Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów
slonce - Wto Mar 01, 2011 15:58
Karena napisał/a: | Nie ma się co dziwić skoro ogon co chwile zmienia opiekuna i pozwalasz mu sie gryźć.
Dużo czasu, spokojnego mówienia i spokojnych ruchów + nagradzanie smakołykami.
Oszczędź mu na czas oswajania kąpieli skoro to go stresuje. Kąp w ostateczności.
SZCZUR SAMOTNY TO SZCZUR NIESZCZĘŚLIWY - koniecznie dobierz mu kolegę z forum. Nie z zoologa -.- i poszukaj na forum bo ten temat juz istnieje |
Dlaczego co chwilę zmienia opiekuna??? Raz go zostawiłam i miał idealne warunki. Nie pozwalam mu się gryźć. Nie kąpie już go od 5 tygodni właśnie dlatego żeby go dodatkowo niestresować, ale nie widać efektów. A nie jest za stary na to by brac nowego, młodego szczurka?
Niamey - Wto Mar 01, 2011 16:00
Chłopak przechodzi burzę hormonów, może pomóc kastracja, ale przede wszystkim potrzebuje szczurzego towarzystwa.
slonce - Wto Mar 01, 2011 16:05
no na przykład teraz siedzi mi na kolanach, ale jak go głaszcze to się 'jeży', jak go wołam po imieniu i daję mu smakołyki (od listopada) to i tak i tak nie reaguje na imię.
Pyl - Wto Mar 01, 2011 17:13
slonce, moja rada jest prosta - czytaj, czytaj, czytaj. Na forum jest odpowiedź na większość Twoich problemów.
Jeśli od listopada mimo prób nie nauczyłaś go przychodzić na zawołanie to śmiem twierdzić, że to nie jest problem w szczurze tylko w wybranej metodzie lub sposobie jej wykorzystywania (ważne jest kiedy wypowiadasz jego imię, w jaki sposób, czy jest wtedy zdenerwowany, co robisz jak poprawnie zareaguje, co mu się kojarzy z przywołaniem, itp, itd...).
Poczytaj temat o gryzieniu i agresji- czy on faktycznie gryzie czy podgryza stopy? Bo to są różne sygnały i często nawet oswojone szczury lubią podgryzać (boleśnie) stopy. Czy rozmawiałaś z rodzicami chłopaka co robili, że nagle zaczął gryźć? W jakich sytuacjach? Czy jest przestraszony i gryzie w obronie własnej czy też puszy się i atakuje?
Masz cały dział o oswajaniu - czytałaś?
I po co go kąpiesz? Szczury poza sytuacjami nietypowymi (chorobowy, nadmierny łupież, ew. wystawy) nie wymagają kąpieli. A bardzo je to stresuje.
Poczytaj o kastracji - być może faktycznie jego zachowania wynikają z burzy hormonalnej, ale bez potwierdzenia tego nie ma co kastrować chłopaka (a to chłopak? bo piszesz szczur, ale czy na pewno samczyk?).
I poczytaj o stadności szczurów.
Podałam Ci przykładowe linki do tematów, na forum jest ich sporo więcej.
I napisz skąd jesteś - może ktoś będzie mógł Ci lokalnie pomóc.
Rejden - Śro Mar 02, 2011 21:00
Siema mam kilka pytań na temat oswajania wiem, że lepiej by było, gdybym przeglądnął te 45 stron i sprawdził czy ktoś nie ma takiego problemu, ale po prostu mi się nie chce Przejdę do sedna sprawy w październiku zdechł mi szczurek( ze starości) kupiłem go w zoologicznym i nie było problemu z oswojeniem go robiłem tak jak większość czyli spędzałem dużo czasu brałem na ręce itp itd, ale miałem jednego szczurka (samca), a teraz chciał bym kupić sobie 2 szczurki (szczurzyce, bo nie chce mieć problemów z rozmnażaniem się) najbardziej interesują mnie szczurki american blue. No i właśnie chciał bym zaczerpnąć waszej rady, bo słyszałem, że jak są 2 szczurki to ciężko jest oswoić i ogólnie szczurki nie bardzo chcą spędzać czas z ludźmi ( tak czytałem na innym forum nie będę robił reklamy ) więc czy ktoś był by tak miły o opisał mi jak to wygląda z dwoma samiczkami
Caqui - Śro Mar 02, 2011 22:08
Rejden, najlepiej kup od razu oswojone, czyli z hodowli
vioris - Nie Mar 13, 2011 11:16
Witam.
