Archiwum - Koty vol. VI
mikanek - Wto Wrz 17, 2013 18:49
Mojemu kotu pudełka nie podpasowały, ale za to coraz częściej sypia na mnie
Przedstawiam Mefcinowe syrki
limomanka - Wto Wrz 17, 2013 19:18
Łapki Takie sobie wytatuuję gdzieś na udzie
nezu - Wto Wrz 17, 2013 19:28
Ubóstwiam czarne spody łapek u pręgusów bez bieli.
po prostu wielbię.
Do zacałowania te jej syrki.
Tuś - Wto Wrz 17, 2013 20:09
jak już o łapuchach mowa, to taki obraz zastałam kilka dni temu po przebudzeniu:
klauduska - Wto Wrz 17, 2013 21:33
zaczęłam BARFować
Onia, już na fb gratulowałam, ale tutaj też pogratuluję
mikanek, super zdjęcie
Onia - Wto Wrz 17, 2013 21:41
Klauduska dziękuję
Mikanek sama słodycz
nimka - Śro Wrz 18, 2013 01:39
Od wczoraj mam chwilowego tymczasa (potem ma jechać do DT w Łodzi):
https://www.facebook.com/...&type=3&theater
http://forum.miau.pl/view...14631#p10114631
Może ktoś chce kotka?
mikanek - Śro Wrz 18, 2013 10:45
Nimka proszę mnie nie kusić czarnym koteckiem nakolankowym
Tuś - Śro Wrz 18, 2013 11:01
mikanek napisał/a: | Nimka proszę mnie nie kusić czarnym koteckiem nakolankowym |
też mam czarną perełkę do adopcji
jest strasznie proludzka... nic, tylko chodziłaby jak pies za człowiekiem, miziała się, przytulała. nawet zasypia na ramieniu
limomanka - Śro Wrz 18, 2013 12:54
Jakie czarne słodziaki - takie Solkowe Ale jakoś kota jest mi łatwiej odmówić, niż szczura
Tygrys - Śro Wrz 18, 2013 12:56
W Carrefourze od dziś jest Cat's Best 14 litrów za 26,99 zł. tzn dwa opakowania 7 litrowe, drugi za pół ceny.
PALATINA - Śro Wrz 18, 2013 16:21
Mamy kota moich rodziców na czas ich urlopu (ich psa też mamay). Jest fatalnie! Kot od wczoraj siedzi w szafie. Nie je, nie pije, nie sika. Siedzi w szafie i koniec. Przy próbach wydobycia robi się agresywny.
Próbowałam znaleźć kogoś innego, komu by go można wcisnąć, ale mi się nie udało.
Brat ma 2 koty z kocim katarem. Szkoda, bo zawsze on brał Kotona do siebie. Wczoraj kot był tak zestresowany, że zaatakował swojego psa (psa, z którym się wychował i którego uwielbia)!
smeg - Śro Wrz 18, 2013 16:48
Tak z ciekawości, jakie są wymagania dla dobrego kociego domku? Rozumiem, że kastracja, dobra karma i opieka, czy coś jeszcze? Interesuje mnie zwłaszcza kwestia zabezpieczenia mieszkania - wiem, że niektóre osoby wyadoptowujące koty podchodzą do tego bardzo restrykcyjnie. Sami zastanawiamy się nad przygarnięciem albo kupnem kota, mieszkamy w mieszkaniu bez balkonu, a okien nigdy nie otwieramy na całą szerokość, ewentualnie uchylamy. Czy w takim wypadku też jest konieczne ich zabezpieczenie?
klauduska - Śro Wrz 18, 2013 16:52
smeg, zabezpieczenie jest zawsze konieczne. W lato też nie otwieracie kompletnie okien? Jak nie, to i tak są specjalne zabezpieczenia na okna uchylne, bo kot i na uchylnym oknie może sobie zrobić ogromną krzywdę.
Poza tym generalnie to wszystko, oczywiście pamiętając, że kota kupuje/przygarnia się na kilkanaście lat i trzeba mieć komu go oddać pod opiekę w razie wyjazdów itp itd
Co do restrykcyjności, jeśli chodzi o zabezpieczenia, to nic tu restrykcyjnego nie ma. To też jest wygoda dla właścicieli po prostu. Okna otwierasz, bez strachu, że kotu się coś stanie i pilnowania czy aby na pewno go nie ma obok.
PALATINA, a nie możecie dochodzić do domu twoich rodziców? Co np 2-3 dni, jeśli nie możecie codziennie?
limomanka - Śro Wrz 18, 2013 16:54
smeg, niektóre koty (zwłaszcza małe) są w stanie wyjść i przez uchylone okno. Większość wyadoptowujących życzy sobie zabezpieczonych okien, a koszt tego nie musi być aż taki duży (zwłaszcza, że nie musicie zabezpieczać balkonu).
Standardowe pytania są o karmę, weterynarza i gotowość na koszty.
My nie dostaliśmy kotów z żadnej fundacji, do której się zgłosiliśmy, bo będziemy przeprowadzać się na wieś i koty staną się "wychodzące". To znaczy z jednej fundacji mieliśmy szansę, bo mieli i koty wychodzące, ale akurat same kocury, a chcieliśmy kotkę.
W końcu zdecydowaliśmy się na schronisko, gdzie podeszli ze zrozumieniem do mieszkania na wsi. Dodam, że też nie mamy zabezpieczonych okien, ale kiedy je otwieramy, wypraszamy z pomieszczenia koty i zamykamy drzwi. Na balkon nie wychodzą. Takie rozwiązanie zostało przyjęte optymistycznie przez wszystkie organizacje, do których się zgłosiliśmy.
|
|
|