Bel - Czw Lip 07, 2011 09:47 Viss, to ja będę od Ciebie pożyczać dobrze? Tylko wyjeżdżajcie jak najczęściej 
Anonymous - Czw Lip 07, 2011 09:58 Takiego dupelka, to będziemy brać ze sobą.  
Bel - Czw Lip 07, 2011 10:02 Viss, no będziecie go brać ze sobą do mnie
Layla - Czw Lip 07, 2011 10:02 Viss, kupujecie biszona? Przyjeżdżam!!!! 
AngelsDream - Czw Lip 07, 2011 10:04 Viss, ła!
Pitu, Baaj w restauracji? Czy ja wyglądam na samobójczynię? 
Anonymous - Czw Lip 07, 2011 10:07 Layla, wychodzi na to, że biszona. Chciałam bolończyka, ale nie dość, że są 3 na krzyż hodowle, to jeszcze nie bardzo mi sie podobają. Więc padło na drugiego białasa. 
Layla - Czw Lip 07, 2011 10:09 Viss, masz przechlapane w takim razie. Zamęczę cię
AngelsDream - Czw Lip 07, 2011 10:13 Viss, jak już sobie sprawicie to cudo, to wpisz mnie na listę odwiedzających.
Anonymous - Czw Lip 07, 2011 10:15
AngelsDream, zwłaszcza w okresie socjalki bardzo się "przydacie"  
pituophis - Czw Lip 07, 2011 10:22 Bichon frisee? Fajnie!, tylko kto go będzie "robił"...  Większośc tych w Polsce wyglada, jakby była zaniedbana. Ładnie przygotowanego widziałem w Anglii - raz.
To podobno strasznie trudna rasa w pielęgnacji. AngelsDream - Czw Lip 07, 2011 10:24 Viss, nie ma problemu, chociaż z takimi malcami polecam pakiet: Netka+Celar.
Baaja wypożyczamy w takich sytuacjach na spacery zasmyczowane. Większość psów jednak się go boi w pierwszej chwili i niektóre nie widzą zbyt wielu powodów, żeby ten stan zmienić. Swoją szosą, Michał mówił wczoraj, że on by Baaja wziął do takiej restauracji, niech się chłopak wykaże apetytem - zbankrutujemy. 
Anonymous - Czw Lip 07, 2011 10:38 pituophis, będziemy go strzyc krótko. Kupuję charakter, nie wygląd, a na wystawy i tak nie mam czasu. Więc nie będzie wyglądał wystawowo.
sachma - Czw Lip 07, 2011 11:37
tu można dyskutować Violka która jest świetna i w pudlach i biszonkach mówiła że pudle to pikuś, łatwiej ściąć i wypielęgnować niż biszonka
babyduck - Czw Lip 07, 2011 11:54 Viss, linka hodowli poproszę na pw.
Anonymous - Czw Lip 07, 2011 11:56 Wszystko to kwestia gustu i zapatrywania na użytkowość. Mnie wystawianie psa raczej nie grozi, jak sie biszona przygotowuje do wystawy już widziałam zresztą, nie jest to dramat. Poza wszystkim, o każde zwierzę trzeba dbać, więc nie wiem o co to halo. 
|
||||||||||||
