Archiwum - Psiaki XXI
wilczek777 - Śro Paź 07, 2015 10:57
Lama ale masa ludzi teraz się wścieka... przecież ciętych psów jest cała masa na lewych papierach od weta... ale będzie hejt.
Lama - Śro Paź 07, 2015 11:53
Wiem, ale w zasadzie od 2012 r. był zakaz kopiowania. 99% kopiowanych polskich psów jest na lewych zaświadczeniach. Ten 1% cierpi przez cwaniaków.
Gdybym kupowała psa z polskiej hodowli, to nawet nie myślałabym o kopiowaniu szczeniaka. Moja dobermanka umarła w czerwcu 2012 r. - nie kupiłam kolejnego dobka między innymi dlatego, że nie miałam rozeznania, czy cięcie jeszcze jest legalne, czy już nie.
Teraz zacznie się masowe rejestrowanie hodowli w krajach zezwalających na kopiowanie...
Zżera mnie ciekawość - co z tymi najstarszymi i najlepszymi polskimi hodowlami dobków, które po 2012 r. nadal cięły szczeniaki (połowa miotu miała problemy zdrowotne z uszami i ogonkami;)). Kilka cudnych psiurów musiałoby przestać jeździć na wystawy.
Sorgen - Śro Paź 07, 2015 14:29
Ja jestem ciekawa jak to będzie w sytuacji gdy szczeniak został sprzedany do kraju gdzie kopiowanie jst dozwolone, tam mu obcięto co trzeba i potem przyjeżdża jako pies zagraniczny na wystawę. Czy to znaczy że nie może być wystawiany no bo urodził się w Polsce?
Gryzoniowa - Śro Paź 07, 2015 14:54
Jesteśmy umówione niedługo na wizytę, więc sprawdzimy to od razu. Dzięki za sugestie
jokada - Śro Paź 07, 2015 15:18
mocz warto wcześniej złapać, żeby móc dać do zbadania
(u mojej suczy jak zaczęła w domu sikać - wyszły kryształy w moczu + stan zapalny . Leki i karma pomogły)
Lama - Czw Paź 08, 2015 17:29
Rzeczywiście jestem lamą...
Właśnie mnie uświadomiono, że jak się wygra rasę, to należy zostać do końca wystawy, bo wtedy wybierają spośród tych najlepszych szczeniąt w rasie najlepsze szczenię grupy i wystawy. Się mi pojechało do domu od razu.
wilczek777 - Czw Paź 08, 2015 19:19
Lama brawo Ale nie Ty pierwsza i nie ostatnia
agacia - Czw Paź 08, 2015 19:21
Następnym razem zostaniesz do końca
Lama - Czw Paź 08, 2015 21:36
No w sumie w Zabrzu nie będziemy mieli konkurencji w młodszych szczeniętach, ale... będzie nas oceniała pani od PON-ów, więc Drak może nie dostać takiej szałowej oceny, jak u pana od chartów.;)
wilczek777 - Pią Paź 09, 2015 16:07
Wiedziałam, że tak będzie! Męczyłam japro o kagańce - "nie, nie potrzebne, po co, nie bo nie, mój pies nie będzie w kagańcu". Jutro musimy jechać do Kołobrzegu i dwa psy muszę upchać w kennelu w którym Nes mieści się na stuku. Ot logika. Całą drogę się będę stresować bo psy się gniotą, bo ktoś zwróci uwagę...
Gamabunta - Pią Paź 09, 2015 22:34
Ten gnojek jest taki pojętny. Po kilku powtórzeniach ogarnia to czego próbuje go nauczyć. Umiemy już sie obracać, skakać na noge, kładzie sie na sam gest ręki, tak samo siada. A nie umiał nic. Jeszcze jakby przestał tracić słuch i władze nad kończynami kiedy go wołam do siebie...
Nakasha - Sob Paź 10, 2015 20:11
Pożalę się... Shira po ostatniej babeszjozie ma komplikacje neurologiczne. Dostaje leki, jest pewna poprawa, ale i tak nie jest w pełni sprawna. Widok mojej normalnie radosnej, mega aktywnej suki w takim stanie jest straszny. Mam nadzieję, że poprawa będzie postępować, bo strasznie mi jej żal...
Lama - Nie Paź 11, 2015 20:05
Mamy ocenę wybitnie obiecującą, Najlepsze Młodsze Szczenię i... zakwalifikowaliśmy się do finałowej ósemki w Best in Show. Oczywiście Jej Lamowatość nie rozpoznała sędziego. Podszedł pan, pomachał do Drakula, zapytał ile ma miesięcy i sobie poszedł. Po kilku minutach Jej Lamowatość zapytała wystawcę obok, kiedy przyjdzie ten sędzia, i dowiedziała się, że już przecież był. Mimo wszystko zostaliśmy wywołani do finałów i wtedy... Jej Lamowatość zorientowała się, że parówki się skończyły... Pobiegliśmy przepięknie, no ale stanie totalnie nie wyszło - Drakul albo siadał i patrzył mi głęboko w oczy, albo stawał i wąchał innym szczeniakom zady. Jeden pan nawet od nas uciekł, bo Drakul chciał się z jego pieseczkiem pobawić. No ale i tak jest git, bo byliśmy w ósemce z 40-50 szczeniorów. Jej Lamowatość następnym razem musi się bardziej skupić i np. nie zgubić w czasie wystawiania psa (dzisiaj na ringu zwrócono mi uwagę, że pies mi wyszedł z łańcuszka i czy tak ma być, bo w sumie to pięknie idzie mi przy nodze...).
A od pani od PON-ów w opisie mamy: "doskonały, typowy dla dobermana charakter", ponieważ Drakul radośnie sobie brykał, szedł przy nodze albo siadał i dawał łapkę. Bieganie wyszło nam za 3 razem, ale sędzina stwierdziła, że i tak jest cudny i szczeniakowi wszystko wolno.
Jedynym smutnym elementem dzisiejszej wystawy był hejt ze strony polskich hodowców dobków, no ale ośmieliłam się sprowadzić kopiowanego psa, to mam. Mimo wszystko nie żałuję (może dlatego, że mój 5-miesięczny Rumun jest wielkości ich 2-letnich suk i prawie dorównuje wzrostem dorosłemu samcowi;)).
Teraz odpuszczamy wystawy aż do 21 listopada i bierzemy się solidnie za posłuszeństwo i obronę.
Mam mega psa i jestem wreszcie spełnionym człowiekiem.
Ebia - Nie Paź 11, 2015 20:19
Lama, gratulacje!
wilczek777 - Nie Paź 11, 2015 21:43
Gamabunta pieseły są mądre <3 Trzeba tylko wykorzystać ich potencjał.
Nakasha współczuję biedna już tyle choruje i jeszcze teraz gorzej. Mam nadzieję, że leczenie będzie skutaczne i suczydło dojdzie do siebie. Ciężko sobie wyobrazić ją inaczej niż widzimy na fotach - wiecznie radosne oczka.
Lama ogromne gratulacje! Wystawianie to dla mnie jeden wielki sajgon ale odnajdują się w tym ludzie i psy (uwielbiam lubiące się pokazywać psy ). Masz mega przystojnego Rumuna! Ciekawa jestem jaki wielki będzie skoro już teraz wielkopieseł z niego
|
|
|