Archiwum - Psiaki XI
sachma - Wto Lip 19, 2011 06:37
jak na cziłke to ma za małe uszyska, chociaż mogę się mylić bo mało co widać ale na pewno nie pasuje.. czaszka jakaś szeroka się wydaje w porównaniu do reszty.. czyli najpewniej jakaś rasa miniaturowa one są takie wielkogłowe
jakie miniatury są ciapkowate i wielkogłowe do tego krótkowłose? chiłki buldogi francuskie - jakieś jeszcze?
Journey - Wto Lip 19, 2011 09:20
Gorąco
Babyduck :]
Proszę bardzo:
Bel - Wto Lip 19, 2011 09:30
jakie różowe mordki aż chce się je wszystkie przytulić
Fea - Wto Lip 19, 2011 13:28
Nie wiem co to jest, ale jest boskie. Wszystkie małe zwierzęta są boskie. Z wyłączeniem owadów.
Journey - Wto Lip 19, 2011 13:31
Fea, to jednodniowe siberian husky i dwutygodniowa chihuahua
sachma - Wto Lip 19, 2011 13:46
jak na cziłke to ma coś płaski pysk, ja bym powiedziała że to jednak buldog, ale pewnie wiesz lepiej
Journey - Wto Lip 19, 2011 13:57
Sachma, wbrew pozorom dla mnie to komplement
dzisiejsze
i braciszek
taaaak już mi się nie chce pozować
sachma - Wto Lip 19, 2011 14:00
Journey napisał/a: | wbrew pozorom dla mnie to komplement |
tak szczerze, szczerze, bez uszczypów - ja po prostu nigdy małej cziłki nie widziałam dorosłe mi się nie podobają więc i szczeniaków nie oglądam
myślałam że mają bardziej spiczaste pyszczki
Journey - Wto Lip 19, 2011 14:05
Niektóre mają, ale preferowane są te z ładniejszymi, mniejszymi kufami
furburger - Wto Lip 19, 2011 14:28
jakie te haszczaki mają pięknie różowe pyszczki!
Fea - Wto Lip 19, 2011 18:24
Kurde, pocieszcie mnie albo coś, bo się boję wyjechać z domu na parę dni. Sucza boi się mojej matki. Nie mam pojęcia czemu, cała ta obiecywana niechęć wyparowała z matki na widok psa, a pies ucieka przed ręką. Dzisiaj wywaliła się w ogrodzie do góry brzuchem, matka chciała ją podrapać, a sucza kłapnęła na nią pyskiem i teraz się boję jak nie wiem co.
Z drugiej strony, sucz entuzjastycznie i bez większych oporów bierze od matki smaki z ręki. Głaskać też się daje, tylko widać, że się boi. Mam stuprocentową pewność, że matka ani się na nią nie wydarła, ani jej niechcący nie nadepnęła czy coś.
Sysa - Wto Lip 19, 2011 18:31
Fea, może potrzeba tylko trochę więcej czasu, żeby suka oswoiła się z mamą?
Jak wywala się do góry brzuchem to może jej lepiej nie ruszać? Jesli jest to dla niej oznaka totalnej uległości, to mogła poczuć dyskomfort, że Twoja mama olała taki gest i chciała ją mimo to dotknąć?
Fea - Wto Lip 19, 2011 18:58
Nie, ona się wystawiła brzuchem do miziania, cała zadowolona, chwilę wcześniej ganiała po ogrodzie. Przyszłam ją podrapać, wszystko było okej, przyszła matka i pies się wystraszył.
Sysa - Wto Lip 19, 2011 19:04
Może jest coś w mowie ciała mamy, co ją straszy?
Bo suka wystawiła sie do miziania przed Tobą czy przed mamą?
Ja bym próbowała właśnie przekonywania jej do siebie smakołykami. Zwłaszcza, ze z tego, co piszesz to działa.
Jakie warto wykonać badania, jeśli psa od dłuższego czasu męczy nawracająca biegunka (bez apatii itp)? Na pewno zrobimy badanie kału, a co dalej?
Jakie moga być przyczyny biegunki? Yarpen dostawał Orijena puppy, teraz dostaje przemiszanego z Orijenem 6 fish. Może chodzić o rybę?
sachma - Wto Lip 19, 2011 20:02
Może Ty to Ty, a mama jeszcze nie zdobyła u niej AŻ takiego zaufania? Wytłumacz mamie, że ona potrzebuje więcej czasu, żeby ograniczała zachowania "dominujące" tj głaskanie po brzuchu, głaskanie po czubku głowy itd. Jeśli po za tym pies ją akceptuje to ja bym to tak zostawiła. Suka jest ze schronu, nie można od razu wymagać totalną miłość do wszystkich domowników.
Sysa, ja bym zrobiła kał i zmieniła karmę na z takim samym białkiem jak było w wersji puppy - jeśli tam był kurak to na kuraka, jeśli wołowina to na wołowinę.. Lenny np najlepiej reaguje na rybę i jagnięcinę, gorzej na kuraka i wołowinę - po karmie z wołowiny miał non stop biegunkę jak dostał znów jagnięcinę biegunkę jak ręką odjął.
Jak boisz się, że pies się odwodni, to u weta można dostać taki proszek do rozrabiania w wodzie - firmy royal canin - Lenny to dostaje przy biegunkach, tam są elektrolity i sole mineralne i witaminy chyba jakieś, ogólnie to co się przy biegunce najszybciej "wypłukuje". nie jest to drogie, a stawia na nogi.
|
|
|