To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIX

jokada - Śro Wrz 03, 2014 10:12

no - ale takei uroki psa-szczeniaka :roll:
hmm - no dla mnie to norma - nic w tym dziwnego nie ma

ja jak Tobi był mały, to naciągałam bojówki na piżamę i wychodziłam dosłownie w pare sekund po obudzeniu (bluza z kapturem, zeby rozczochranym łbem nie straszyć)
tak sie uczy szczeniaka załatwiac na dworzu
on nie zrozumie, nie poczeka
jest caly czas w fazie uczenia sie że sika sie tylko na zewnątrz
po każdym dłuższym psim spaniu z małym należało by wyjść ODRAZU o tym jak sie obudzi

Nakasha - Śro Wrz 03, 2014 10:20

Cytat:
Z nietrzymaniem moczu włącznie... i z podnoszeniem łapy... i ze zmianą charakteru... i ogólnie narkoza ... drugi zabieg, bo co jak skrawek jajnika zostanie ..

Nala kastrowana w wieku 6 miesięcy, przed pierwszą cieczką. Zero problemów z nietrzymaniem moczu, zero zmiany charakteru, zero problemów z agresją, zero problemów z narkozą, zero problemów z nadwagą.

Shira, kastrowana w wieku 13 miesięcy, po pierwszej cieczce. Zero problemów z nietrzymaniem moczu, zero zmiany charakteru, zero problemów z agresją, zero problemów z narkozą, zero problemów z nadwagą.

;) Shirze zdarzało się nie wytrzymywać nocy aż do 8 mc życia.

Aczkolwiek warto zbadać mocz, czy nie ma np. zapalenia pęcherza. ;)

wilczek777 - Śro Wrz 03, 2014 11:19

Ja bym pomyślała o zmniejszeniu ilości wody przed psim snem. Może jak już jest "spokój senny" to pije bo sobie przypomni i potem efekty w nocy się pojawiają. Nes zjadła późną kolację wczoraj i o 5 mnie obudziła bo cisnęło ją. A z tymi miesiącami a godzinami przestałam się zgadzać kiedy mój maleńki szczeniaczek przez 10h nie zrobił nic kiedy nie było mnie w domu (mój 'kochany' brat olał mnie w dniu wyjazdu i zostawił psa samego na tak długo). Nie wiem jak to się stało ale po powrocie cieszyła się i musiałam ją poprosić o siusiu. Za to później miała kłopot przetrzymać noc właśnie przez popijanie wody przed snem w większej ilości (z nami w łazience pije z prysznica/bidetu potem miska w drodze do sypialni).
Nakasha - Śro Wrz 03, 2014 12:45

Tak, u nas też pomogło wyeliminowanie wody po 21 i ostatnie wypuszczenie na siku o 22 - 23. Trzymają do 8. :) Nemo to nawet potrafi do 11. :P (np. w weekend wstaje razem ze mną, suki wychodzą na dwór rano, a on dalej śpi i nawet uchem nie zastrzyże :P gdy go Zbyszek próbuje wypuścić z Nalą i Shirą rano, to się wlecze ze zbolałą miną, jakby ktoś go za karę wyrzucał z domu :lol: )
Oli - Śro Wrz 03, 2014 13:33

noovaa, a na czym śpi Twoja suka w nocy? Może jest jej za zimno i dlatego nie wytrzymuje?
katasza - Śro Wrz 03, 2014 15:19

No dobra, moj 'szczeniaczek' ma 10 miesiecy i dalej nie potrafi pokazac ze chce na dwor. Po prostu sama musze go wziac i wywalic na dwor, bo on mi nie pokaze tylko pojdzie i sie zleje gdzies.
Jest jakis sposob zeby go nauczyc pokazywania czy moze jakos zakuma to pozniej?

jokada - Śro Wrz 03, 2014 15:41

Nie wiem czy ja zaczęłam zauważać, czy Tobi zaczął sygnalizować
ale zauważalne dla mnie było to dopiero po jakiś ponad 2 latach

i to żadnego stania pod drzwiami itp nie było
on przychodzi i 'marudzi', tupta koło mnie

choć czasem oszukuje bezczelnie, tylko po to żebym wstała - a on leci do kuchni pokazać że chce smaka :-P

katasza - Śro Wrz 03, 2014 15:47

Frodo np. potrafi mnie obudzic (a malo komu to wychodzi :P ), jak chce wyjsc na dwor to staje nade mna, przytyka nos do nosa i uderza lapa, jak dlugo nie reaguje to dostaje po gebie :P Tego nie da sie przeoczyc, a Blues nie daje zadnego znaku...nooo ostatnio raz przyszedl i zrobil cos podobnego do Froda, ale wiecej nie powtorzyl :roll:
Nakasha - Śro Wrz 03, 2014 16:07

Nala generalnie nie sygnalizuje, ewentualnie się kręci. Ale to nie problem, bo i tak prawie cały dzień psy są na podwórku, a noc wytrzymują.