Poczytałam wątek bo od wczoraj jestem posiadaczką dwóch szczurków Tzn jednego mam od przedwczoraj a drugiego od wczoraj
Szczurki pochodzą z domów więc chyba z oswajaniem problemu nie powinno być Ten z wczoraj już wchodzi po mojej ręce do góry a drugi wchodzi na dłoń Ten pierwszy był trochę bardziej zestresowany ale jak pojawił się drugi to chyba się bardziej odważył bo to on właśnie wchodzi mi po ręce Oba podgryzają mi palce leciutko - każdy po kolei - ta jakby chciały sprawdzić czy to się nadaje do jedzenia. Nie bronię im - czy dobrze robię? Jeden też lizał moje palce Na razie są u mnie w bardzo dużym akwarium bo na klatę muszę trochę poczekać ale w niedługim czasie będą miały klatkę Jak najlepiej je oswajać? Na razie daję rękę na dno i czekam. Wchodzą na nią,podgryzają i liżą palce a potem uciekają do domu i znowu wychodzą i wchodzą na rękę Nie wyciągam ich na siłę. Wczoraj oba siedziały u mnie na kolanach (tzn nie razem) i chodziły trochę po mnie. Czy jeśli je wyciągam to mam je brać razem czy osobno?
edit: Aha jeśli to istotne to oba mają po 5 tygodni
Cerro - Nie Mar 13, 2011 12:09
vioris, tak, pozwól im się lekko skubać i lizać, w ten sposób szczurki okazują ci swoją przyjaźń. Możesz też próbować je głaskać, kiedy to robią - zapewne odbiorą to jako "iskanie zwrotne" na ich zaczepkę.
A jak chwytają palce, to pewnie właśnie sprawdzają, czy masz coś do żarcia, to się zdarza często zwłaszcza młodym zwierzakom.
dawidZ - Pon Mar 14, 2011 09:53
witam, to mój pierwszy post tutaj, chciałbym się przywitać przy okazji tak wiec witam wszystkich, na wstępie wspomnę o tym ,że dosyć sporo czytałem o szczurach ale oczywiście nie jest to wiedza praktyczna jaka Wy posiadacie. Mam mały problem ze swoim szczurkiem jest to samiczka nazywa się Pinki, pierwszego dnia jak do mnie dotarła , była prze spokojna gdy przyszedłem z nią do domu oczywiście zamiast od razu ulokować ja w jej mieszkanku wziąłem ja na ręce, była tak spokojna, ze aż za bardzo siedziała ze mną godzinę w moich dłoniach i na zmianę zasypiała i mylą się dokładnie później bez oporów dala się złapać na posiadówke na rekach, na drugi dzień trochę jej się rozruszała dupka i nie chciała wyjść ze swojego M4 strasznie uciekała od mojej reki, i wcale nie miała zamiaru przyjść, w końcu jak ja wyjąłem wsadziłem ja pod bluzę żeby powąchała mój zapach i dałem jej kawałek koszulki do jej domku, dzisiaj natomiast dałem jej do powąchania dłoń, najpierw ja wąchała później próbowała jak sadze mnie przestraszyć bo łapała mojego palca w ząbki jednak trzymałem go mężnie w jednym miejscu i chyba to się opłaciło bo zaczęła mi wylizywać palca następnie wyjąłem ja z lokum i położyłem na łózko sam tez się położyłem specjalnie założyłem bluzę żeby mogla wejść do rękawka, zachowywała sie tak jakby coś ja goniło próbowała uciekać z tamtad czasami podchodziła do mnie i wąchała i znowu wielka ucieczka do rękawka nie było mowy o tym żeby weszła, wiec włożyłem jej trochę sianka z jej domku weszła do rękawka ale po chwili wychodziła wybadała tylko długość mojej reki, gdy chciałem ja złapać żeby odłożyć ja do domku trochę się balem ze robię jej krzywdę bo tak jakby popiskiwała ale tylko raz gdy już ja złapałem chciała uciec z mojej reki ale za chwile się uspokoiła, co sadzicie o jej zachowaniu? powinienem trochę zwolnic żeby jej nie przestraszyć do końca? dodam jeszcze ze zauważyłem ze Pinki "unika" spotkania z moimi dłońmi podczas spacerów tak jakby się ich bala na bluzę wchodziła ale na dłoń nie, dodam jeszcze ze chce dokupić jej koleżankę, ale myślę już o szczurku z hodowli ponieważ chce takiego który się już nie boi człowieka i bez oporu mu towarzyszy,a przy okazji pomoże Pinki przełamać lody, jeżeli znacie jakieś hodowle będę wdzięczny, jeżeli mi podacie na nie jakieś namiary mieszkam na dolnym śląsko w Polkowicach będę wdzięczny za wszelkie słowa porady z góry dziękuje i pozdrawiam
Anonymous - Pon Mar 14, 2011 10:26
dawidZ napisał/a: | najpierw ja wąchała później próbowała jak sadze mnie przestraszyć bo łapała mojego palca w ząbki | jakby cie chciała ugryżć, to byś nawet nie zauważył kiedy to zrobiła. Podgryzanie to raczej dziecięce zachowanie, przyjazne i świadczące o pozytywnym nastawieniu.
