To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XXI

jokada - Śro Wrz 30, 2015 12:42

Lama, może z czasem przyjdzie :)
fakt, że u nas od początku Florka dążyła do bliskości z Tobim, widać że czuje potrzebę przytulania sie do niego. A jemu z czasem przestało to przeszkadzać. Nie robi juz problemów z tego że ruda leży na jego posłaniu. Wcześniej potrafił przyjsć i 'powiedzieć' żeby rudą zabrać - wtedy rudą budziłam, Tobi się kładł i ruda mogła do niego dołączyć, przytulić sie gdzieś z boczku
Teraz na codzieć spią prawie zawsze przytuleni :serducho:




mmarcioszka - Śro Wrz 30, 2015 13:23

jokada, cudnie wyglądają :serducho:
wilczek777 - Śro Wrz 30, 2015 14:06

jokada urocza jesienna sesja <3

Lama moje zaczęły się bawić jak durne i przy zmianie trzonowców młodej - Nessie wylizywała jej mordkę od środka. Czasem lezą obok siebie na łóżku ale generalnie wielkich przejawów miłości typu uwalę się na ciebie i śpimy nie ma ;) Nie licze na to :P

agacia - Śro Wrz 30, 2015 14:47

U mnie każdy leży w swoim kącie, przytulają się tylko w samochodzie, jak nie mają wyjścia i tylko Runa z Barim, bo Atos jest nietykalny i jak tylko się go tyknie gdziekolwiek to burczy. Nie raz z tego powodu były spięcia :roll:
Lama - Śro Wrz 30, 2015 15:11

No właśnie Fala burczy na Draka non stop. Na spacery jeździ w bagażniku, a młodego przypinam na tylnym siedzeniu, bo go kilka razy nieźle sponiewierała, jak go do niej wsadziłam. Na dworze tłucze go za każdym razem (bierze rozpęd i go taranuje, ewentualnie spycha do rowu/stawu/w krzaki), w domu wiecznie ma minę cierpiętnicy, a jak młody po niej skacze, to idą w ruch ząbki.
Raz rozwaliła mu nos (krew lała się pół dnia), kilka dni temu przegryzła mu na wylot wargę, no i oczywiście notorycznie go charata po bokach i na pysku. W niedzielę pierwsza wystawa, ale nadziei wielkich nie mam, bo Drakul wygląda jak dziecko wojny. Prawdziwe Rumuniątko. :roll:
Ogólnie w domu zawsze zaczyna Drak, jest niesamowicie upierdliwy i specjalnie Falkę wkurza. Odczepia się dopiero, jak zainterweniuję albo jak poleje się (jego) krew. Na dworze Fala leje go za nic, taka kara zaległa.
Nie wiem, co będzie dalej, bo młody rośnie w tempie ekspresowym (teraz waży ponad 25 kg) i niedługo będzie większy niż Fala...

jokada - Śro Wrz 30, 2015 15:55

bosh, emocje :mrgreen: :]
ruszyłam z pisaniem do hodowli, pierwsze wiadomości za mną
nerwy jak przed pierwsza randką ;)

wilczek777 - Śro Wrz 30, 2015 17:29

Lama wychodzi na to, że moje potworzyce się jednak kochają :P

jokada ha! to są przyjemne nerwy :P trzymać kciuki ;) ?

jokada - Śro Wrz 30, 2015 18:58

wilczek777 napisał/a:
jokada ha! to są przyjemne nerwy :P trzymać kciuki ;) ?
jeszcze nie trzeba ;) pieseł planowany dopiero na przyszły rok - wtedy będe się domagać miliona kciuków
na razie jedna hodowla odesłała mnie do drugiej ;)
zaraz bede dalej pisać :)

Gamabunta - Śro Wrz 30, 2015 22:22

No to tak. Jeśli chodzi o mojego piesła.

Odi, pies kastrat, mieszaniec maltańczyka z chihuahua, biały, 23.02.2013r.