Czasami Shirka nie wytrzymuje nocy, albo my długo śpimy (np. w niedzielę :P ), wtedy zaczyna na nas włazić, liże nas, jak to nie działa, to zaczyna wydawać z siebie pisko-szczek, którego nie da się zignorować. ;)

Nemo kiedyś sygnalizował, teraz nie. Jak się go wypuści, to się załatwia, jak się nie wypuści - to trzyma. Jakoś 3 dni temu rano był taki śpiący, że nie zszedł z nami na dół a my tego nie zauważyliśmy i gdy wychodziliśmy do pracy, to został w domu. :P Nie załatwiał się co najmniej 19 godzin. ;)

Ninek - Śro Wrz 03, 2014 16:29

wilczek777 napisał/a:

Ja mimo wszelkich za i przeciw uważam, że kastracja powinna być po pierwszej cieczce mimo wszystko. Ten organizm nadal rośnie i ciachanie tak młodego stwora nie jest do końca ok.

Masz jakiekolwiek badania na temat szkodliwości kastracji przed pierwszą cieczką? Bo ja znam same zalety - zaczynając od niemal całkowitego wyeliminowania ryzyka guzów sutka.

Jak pies ma być durny to będzie, nie ważne czy wykastrowany jako szczenie czy niekastrowany w ogóle. Tak samo z nietrzymaniem moczu czy strzępami jajników - jak wet ma spartaczyć to spartaczy i wiek nie ma nic do rzeczy.


Majka do roku miała problem z wytrzymaniem całej nocy bez zlania się. Z Foxem do jego 1,5 roku trzeba się było zrywać od razu po jego obudzeniu i w ciągu 3 minut być na dole bo się zlał w domu. Obecnie wszystkie nasze psy ostatni raz wychodzą o 20 i kolejny dopiero 6-7.

noovaa - Śro Wrz 03, 2014 17:56

Ninek, czytając wady i zalety zarówno kastracji przed jak i po pierwszej cieczce, zwyczajnie bardziej opłacalne zdaje się być przeczekanie ;) Przynajmniej, tak wyszło z moich porównań. Kastracja po pierwszej cieczce daje prawie identyczny efekt jeśli chodzi o guza sutka, różnica jest niewielka.

Osobiście uważam że należy jednak dla każdego ssaka pozwolić w pełni dojrzeć płciowo, zanim się zacznie w ten sposób w niego ingerować. Dlatego czekamy do cieczki.

katasza, ja mam cichą nadzieję że Lilo zacznie przynosić smycz w ramach prośby o spacer. Zawsze przed wyjściem tołkujemy "przynieś smycz", może załapie i sama zacznie przynosić :)

Czyli ogólnie, uważacie że jak zabiorę jej wodę na noc, to jej wielkiej krzywdy nie zrobię ? Zawsze mi się wydawało że woda ma być non stop.

Oli, zimno jej nie jest. W sumie śpi gdzie chce. Jak jest za gorąco, na płytkach .. jak się nie gotuje, to na legowisku przy drzwiach balkonowych, moim fotelu, wykładzinie w przedpokoju czy w nogach w łóżku ... ma dużo swobody.

Ninek - Śro Wrz 03, 2014 18:22

noovaa, wg tego co czytałam (fakt, ze 2 lata temu) to różnica jest spora - ok 10%.
Wielu zagranicznych hodowców kastruje całkiem młode koty i psy, zwierzaki normalnie rosną, rozwijają się, nie chorują. Tylko u nas jakaś paranoja, że 'nie daje się zwierzakowi dojrzeć'.

noovaa - Śro Wrz 03, 2014 18:33

http://cane-corso.epsy.org/artykul/sterylizacja to jeden z artykułów który czytałam, a było ich sporo. Jednak już mi się szukać nie chce, pierwszy z brzegu.
katasza - Śro Wrz 03, 2014 22:47

Ja swoim nie zostawiam wody na noc. Maja dostep do miski do 24 okolo, potem maja okazje sie napic po 4 jak wstaje do pracy i potem od 10 maja dostep znowu.

A jak jej pokazujecie ze 'przynies smycz' to znaczy ze ma ja wziac i przyniesc a nie ze oznacza to np. samo wyjscie na spacer?

Sorgen - Czw Wrz 04, 2014 00:01

Delta ma ostatni spacer ok 23 i jesli na nim klocka zrobi to następny spacer jesli mamy wolne ma o 11. Jak leje to potrafi wyjsc spod kołdry nawet o 13 i dopiero wtedy miec pierwszy spacer. Jak jest brzydko wychodzi tylko dwa razy. Ona nie chce a ja sie z nią szarpać nie zamierzam. W nocy przynajmniej raz wstaje pic wode.
Sygnalizuje śmiesznie bo o miske szczeka na mnie a o spacer na męża. Jak jego nie ma to szczeka przy drzwiach.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group