Archiwum - Psiaki XI
Oli - Czw Lip 14, 2011 12:41
Fea, to najlepiej idź do weta żeby dał jej kroplówkę i może wtedy moczopędne, tylko najpierw trzeba jej zrobić badania, bo może ona nie produkuje moczu, dlatego nie sika. Pije?
Fea - Czw Lip 14, 2011 12:43
Pije, niezbyt wiele, ale chyba w normie.
Oli - Czw Lip 14, 2011 12:45
ilość wypitej wody zależy od tego czy je mokre, czy suchą karmę i jaką tę suchą karmę (niektóre są bardziej słone). najlepiej będzie jak zrobisz jej badania - krwi i moczu
Fea - Pią Lip 15, 2011 09:55
Dobra, wysikała się w końcu, chyba faktycznie stres trochę odpuścił (na spacer poszła cała rozmerdana, co się jej do tej pory nie zdarzało). Dzięki za odpowiedzi. Do weta i tak pójdziemy.
A w ogóle ja nie mogę z tym imieniem, Elphaba przestała jej pasować, ogólnie NIC do niej nie pasuje i mówię do niej suka ku uciesze przechodniów. Albo jest skazana na tę sukę, albo imię się jeszcze nie ujawniło.
falka - Pią Lip 15, 2011 10:28
Jak taka melancholijna to raczej Nesaroza
edit.
A Elfaba wygląda tak:
quagmire - Pią Lip 15, 2011 11:59
Idziemy jutro lub pojutrze na wystawę? Umówiłyście się już jakoś?
AngelsDream - Pią Lip 15, 2011 12:01
Ja jutro nie mogę zupełnie, może w niedzielę.
Oli - Pią Lip 15, 2011 12:14
pogoda ma być w weekend ładna, czemu nie
quagmire - Pią Lip 15, 2011 12:38
Ja chcę z Viss oglądać bichony
Journey - Pią Lip 15, 2011 12:44
Hej, pamiętacie ONkę z Bródna?
Został złapany inny pies. Nie było co z nim zrobić... W tej chwili jest u mnie, ale pilnie szukam kogoś, kto zechciałby dać mu dom tymczasowy, bo mogę się nim zająć tylko do poniedziałku.
Poniżej fotka 'Pomyłka'.
Dodam, że szczeniak ma maks 8 miesięcy, białe jak śnieg ząbki, sika w kucki , załatwia się tylko na dworze, w domu grzeczny. Uwielbia zabawę. Toleruje koty i psy. Garnie się do dzieci w każdym wieku. Obcym daje się głaskać, liże po rękach i macha ogonem, a na podwórku szczeka, gdy ktoś zbliża się do 'jego' terenu. Ładnie chodzi na smyczy.
Szura - Pią Lip 15, 2011 13:22
ja się wybieram w niedzielę.
Journey - Pią Lip 15, 2011 14:02
Jeszcze jedna fotka znajdy.
Tess - Pią Lip 15, 2011 17:30
Ja jestem cały dzień, oba dni.
H. - Pią Lip 15, 2011 19:14
Journey, wstawiaj proszę miniaturki
sachma - Pią Lip 15, 2011 19:48
coś mi dziś rano odwaliłam i powiedziałam, że nie chce mi się rozczesywać tych kołtunów (Lenny przez ostatnie dwa tyg pływał i taplał się w błocie - oczywiście wtedy, kiedy ja byłam w pracy.. był kąpany przez matkę i siostrę, ale oczywiście nie rozczesywany.. dwa dni temu wymoczyłam go w oleju i odżywce - nic nie dało, kołtunów nie ruszyłam, a raczej ruszyłam, ale z bardzo mizernym skutkiem... miałam nad tym siedzieć jeszcze dziś...), powiedziałam Sebie że ścinamy psa na zero bo ja z tymi ludźmi nie wyrabiam - dobrze wiedzą że jak się go nie wyczesze po kąpieli to się kołtuni.. ale po co czesać? łachę robią że go kąpią - a nie trzeba by było go kąpać gdyby zamiast olewać psa, ktoś wyszedł z nim na spacer i nie pozwolił mu na taplanie się w błocie..
jak zrobiłam pierwsze cięcie to się popłakałam.. ryczałam do póki nie doszłam do pleców - ściągnęłam z niego kołtun 20x20cm! wszystko skołtunione przy skórze - jeden wielki zbity kloc futra.. wszystkie 4 łapy ściągnęłam w całości - skołtunione... ogon od połowy do końca przy skórze skołtuniony a ja się dziwiłam że on się tak drapie ostatnio wtedy to zrobiło mi się wstyd że go tak zapuściłam - ale remont, praca, sesja i pisanie pracy mgr + jeszcze 1-2h na samo czesanie i przynajmniej 1-2h na spacer dziennie to dla mnie za wiele..
oto efekt (nie podoba mi się strasznie! ale musiałam ciąć krótko bo kołtuny były przy samej skórze i jak chciałam je ściąć to inaczej się nie dało )
najpierw przed, a później po .
ktoś pytał o maszynki... ja zaraz poszukam ten model co mam - kosztował mało a przy pudlu już od roku się sprawdza super.
|
|
|