To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty kardiologiczne. Chore serce.

Nisia - Pią Lis 23, 2007 09:03

A czy to może pochodzić z płuc? Henia swego czasu "pykała" podczas oddychania. W pewnym momencie przyspieszyła i naprawdę głośno "pykała".

No, chyba, że nie masz na myśli dźwięku, tylko poruszanie boczkami podczas oddychania? Takie nie wskazujące na duszności, tak jak robi normalnie szczurek (nie porusza klatką piersiową podczas oddychania, tylko przeponą - tak ja to przynamniej zauważam).

emka - Sob Lut 07, 2009 20:35
Temat postu: Kłopoty kardiologiczne. Chore serce.
Witam wszystkich,
Pomóżcie mi i podpowiedźcie co mam robić.
Mój Myszek jest w kiepskim stanie, bardzo kiepskim...
Zaczęło się mniej więcej 10 dni temu. Wyglądał na tyle źle, że pojechaliśmy do weterynarza. Ten zdiagnozował - zapalenie płuc.
No więc: seria zastrzyków z antybiotyku (każdy zastrzyk składający się z trzech iniekcji). Bezskutecznie.
3 dni temu późnym wieczorem pojechaliśmy do pogotowia weterynaryjnego. Zrobiono mu prześwietlenie i dotał zastrzyk ze sterydem. Dzień później ponownie pogotowie i całą noc spędził pod tlenem. Tam też postawiono inną diagnozę: chore serce, prawdopodobnie wskutek nadwagi (600 gram) i kłopoty z krążeniem.
Dostaliśmy jakie dwie kapsułki (do podzielenia i brania przez 6 dni - nazwy nie znam) i krople rozszerzające oskrzela Aminophyllinum. Zalecono dietę odchudzającą o 200 gram.
Jednak Myszek cały czas bardzo ciężko oddycha, "chodzą" mu całe boczki, jest bardzo apatyczny, dołownie przelewa się przez ręce.
Uszka i łapki ma prawie białe.
Co mam robić? Kontynuować to leczenie czy może iść do innego weta?
Myszek ma teraz 1,5 roku. Może to już jego koniec?
Co powinnam zrobić, żeby mu pomóc???

Nisia - Sob Lut 07, 2009 23:00

emka, przede wszystkim nie panikuj. Myszek jeszcze nie umiera. A jak się dobrze zdiagnozuje chorobę, może jeszcze dłuuugo pożyć.

Po pierwsze - skąd jesteś?

Z doświadczenia własnego (z chorym na serce szczurkiem). Najczęściej szczurki chorują na niewydolność oddechowo-krążeniową. W chorobie tej widać, że szczurek oddycha z trudem, ma duszności, ale osłuchowo nie słychać zapalenia (trzaski w płucach). Może być za to dźwięk "jak spod wody" (obecność płynu w płucach).
Osłuchowo serce może pracować nieprawidłowo (arytmia na przykład), choć nie zawsze to słychać. Na rtg może wyjść powiększone serce (choć też nie zawsze tak jest).
Najlepszym badaniem do diagnozowania chorób serca u szczurów jest ekg, ale to musi zrobić kardiolog i dlatego pytam, skąd jesteś.
Oczywiście, kardiolog potrafiący badać szczurki. Jak ktoś nie umie, to może na przykład wypalić "migotanie przedsionków" przy prawidłowym, dla szczura, zapisie.

Blade łapki świadczą o anemii/niedokrwieniu. Sine łapki zawsze świadczą o chorobie serca (dlatego, jeśli szczurek umarł na atak serca, zawsze widać zasinienie pazurków). Dodatkowo można zauważyć martwicę końca ogonka.

Jeśli brak jest kardiologa, można PRÓBOWAĆ leczyć inaczej. Ale bez dokładnej diagnozy, to wciąż będą próby.
W przypadku duszności podaję się aminofilinę i furosemid. Dodatkowo na serce podaje się enalapril, który ma to do siebie, że można go odstawić nagle bez szkody dla organizmu. Jeśli choroba serca jest pewna, a reakcji na enalapril brak, można próbować inne leki. Tak samo jeśli aminofilina nie pomaga - możesz dawać salbutamol (i inne podobne mu leki).
Wszystko o lekach i dawkowaniu znajdziesz w dziale "leki".

PS. Oczywiście, nie sugeruj się zbytnio moją pisaniną. Nie da sie zdiagnozowac szczurka przez internet.

emka - Nie Lut 08, 2009 09:58

Nisia, bardzo dziękuję Ci za odpowiedź i za wsparcie.
Jestem z Warszawy, ale wcale nie tak łatwo tu o kardiologa od szczurków.
W pogotowiu przy Książęcej mają EKG ale wet powiedziała, że zapis pracy serca szczura na nim zrobiony będzie nieczytelny.
Dostaliśmy namiary na kardiologa w innej lecznicy, ale ten przyjmuje dopiero w poniedziałek.

