczami? U nas ich wiele nie ma, do tego praktycznie zero babeszjozy i wystarcza kiltix. Zakropić go czymś dodatkowym na wszelki wypadek? Może jakiś spray do odstraszania? Na pewno po lasach pochodzimy (do Międzyzdrojów jedziemy, grzechem by było tego nie robić). Myślałam o jakimś mini namiocie plażowym bo niestety psia plaża jest w głupim miejscu, gdzie nie ma klifów, tylko niskie wydmy.
Poratujcie bo nie wiem co może się przydać.
jokada - Pon Cze 22, 2015 14:24
Zdecydowanie miejsce zacienione dla psa /duży parasol, namiot plażowy
szampon swoja drogą - ale i jakieś ręczniki do wycierania jak by było nadprogramowe kompanie, bez możliwości wyschnięcia na słońcu
Ninek - Pon Cze 22, 2015 14:30
jokada, haha, o widzisz, o ręczniku nie pomyślałam To obowiązkowy punkt, bo Fox jest z tych tarzających, do tego z wrażliwą skórą, więc jest ogromne ryzyko, że kąpiel będzie konieczna.
Coś takiego by się spisało? http://allegro.pl/parawan...5460443766.html
Ja też się zmieszcze, dlatego na większe patrze (uwielbiam plażę, ale słońce nie bardzo).
Tylko wymiarów złożonego mi brakuje.
jokada - Pon Cze 22, 2015 15:51
jak bym pakowała moje piesy:
standardowa obroża i smycz (koniecznie z adresówkami z nr tel.)
zapasowa obroża + linka (jak bym chciała gdzieś 'przypalować')
jedzenie
smaczki
szczotki/trymer/grzebień
ręcznik
kocyk
klatka materiałowa
składane miski
woreczki na kupy
leki (krople do uszu, bo u nas bywają problemy, nifuroksazyd jak by były sraczkowe problemy)
kaganiec
jak by były dużo chodzenia/góry - to szelki
dodatkowe zabezpieczenie od kleszczy (ja na wyjazdy zakraplam jeszcze oprócz obroży)
_______________________________
dopisane:
- zabawki
wilczek777 - Wto Cze 23, 2015 10:08
jokada zabawki a skoro na plażę to pływające!
Szczyle były dzisiaj na szczepieniu. Są mega dzielne, bez problemu jeżdżą autem, nikt nie panikował i nie wył, że boli. Odliczam dni...
jokada - Wto Cze 23, 2015 10:23
już dodaję do listy
a ja się z Tobim zapisałam na niedzielę na Rally-O
będziemy sie kompromitować na zawodach
już mam stresa
|
|
|