Archiwum - Psiaki XI
AngelsDream - Pią Lip 01, 2011 13:38
Journey napisał/a: | Ja najbardziej polecam dietę barf. |
Stosowaliśmy, świetnie się sprawdzała, ale Baajo zwłaszcza potrzebuje bardziej wyrównanego żywienia, stąd jednak sucha karma, kosztem konieczności czyszczenia zębów.
Journey - Pią Lip 01, 2011 13:43
Kości nie utrzymywały zębów w dobrej formie? U mnie się sprawdzają, u znajomych też.
Znam też dużo osób, które mieszają - rano suche, wieczorem mięso albo kilka dni w tygodniu barf, a np. w weekendy suche etc. Nie słyszałam, aby taka dieta jakiemuś psu zaszkodziła, a z racji wyjazdów jest wygodniejsza - suche zawsze można zabrać ze sobą.
Zdjęcie urocze
Anonymous - Pią Lip 01, 2011 13:49
AngelsDream, w zasadzie możesz kupować taką karmę a mięso dodawać osobno.
Journey - Pią Lip 01, 2011 13:58
Angels, kiedy puściłam filmik z wyjącym Baajem moje stado zbiegło się, kręciło głowami i machało ogonami Swój swego pozna
AngelsDream - Pią Lip 01, 2011 14:00
Journey, kości pomagają znacząco, ale nie może ich dostawać za dużo, bo nam służą do ćwiczenia z zostawaniem. Zjada przeciętnie dwie średnie w tygodniu. O dziwo, żołądek ma stalowy, ale wrażliwy na chemię, więc czasem mamy nad czym kombinować.
Journey napisał/a: | Angels, kiedy puściłam filmik z wyjącym Baajem moje stado zbiegło się, kręciło głowami i machało ogonami Swój swego pozna |
A wiesz, że część psów boi się jego wycia?
Journey - Pią Lip 01, 2011 14:02
Tak, jak część psów boi się wycia moich
Nie ma co ukrywać, to wycie jest specyficzne. Niektóre psy, które mam pod opieką słysząc wycie robią oczy ''jak 5 złotych'' i z zaciekawieniem nasłuchują, inne zaczynają szczekać.
AngelsDream - Pią Lip 01, 2011 14:04
Journey, podobno zależy od tego, co pies wyje. Część rozpacza, inne nawołują, jeszcze inne "znaczą" tym teren, mi się wydaje, że rozpoznaję Baajowe nuty, ale pewności nie mam żadnej.
Journey - Pią Lip 01, 2011 14:10
To tak, jak ze szczekaniem.
Jednak na wycie więcej psów reaguje zdziwieniem/strachem.
Fea - Pią Lip 01, 2011 14:13
Kurcze, słuchajcie, zajmuje się w ktoś z was dogoterapią albo jest zorientowany w temacie? Mam kilka pytań.
AngelsDream - Pią Lip 01, 2011 14:15
Fea, jedna z hodowczyń wilczaków ma psy wyszkolone w tym kierunku, chcesz kontakt?
Fea - Pią Lip 01, 2011 14:16
Jasne, proszę, moze być na priv.
pituophis - Pią Lip 01, 2011 20:12
Znam dwa psie staruszki, którym domowe niemal wegetariańskie jedzenie (mięso tylko 1-3 razy w tygodniu) wydatnie poprawiło stan zdrowia, chodziło głownie o odciążenie nerek. Nie ma co jednak porównywać psa wiekowego leżącego głownie na kanapie do młodego a zwłaszcza rosnącego.
Myślę, że CAO przeżyłby na takiej karmie, co do innych psów mam wątpliwości
sachma - Pią Lip 01, 2011 20:41
Lenny jak słucha wycia Baaja zaczyna merdać ogonem i piszczeć bo pies gdzieś jest, tylko gdzie?! i dlaczego nie może go znaleźć ale on w ogóle jest dziwak, bo piszczy i trzęsie się nawet do warczącego psa - Lenny nie ma instynktu samozachowawczego każdy pies jest po to żeby go obwąchać i się z nim bawić a jak się nie chce bawić to może będzie się chciał bawić jak się trochę popiszczy albo poszczeka i poskacze w około
Ninek - Pią Lip 01, 2011 20:44
Wolałabym psa karmić domowym żarciem (tzn własnymi obiadami, zwłaszcza, że słabo przyprawiam) niż tymi trocinami.
Mamy małą wojne w przytulisku. Jeszcze chwila i zostane 'wolnym strzelcem' mając ich wszystkich głęboko gdzieś. Psom moge pomagać nie musząc uczestniczyć w tym całym syfie. Nie będe musiała wysłuchiwać jaka to ja jestem straszna, że mało chodze do przytuliska. A ciekawe kurna kto do tej pory miał u siebie wszystkie szczeniaki i non stop ma jakiegoś psa na tymczasie. Nikt inny, tylko ja.
Wrrr, musiałam pomarudzić bo mnie szlag trafia
sachma - Pią Lip 01, 2011 21:47
ty sobie robisz przytulisko z domu, jak oni sobie wyobrażają życie zawodowe/szkolne + opieka nad szczylkami ze schronu + fizyczna obecność w schronie? o.O a gdzie czas na życie prywatne? .. ja bym się nie przejmowała - ludzie zawsze narzekać będą.
|
|
|