Anonymous - Nie Lut 08, 2009 10:02

emka napisał/a:
Jestem z Warszawy, ale wcale nie tak łatwo tu o kardiologa od szczurków.
zapisz się do dr Bohdana Kurskiego, pracuje w Elwecie http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=854 http://www.elwet.pl/index.php/lekarze/wlasciciele
Jest kardiologiem i z powodzeniem od lat leczy nasze szczurki. :)

Nisia - Nie Lut 08, 2009 11:04

emka napisał/a:
Jestem z Warszawy

To się ciesz :) W Warszawie szczurki mogą mieć chyba wszystko, co dla nich wymyślono :)

emka - Nie Lut 08, 2009 14:31

Przed 12ą wróciłam z Elwetu. Ten namiar z Książęcej na inną lecznicę - to włanie Elwet i dr Kurski.
Dwie lekarki próbowały Myszkowi zrobić ekg, niestety nie udało się.
Najbliższy wolny termin u dr Kurskiego to wtorek. Oczywiście jesteśmy zapisani - jemu te ekg ma się udać.
Przy okazji, kolejna diagnoza to prawdopodobne nadciśnienie. No i oczywiście całkowita zmiana leków.
Wiem, że w Wawie jet łatwiej, ale i tak dostaję trzęsawki.
Bardzo dziękuję za pomoc i za dobre słowo.
Będę pisała jak coś się wyjaśni.

Nisia - Nie Lut 08, 2009 17:38

emka, zabierz ze sobą na wizytę u doktora zdjęcie rtg, diagnoza nadciśnienia jest na podstawie rtg i objawów.
A doktorowi Kurskiemu ekg uda się na pewno :) On nawet chomikowi umie zrobić :)

emka - Nie Lut 08, 2009 18:25

Dzięki za podpowiedź. Zabiorę zdjęcia, zresztą dziś rano też je miałam.
Trzeba tylko szczerze powiedzieć, że są dość kiepskiej jakości.
Pierwsze prawie nieczytelne - jedna biała plama, drugie - troszkę lepsze.

Zauważyłam, że szczurek czuje się lepiej. Jest oczywicie po prochach.
1/8 tabletki prilenalu i 1/10 ml czegoś płynnego z ampułki.
Nadal bardzo ciężko oddycha ale jest chociaż kontaktowy i ma ochotę na pieszczoty.
Zawsze jakiś postęp.

Nisia - Nie Lut 08, 2009 19:37

emka, doktor wie, na co patrzeć :) A jak uzna, że nic nie widać, to może sam zrobić zdjęcie, mają rtg.
emka napisał/a:
1/10 ml czegoś płynnego z ampułki

Isoptin? Wydaje mi się, że mały, tak na chybcika, został dobrze zaopatrzony, a doktor zdiagnozuje i sam ewentualnie poprawi terapię. I będzie dobrze :)

emka - Nie Lut 08, 2009 23:34

To z ampułki to furosemid.
Kolosalna poprawa! Myszek nawet próbował biegać choć jest bardzo słabiutki.
Doskonale sprawdza się mieszanie leków z Nutri drinkiem. Jest tak paskudnie mdły, że skutecznie neutralizuje wszelki inny smak.
Jestem dobrej myśli, teraz może być już tylko lepiej.

Nisia - Nie Lut 08, 2009 23:37

Furosemid to też dobrze.
Skoro jest poprawa, to dobrze rokuje.

emka - Czw Lut 12, 2009 20:55

Wczoraj z Myszkiem było na tyle źle, że zdecydowałam się pojechać do weta.
Dostał dwa zastrzyki (jeden z furosemidu, drugi nie wiem z czego) i przez 1,5 godziny był pod tlenem. Poprawiło mu się.
Dzisiaj jest znowu kiepsko.
Co prawda przyszedł do mnie i dał się trochę pokiziać, ale sam wrócił do klatki.
Dodatkowo martwi mnie to, że nic nie chce jeść. Podtykałam mu pod pyszczek różne jego przysmaki, ale odwraca łepek. Zresztą nie jje już od wczoraj.
Pił tylko ulubioną herbatkę, a teraz śpi.
Nie widzę też żeby robił kupkę.
Nie będę codziennie jeździła do weta, widzę jak to Myszka stresuje.

Nisia - Czw Lut 12, 2009 21:28

emka, a jak było u doktora Kurskiego?
emka - Czw Lut 12, 2009 21:40

Ano tak, nie napisałam przecież!
Zrobione zostało ekg, tylko że kiepsko wyszło. Myszek strasznie się wyrywał.
Potem jeszcze dr Kurski próbował robić usg serduszka ale z podobnym rezultatem.
Myszek w akcie deperacji próbował nawet gryżć co mu się nigdy wcześniej nie zdarzało.
Lekarz powiedział, że na podstawie szczątkowych wydruków z ekg może zdiagnozować migotanie przedsionków i dużą ilość wody dokoła serca. Pozostałość po zapaleniu płuc.
Prawdopodobnie jego trudności w oddychaniu - to właśnie wina wody.
Lek który ma wyeliminować migotanie przedsionków (prilenal) zacznie dawać jakieś rezultaty dopiero po jakimś mieiącu.
Obawiam się, że Myszek tyle nie wytrzyma.
Chociażby dlatego, że niewiele ostatnio jadł, a teraz wogóle przestał.
Nutri drink też mu nie wchodzi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group