dawidZ napisał/a: | co sadzicie o jej zachowaniu? | Młody szczur ze sklepu jest kiepsko zsocjalizowany, więc potrzebuje trochę czasu, żeby nauczyć się, że twój dotyk jest fajny i niesie przyjemność a nie zagrożenie. A ponieważ masz samiczkę, to najprawdopodobniej będzie głównie biegać i eksplorować teren, a nie siedzieć w rękawie. Powoli i spokojnie ją oswajaj ze sobą, na początek wystarczy to co robisz, bo nie popełniasz błędów. dawidZ napisał/a: | dodam jeszcze ze chce dokupić jej koleżankę | niezwykle mnie to cieszy, szczur MUSI mieć towarzystwo tej samej płci. dawidZ napisał/a: | ale myślę już o szczurku z hodowli | możesz wybrać dowolną hodowlę lub taką, która jest najbliżej ciebie, z transportem nie ma problemów, więc to nie jest wyznacznik wyboru.
Zapraszam do działu Planowane mioty lub na forum Stowarzyszenia Hodowców Szczurów Rasowych w Polsce: shsr.szczury.biz
vioris - Pon Mar 14, 2011 11:13
Dzięki za odpowiedź
Dziś wzięłam je razem na ręce a raczej same mi na te ręce weszły Właśnie jeden siedzi mi na ramieniu a drugi zwiedza moje kolana,ręce,ramiona Jednym słowem jeden jest bardziej taki spokojny bo widzę, że woli siedzieć w jednym miejscu a drugi jest mega ciekawski Już jestem zakochana w nich Myślę że już niedługo one też będą "zakochane" we mnie Zastanawiam się tylko co zrobić z moim kotem Mój kocur jest bardzo ciekawy i cały czas zagląda do nich.Nie wiem czy najpierw oswoić je ze mną a potem dopiero oswajać z nim? Czy może równocześnie? Aaa i jeszcze pytanie czy one zawsze będą robiły na mnie kupki i siusiały ? Na razie mam osikane spodnie i nazbierałam z 10 kupek
S - Wto Mar 15, 2011 12:48
Robia kupki i siusiu ze strachu. To im przejdzie i za parę dni powinny się załatwiać tylko w klatce.
Z kotem lepiej ich nie zaznajamiaj. Albo się smiertelnie wystraszą, albo ciekawski kot zostanie zraniony jak za blisko podejdzie lub wsadzi nos lub łapke do klatki. Najgorsza ewentualnosc - szczurki będa obiadem dla Twojego kota.
dawidZ - Śro Mar 16, 2011 15:59
chyba w końcu dochodzę do porozumienia z moim szczurkiem, wystarczało mu dać więcej przestrzeni w postaci wielkiej klatki, i po 4 dniach już śpi kolo mojej dłoni wystawia łebek do mylania, bądź tez przewraca się na plecki żeby mylac ja po brzuszku liżę mi palce i lekko podgryza je a nawet się bawi, tzn jeżeli złapie jakąś trawę to ona ja łapie i stara się ją przeciągać , niestety dalej nie wychodzi sama na rękę ale bez oporów daje się podnosić tylko ze wtedy kiedy położę ja na ramieniu zamienia się w wyścigówkę
KuwbuJ SmokE - Sob Mar 19, 2011 10:21 Temat postu: Palestyna ogon obrażony na świat. Witam.
Kilka dni temu udało mi się odzyskać szczura od osoby dla której był ozdobą na półce. Został kupiony ( z tego co mówiono w zoologu) w połowie grudnia ubiegłego roku, dawał radość przez pierwsze dni a potem nikt nie raczył się nim zająć i stał na półce dostając tylko jedzenie i wode. Ogon jest samicą i ma ok. pół roku. Przez to co szczurek przeszedł zdziczał w dużym stopniu, osamotnienie w klatce plus brak kontaktów z człowiekiem który był jedynie dostawcą pokarmu. Nie mam doświadczenie z takimi ogonami, dlatego chciałbym kilka rad w jakis sposób mógłbym mu pokazać, że świat nie jest taki zły. Po przyjezdzie do mnie dostała dużą klatke, sporo smakołyków oraz imię : Palestyna. Próbowałem karmić ja ręką ale kończyło się najpierw ukońszeniami a potem zabieraniem pokarmu, wyjmowanie jej z klatki podobni się kończylo - gryzak z mojej ręki. Prosiłbym o jakieś rady jak mam do niej podejść. Mam świadomośc,że najważniejszy jest czas ale nie chciałbym popełniać błędów . Pozdrawiam.
Anouk - Sob Mar 19, 2011 10:27
Scalone z odpowiednim tematem.
|
|
|