Pojawił się u mnie miesiąc temu, na "tymczas". Siostra mojej przyjaciółki która mieszka w Niemczech nie poradziła sobie z dwoma psami i zaczęła terapię z psychologiem, Odi miał zostać u Klaudii na 3 miesiące, w tym po dwóch dała go do mnie, ponieważ jej suka była o niego bardzo zazdrosna. Z czasem wyszło tak, że jego właścicielka jeszcze chciała się przeprowadzić, a później w ogóle stwierdziła, że jednak nie może go wziąć do siebie. Podejście trochę niepoważne, bo poprzednio jak wzięła Odiego, to podrzuciła siostrze kota który go nie tolerował... Wcale tego małego gnojka nie chciałam, bo mam podejście, że pies zaczyna się od 10kg :P , ale jak dowiedziałam się, że nie ma kto go wziąć i trafiłby do osoby, która wzięłaby go tylko żeby zrobić przysługę i pies siedziałby sam w domu całymi dniami to stwierdziłam, że może zostać u mnie. Rodzicielka moja się w nim zakochała bez pamięci. Z ojcem stoczyła bój ogromny i wychodzi na to, że psopodoby wyrób w postaci Odiego zostanie. :mrgreen:
Jest prześmieszny.



Walczę z tym brązem na pysku już bardzo długo, wygląda to trochę lepiej, ale do białego chyba nie zejdzie... Weterynarz stwierdziła drożdżaki, które mógł załapać po strzyżeniu, ale troszkę mam mieszane uczucia co do tej diagnozy. Muszę się wybrać do swojego weterynarza, od razu założę mu książeczkę i zrobię badania.

wilczek777 - Śro Wrz 30, 2015 23:54

Gamabunta niezłą ma Odi historię! Nie chciałam - ale serce nie sługa :P A poza tym, że jest okruszkiem to jakim jest psem? Na zdjęciach wygląda w ogóle jak mały szczeniaczek :D
Gamabunta - Czw Paź 01, 2015 00:29

wilczek777, jak to na małego pieska przystało wszystko robi po swojemu. Jeśli zobaczy dużego psa (czyli dla niego prawie każdego) z daleka to charczy, chodzi na dwóch łapach i ogólnie myśli, że sieje postrach, ale kiedy owy pies nas mija to trzeba uważać, żeby nie stracić zębów jak się o niego potykasz, bo tak ucieka pod nogi. Typowy piesek zaczepno-obronny, najpierw zaczepia, a później trzeba go bronić. W domu bezproblemowy. Głównie śpi, lub roznosi swoje gryzaki/chrupki/miśki/cokolwiek po całym mieszkaniu. Wieczorami dostaje głupawek i miota sie od pokoju do pokoju jak tornado.

Wszyscy właśnie od razu sądzą, że to suczka albo szczeniak. Na spacerach już staram się nie zwracać uwagi na kolejne "oh jaka maleńka sunieczka", "co to za śliczna malutka dziewczynka", "jaka urocza" lub mówienie do swoich psów czegoś w stylu "nie zaczepiaj, zobacz jaki piesek jeszcze jest malutki". :P

mmarcioszka - Czw Paź 01, 2015 00:39

Gamabunta, śmieszny cosiek, mniejszy nawet od mojego królika.
Layla - Czw Paź 01, 2015 08:40

Boszzzz, jaka słodycz!
jokada - Czw Paź 01, 2015 08:55

Gamabunta, z drożdzaki się leczy :) daje sie z tym zawalczyć

przy alergiach takie brunatne zabarwienie sie zwiększa - warto posprawdzać
kolo pyszczka - można tez sierść delikatnie natłuszczać - wtedy nowa, rosnąca, nie chłonie tak łez i śliny i jest jaśniejsza
(to z własnych doświadczeń)

sensowny wet albo też i groomer podpowie Ci co można więcej z tą sierścią zrobić :)

cudny kudłaczek :serducho:

Gamabunta - Czw Paź 01, 2015 09:13

mmarcioszka, nie pocieszasz mnie :lol:

Layla, a gdzie tam. :P

jokada, do tej pory dostawał przez jakiś czas beta-glukan żeby poprawić mu odporność i do tego vetoskin + mycie jakimś specjalnym szaponem którego nazwy nie pamiętam. Myślę, że przejdę się do weta, ale dzięki za rady!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group